Następnego ranka, gdy otworzył oczy, coś mu nie pasowało. Promienie słońca były zbyt jasne, a dom wydawał się zbyt cichy. Spojrzał na zegar i… była już 9:00! Pociąg odjechał, a jego szansa na ważne spotkanie przepadła.
Wściekły wstał z łóżka i już miał wykrzyczeć pretensje do żony, gdy zauważył małą kartkę na stoliku nocnym.
Na niej widniało zgrabnym pismem napisane:
„Jest 5:00 rano. Obudź się.”
I tak oto nauczył się, że w małżeństwie, zamiast dumać nad tym, kto odezwie się pierwszy, lepiej po prostu porozmawiać.
Morał? Cisza bywa złotem… ale czasem może kosztować spóźniony pociąg! 😆🚂
zobacz więcej na następnej stronie
Reklama
Yo Make również polubił
Tarta z ricottą i cytryną
Przepis na czerwcowe przyjęcie dla Sagu z winem
Grissini: na jednym nie poprzestaniesz!
Tzatziki w Greckim Stylu: Prosty Przepis na Idealny Sos w 5 Minut”