Uważaj, jedna konkretna woda butelkowana jest bardzo szkodliwa dla zdrowia! 60 milionów konsumentów ujawnia, która
Woda butelkowana stała się najskuteczniejszym rozwiązaniem, aby utrzymać nawodnienie organizmu latem. W końcu ten produkt możemy zabrać ze sobą wszędzie i oferuje on liczne korzyści zdrowotne. Ta alternatywa zyskuje na popularności ze względu na zagrożenia związane z wodą z kranu, przed którymi stale ostrzega się we Francji. 60 milionów konsumentów zaleca jednak szczególną ostrożność w przypadku tego produktu.
Czy woda butelkowana jest bezpieczna?
Teoretycznie woda butelkowana jest zdrowsza niż woda z kranu. Produkty te przechodzą dokładną obróbkę, zanim trafią do supermarketu. Fakt, że czasami zawierają określone składniki odżywcze, czyni je jeszcze bardziej atrakcyjnymi. Jednak w ostatnich latach badania wykazały, że woda z kranu nie jest tak zdrowa, jak nam się wydaje!
Woda butelkowana rzeczywiście czasami poddawana jest procesom, które są dla niej szkodliwe. A jeśli produkt jest stary, opakowanie pozostawia resztki w płynie. To właśnie stamtąd zazwyczaj pochodzi zanieczyszczenie mikroplastikiem. Substancje te są niewidoczne gołym okiem, a jednak z pewnością tam są!
Choć spożywanie ich w małych ilościach nie jest niebezpieczne, może być niebezpieczne dla miłośników wody butelkowanej. Z czasem kumulują się w naszych organizmach. Dlatego władze regularnie analizują te produkty.


Yo Make również polubił
5 najlepszych sposobów na uratowanie pożółkłych poduszek na dobre
Dziewczyna mojego pasierba powiedziała mi: „Tylko prawdziwe matki mają pierwszeństwo”.
Po dwudziestu latach małżeństwa żona powiedziała mi, że zostawia mnie dla 21-letniego studenta. Powiedziała, że muszę być „rozsądny” w kwestii rozwodu, bo będzie go utrzymywać, aspirującego artystę. Nie wiedziała jednak, że „prestiżowe” stypendium artystyczne jej nowego kochanka jest finansowane przez fundację mojej rodziny. Po jej wyprowadzce usiadłem w gabinecie i zadzwoniłem do dziekana uniwersytetu…
Podczas ślubu mojego syna, moja synowa poprosiła mnie o klucze do mieszkania na oczach 130 osób. Kiedy powiedziałam, że nie, mocno mnie uderzyła. Po cichu wyszłam i wykonałam telefon. Pół godziny później przy wejściu pojawił się mężczyzna i gdy tylko go rozpoznali, wszyscy zaczęli płakać…