Klik.
Połączenie zostało przerwane.
Następnego ranka, po nieprzespanej nocy pełnej najgorszych myśli, usiadłam do śniadania z Susie.
„Musimy porozmawiać” – powiedziałam drżącym głosem. „Proszę, kochanie. Koniec z kłamstwami”.
Chwilę później wróciła z pogniecioną, wyblakłą kopertą.
Otworzyłam ją drżącymi rękami. List.
„Mam na imię Charles.
Jeśli to czytasz, to znaczy, że w końcu zebrałem się na odwagę, żeby przemówić.
Jestem twoim ojcem.
Śledziłem twoje życie z daleka.
Spanikowałem, kiedy się urodziłeś. Nie byłem gotowy. Moja matka pomogła mi zniknąć. Myślałem, że to będzie najlepsze.
Teraz widzę, że się myliłem.
Chciałbym z tobą porozmawiać. Jeśli chcesz.
[numer telefonu]
„Jak go znalazłaś?” zapytałem szeptem. „Czy on cię znalazł?”
Znalazłem go w internecie kilka miesięcy temu. Nie chciałem ci mówić. Najpierw wysłał list. Ale zanim zadzwoniłem, sprawdziłem go w mediach społecznościowych. Musiałem zobaczyć jego zdjęcia… Musiałem sprawdzić, czy żartuje. Musiałem sprawdzić, czy mam jego oczy, jego uśmiech…”
Zrobiła pauzę.
„Mam jego oczy, mamo.”
„I dzwoniłaś?”
„Tak. Chciałem to usłyszeć od niego.”
„Chcesz z nim dalej rozmawiać?”
„Tak. Chcę wiedzieć, dlaczego to zrobił”.
Dwa dni później zadzwoniłam do Charlesa. Odebrał natychmiast.
„Musimy się spotkać” – powiedziałam cicho, chłodno.
Umówiliśmy się w kawiarni. Był tam pierwszy.
Zmęczony. Wychudzony.
Twarz pełna zmarszczek.
Normalny człowiek.
I to bolało najbardziej.
„Nie zniknąłeś tak po prostu z mojego życia” – powiedziałam lodowato. „Zniknąłeś z jej życia. Na osiemnaście lat”.
„Wiem” – odpowiedział cicho.
„Mógłeś wrócić w każdej chwili” – mój głos stał się twardszy. „Ona nie była dzieckiem całe życie”.
Spojrzał mi w oczy.
„Myślałem o tym co roku”. Ale powtarzałam sobie, że będzie ci lepiej beze mnie…
Yo Make również polubił
Kompletny przewodnik po utrzymaniu piekarnika w czystości i dłuższej jego eksploatacji
Smażone pomarańczowe gwiazdki: przepis na pyszne i smaczne słodycze
Idealne chrupiące frytki z moczeniem w occie
Limonki truskawkowe z wódką 700 ml naprawdę smakują lepiej niż sklepowe