Część druga…🥀
Moja historia zaczęła się w noc poślubną.
W każdym razie, w dniu ślubu byłam niesamowicie piękna, szczerze mówiąc, i wszyscy to widzieli. Ona też była piękna. W każdym razie, mój mąż przyjechał i zabrał mnie do domu, ale potem wyszedł i powiedział: „Dzisiaj jadę do mojej pierwszej żony. Wiecie, jak to jest. Nie chciałem, żeby czuła się źle, uwierzcie mi”. Zaakceptowałam to i zrozumiałam jej uczucia. Powiedziałam mu, że wszystko w porządku i zrzekłam się swoich praw. Poszedł do niej i zostawił mnie w noc poślubną. W każdym razie, obudziłam się wcześnie rano, umyłam się i wzięłam prysznic. Wszystko wydawało się normalne, bo miałam za sobą poprzednie małżeństwo. Około 11:00 przyjechali moja druga żona z mężem i przynieśli mi wszystko, czego mogłam zapragnąć, jak we śnie. Nakryłyśmy do stołu i jedliśmy na dziedzińcu, śmiejąc się i rozmawiając, aż w końcu powiedziała mi, żebym przez 7 dni nie wchodziła do kuchni, mówiąc, że jestem panną młodą. Powiedziałam jej, że nie, ale nalegała. W każdym razie, około 18:00 wyszła, a mój mąż ją zabrał. Zadzwonił do mnie i powiedział, że jest z nią jutro, żeby ją przywieźć. Powiedziałam: „Proszę pana, przepraszam”, ale ta kobieta zrobiła mi wielką przysługę, a jej mąż próbuje pomóc jej się do tego przyzwyczaić.
W każdym razie, przyjechała znowu i jak zwykle wszystko było w porządku. Dziewczyny, zaskoczeniem było to, że przyjeżdżał i odchodził z nią codziennie! Byłam w szoku, ale zastanawiałam się, dlaczego jest taki wyrozumiały. Przecież to ona mnie tu przyprowadziła z własnej woli; nie zmuszał jej.
W każdym razie, siódmego dnia zadzwoniłam do niego o 10:00 rano i zapytałam, gdzie jest. Powiedział, że przywiezie żonę i wpadnie. Powiedziałam: „Dobrze, ale wpadnij na targ i kup mi coś, bo mam dość samotności. Chcę wrócić do normalnego życia”. Powiedział: „Dobrze”. Więc przyszła i kupiła zakupy, ale nie spodobała mi się jej mina. Powiedziała: „Pewnie jesteś zdenerwowana kuchnią i gotowaniem. Nie smakowało ci moje jedzenie?”. Odpowiedziałam jej: „Nie, wszystko w porządku, dzięki Bogu. Chciałam tylko wrócić do domu i do pracy”.
W każdym razie, dziewczyny, wyobraźcie sobie, minęło sześć miesięcy, odkąd się z nią nie widziałam. Jeden dzień u niej, jeden dzień u mnie, a kiedy on przyszedł mnie odwiedzić, już jadł u niej kolację. Chciałabym móc jeść sama. Nienawidzę swojego życia i wszystkiego, co z nim związane. Wyszłam za mąż tylko po to, żeby żyć samotnie, a on każdego dnia znajduje pretekst, żeby powiedzieć: „Zgaś światło, jestem zmęczony”. Nawet zapamiętałam jego imię w telefonie: „Zgaś światło, jestem zmęczony”.
Potem przyszła moja druga żona, żeby zaprosić mnie na kolację. Powiedziałam jej: „Dobrze, jak Bóg pozwoli…”.


Yo Make również polubił
Sekret najlepszych składników i ich zamienników
Opuściłem Ślub Mojej Wnuczki po Jej Komentarzu na Temat Mojego Wyglądu – Czy Słusznie?
Orzeźwiająca sałatka z marynowanych ogórków, pomidorów i cebuli
Mrożone lody jogurtowo-owocowe.