Teściowie śmiali się z moich „wieśniackich” rodziców na urodzinach… Co się stało, gdy weszli do sali – Page 3 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Teściowie śmiali się z moich „wieśniackich” rodziców na urodzinach… Co się stało, gdy weszli do sali

— No to czekamy na przybycie twoich… rodziców? — powiedziała Viktoria Lvovna, robiąc subtelną, ale znaczącą pauzę przed ostatnim słowem, jakby wymagało niemal ceremonialnego wymawiania.

— Tak, są już tutaj — odpowiedziałam spokojnie. — Najprawdopodobniej już podchodzą.

— Ciekawe będzie poznać ich bliżej — mruknął Leonid Semenovich, poprawiając krawat. — Mam nadzieję, że poradzą sobie z nakryciem stołu. W wiosce rzadko spotyka się noże do ryb.

Milczałam, wychodząc na chwilę z sali, by sprawdzić, czy wszystko jest gotowe na rozpoczęcie uroczystości.

Gdy ciężkie drzwi sali ponownie się otworzyły, by wpuścić nowych gości, ogólny szum głosów nie ucichł — tylko na chwilę przycichł, ustępując miejsca ciszy. To nie była cisza szoku ani niezręczności, lecz cisza mimowolnej uwagi.

Do sali weszli dwaj ludzie, których wewnętrzna godność i pewność siebie były odczuwalne jak fizyczna obecność.

Nie byli nieśmiali, nie szukali znajomych twarzy.

Szli spokojnym i pewnym krokiem.

Podchodząc do stołu z fotografiami naszego syna, zatrzymali się, by uważnie i czułe przyjrzeć się każdemu zdjęciu.

Mama pochyliła się, poprawiając ramkę z jednym z portretów, a jej twarz rozświetlił ciepły, jasny uśmiech. Dopiero wtedy zauważyła, że patrzymy na nią.

— Dzień dobry! — powiedziała, a w jej głosie brzmiała szczera ciepła nuta, pozbawiona przesadnej poufałości.

— Bardzo dziękujemy, że znaleźliście czas, by dzielić z nami radość tego dnia, urodzin naszego kochanego wnuka.

Viktoria Lvovna, trzymając kieliszek szampana, zatrzymała się w eleganckiej pozie, ale w jej oczach widać było prawdziwe zdziwienie.

Leonid Semenovich lekko otworzył usta, jakby chciał coś powiedzieć, ale słowa ugrzęzły w gardle. Ich wyraz twarzy w tym momencie był naprawdę bezcenny.

Bo przed nimi nie stali „prości mieszkańcy wsi”, których zapewne sobie wyobrażali, ubrani w niemodne, praktyczne ubrania.

Nie, przed nimi stali ludzie, których wygląd, postawa i sposób bycia świadczyły o doskonałym guście i wewnętrznej kulturze.

Mama wyglądała tak elegancko i harmonijnie, że, znając jej styl od lat, nie mogłam się powstrzymać od podziwu.

A tata… zachowywał się z taką naturalną swobodą, jakby każdy dzień swojego życia spędzał w podobnych miejscach.

Spokojnie, z poczuciem własnej godności, bez cienia arogancji czy służalczości.

— Dzień dobry — w końcu zdołała powiedzieć Viktoria Lvovna, z nutką niepewności w głosie. — Wy… prosto z wioski?

— Tak, dokładnie stamtąd — odpowiedział tata, pewnie wyciągając rękę na powitanie.

— Z Zielonej Doliny. Mamy tam swoje gospodarstwo: zwierzęta, ogród i małe szklarnie. Staramy się być samowystarczalni.

— A-a… — przeciągnęła teściowa, ewidentnie szukając właściwych słów w niespodziewanej sytuacji.

— Dostarczamy też ekologiczne produkty do miasta — dodała mama, a jej uśmiech stał się jeszcze szerszy.

— Wszystko oficjalnie, z niezbędnymi dokumentami.

A z nowoczesnymi technologiami radzimy sobie znakomicie — korzystamy z internetu i pokazujemy nasze osiągnięcia w mediach społecznościowych.

Leonid Semenovich lekko się zakrztusił, popijając łyk ze swojego kieliszka.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Wystarczy 1 łyżeczka na każdy kwiatek, który masz w domu, a kwitnienie jest gwarantowane

Aby zapewnić szybkie kwitnienie kwiatów i roślin, szczególnie niedoświadczeni majsterkowicze, sięgają czasem po sztuczne lub nienaturalne produkty. Cóż, to rozwiązanie ...

Niemiecki Chleb w 5 Minut – Szybki i Smaczny Przepis na Domowy Wypiek!

Przygotowanie ciasta: W dużej misce wymieszaj mąkę, sól, cukier i drożdże. Dodaj ciepłą wodę, oliwę z oliwek (lub masło) oraz ...

Mój mąż i jego rodzina wyrzucili mnie i moje dziecko z domu, mówiąc: „Biedne pasożyty, jak możecie beze mnie przeżyć?” — Ale sprawiłam, że żałowali tego już rok później.

Zastanowiłem się przez chwilę i odpowiedziałem: „Oczywiście. Prześlę ci warunki umowy najmu”. Mieszkali tam przez sześć miesięcy, płacąc mi czynsz ...

Najlepszy domowy nawóz do pelargonii: Obfite kwitnienie i zdrowy wzrost!

Do 1 litra letniej wody dodaj 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej. Dokładnie wymieszaj, aż soda się rozpuści. Najlepiej użyć deszczówki lub ...

Leave a Comment