To, co stylista zauważył we włosach mojej córki, zmieniło cały nasz dzień – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

To, co stylista zauważył we włosach mojej córki, zmieniło cały nasz dzień

Pewnego sobotniego poranka, gdy we trójkę jedli rzadkie, ciche śniadanie, Emma mruknęła cicho: „Boli mnie szyja”.

„Jak bardzo cię to boli?” Elżbieta od razu spojrzała na córkę, zauważając każdy znak bólu na jej twarzy.

„To takie pulsujące” – powiedziała Emma, ​​ostrożnie kładąc dłoń na szyi.

Michael, zawsze spokojny głos rozsądku, powiedział: „Może źle spałeś”. Zdarza się. Zobaczymy, co się stanie. Jeśli będzie się powtarzać, pójdziemy do lekarza.

Około dwa tygodnie po tym, jak Emma po raz pierwszy powiedziała, że ​​boli ją szyja, Elizabeth zauważyła, że ​​jej córka bardzo się zmieniła. Miła rozmowa po szkole dobiegła końca, a ona szybko i cicho poszła do swojego pokoju.

„Emma, ​​skończyłaś już pracę domową?” zapytała Elizabeth, widząc, że pokój jej córki był słabo oświetlony przed kolacją.

 

„Jeszcze nie” – powiedziała Emma, ​​leżąc na łóżku i wpatrując się w sufit. Była sama w zapadającym mroku. Książki na biurku były otwarte, ale wyglądały, jakby nikt ich nie dotykał, jak scena w sztuce, która nigdy się nie zaczęła.

„Coś cię trapi? Czemu nie porozmawiasz o tym z mamą?”

Emma usiadła i spojrzała na Elizabeth. Serce Elizabeth zamarło, gdy zobaczyła wyraz twarzy córki w tamtym momencie. Był to wyraz głębokiego zmęczenia i głębokiej akceptacji, odwiecznego zmęczenia, jakiego dwunastoletnie dziecko nigdy nie powinno mieć. „Wszystko jest w porządku. Jestem po prostu wyczerpana.

Co się stało w szkole? Masz problemy z przyjaciółmi?

Głos Emmy stał się cichszy, jak echo. „Nic mi nie jest”. „Nie martw się”.

Elizabeth położyła dłoń na głowie córki. Gorączka nie wystąpiła, ale Emma odsunęła się od jej dotyku – drobny, niemal niezauważalny ruch, przypominający trzaśnięcie drzwiami.

 

Michael rozmawiał z Elizabeth tego wieczoru, a w jego głosie słychać było wyuczony niepokój. „Rozmawiałem z Emmą. Powiedziałem jej, że przystosowanie się do gimnazjum wymaga czasu, a stres bywa przytłaczający.

„Co ona zrobiła?” „Proszę, powiedz mi” – błagała Elżbieta, mając nadzieję na promyk optymizmu.

„Na początku wydawała się zdenerwowana, ale pod koniec lekko się uśmiechnęła. Moim zdaniem nie powinnaś się za bardzo martwić. Musimy jej po prostu dać przestrzeń”. Słowa Michaela powinny poprawić humor Elizabeth, ale niepokój, który głęboko krył się w jej sercu, nie ustępował. To było zimne, nieustanne uczucie, że coś jest naprawdę nie tak, niczym instynkt macierzyński.

W następny poniedziałek w pracy zadzwonił jej telefon komórkowy. „Czy to pani Collins?” Pan Johnson jest wychowawcą Emmy.

„Tak. Coś nie tak?”

„Emma rzeczywiście coraz częściej zasypia na zajęciach w ostatnich dniach”. Kiedy wołamy ją po imieniu, czasami ma problem z wybudzeniem się.

 

Te słowa uderzyły Elizabeth jak wyznanie, którego nie wiedziała, że ​​potrzebuje. „Zasypiasz?” Myślałam, że kładę ją spać wystarczająco wcześnie.

„Jej oceny też trochę spadają”. Nie wygląda już na tę samą Emmę, którą znaliśmy. Czy coś się zmieniło w domu?”

Elizabeth powiedziała koleżance z pracy, że wychodzi wcześniej, po tym jak się rozłączyła. Cicho zajrzała do pokoju Emmy w domu. Nie znalazła żadnych konsol do gier, ukrytych tabletów ani śladów, że ktoś późno wstawał. Znalazła jednak małą latarkę między poduszką a wezgłowiem łóżka. Początkowo poczuła ulgę – po prostu czyta w łóżku. Ale głębokie zmęczenie, o którym mówił pan Johnson, nie szło w parze z kilkoma wyrwanymi godzinami z książką.

Tego wieczoru rozmawiała ze swoim dzieckiem spokojnie. „Dzisiaj dzwonił pan Johnson”. Powiedział, że czasami człowiek jest zmęczony na lekcjach.

Twarz Emmy stężała. „Czasami po prostu jestem zmęczona”.

„Kochanie, latarka. Czytasz w nocy?”

 

Emma spuściła wzrok i nie spojrzała na nią. „Czasami”. „Przepraszam”. Przeprosiny brzmiały jak słaba tarcza.

„Nie możesz spać? Proszę, daj mi znać, jeśli masz jakieś wątpliwości. Razem możemy wszystko naprawić”.

„Naprawdę wszystko w porządku” – mruknęła Emma pustym głosem, idąc w stronę schodów. „Czy mogę teraz pójść do swojego pokoju?”

W ten weekend Elizabeth zabrała Emmę na wizytę do pediatry, dr. Wilsona. Nie stwierdził on żadnych problemów z jego ciałem. Lekarz, po obejrzeniu jej szyi, stwierdził, że „to może być napięcie mięśni”. „Nastolatki są bardziej wrażliwe na zmiany w otoczeniu, niż sądzą dorośli. Czasami stres psychiczny może objawiać się objawami fizycznymi. Czy myślałaś o skorzystaniu z terapii rodzinnej? „Czasami osoba trzecia może pomóc ludziom ze sobą rozmawiać”.

Elizabeth poruszyła ten temat w samochodzie. „Lekarz powiedział, że przyczyną może być stres i że wszyscy troje powinniśmy z kimś porozmawiać”.

Emma odpowiedziała, zerkając przez okno. Jej odbicie było zjawą, która wyglądała na opuszczoną i bladą. „Ludzie myślą, że jestem zadowolona. Michael jest czarujący, a nasza rodzina jest idealna. Ale nie jest idealna”. „Coś jest nie tak” – powiedziała Emma drżącym głosem. „Ale mamo, gdybym to powiedziała, byłabyś nieszczęśliwa. A ja wolałabym nie pogarszać sytuacji”.

 

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Budino z kaki: przepis na szybki i lekki deser z zaledwie 2 składników

Obieranie owoców kaki: Obierz owoce kaki i zbierz miąższ w misce. Przygotowanie puree: Zmiksuj miąższ w blenderze na gładką masę ...

Budzisz się między 3 a 5 rano? Oto co to oznacza.

Objawy problemów z poziomem cukru we krwi w nocy: Budzenie się z uczuciem głodu, drżenia lub niepokoju. Pocenie się lub ...

Sago mleczne truskawkowe

1. Przygotuj kulki z kleistego ryżu: – Wymieszaj gorącą wodę, mąkę z kleistego ryżu i cukier, aby uzyskać ciasto. – ...

Leave a Comment