Uciekła ze swojego toksycznego małżeństwa — i siedzia obok bossa mafii – Page 3 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Uciekła ze swojego toksycznego małżeństwa — i siedzia obok bossa mafii

„Miło cię poznać, Amelia.”

Sposób, jak to powiedział — to było coś zupełnie zwyczajnego — że jej klatka piersiowa ścisnęła się z bólu.

Normalność. Zapomniała, jak do przyjaciela smakuje.

Gdy stewardessa przeszła obok, Dante zamówił wodę.

A potem, ku jej zaskoczeniu, pochwalił bransoletkę zegarka stewardessy — drobna uwaga, która zauważyła, że ​​tamta się zarumieniła.

zagrożenie Amelia coś istotnego: on zauważał wszystko.

Później Dante uciekł do niej.

„Mogę o coś niepokojącego?” — napięła się.

„Jeśli to nie moja sprawa, po prostu powiedz” — spokojnie. „Lecisz do kogoś… czy uciekasz od kogoś?”

Amelia Zamarła. Prawda paliła ją w gardle. Nie podlega.

Na nie naciskał. Tylko skinął głową, jakby zrozumiały.

Potem cicho zapytał:

— Masz bezpieczne miejsce, gdzie możesz wylądować?

Zaśmiała się słabo. — Hotel na dwie noce. A potem… mam poranki.

Usta Dantego lekko się unośne. — Poranki na dobry początek.

Kiedy samolot przybył, jej wizytówkę — matową, czarną, bez logo, tylko z numerem i jednym słowem: **DANTE**.

— Jeśli zastosowanie się niebezpiecznie — powiedział — zadzwoń do mnie. Albo nie. Twój wybór.

Przy bramce szli razem. Dwóch nieznajomych użytkowych milczeniem.

Ale gdy dotarli do miejsca zatrzymania, Dante dwóch mężczyzn w ciemnych garniturach, którzy lśnią twarzami. Ich postawa krzyczała: niebezpieczeństwo.

Stanął przed nią — subtelnie, swobodnie, ale ochronnie.

— Twoi znajomi? — mruknął.

Serce Amelii przyspieszyło. — Nie. To jego ludzie.

Bez słów Dante usunął telefon, zrobił im zdjęcie i wyszeptał coś po włosku — brzmiało jak oznaczeniea.

Kilka minut później byli już na zewnątrz. Podjechał czarny sedan.

— Ostatnie pytanie — powiedział Dante, odwracając się do niej. — prosimy o pomoc… czy przestrzegamy z daleka?

Usta Amelii drżały. — Chcę pomocy. Ale nie chcę zniknąć. Chcę zabezpieczyć swoje życie.

Dante skoczył głową. — W takim przypadku rozpocząć od lekarza, usunąć łóżko i plan.

*(Dźwięk: cichy deszcz, szum silnika)*

Tej nocy znaleziono w penthousie z widokiem na miasto — szklana ściana, dyskretna ochrona, zapach deszczu i herbaty.

Nieczuła luksusu. Czułość bezpieczeństwa.

Gdy lekarz ostatecznie opatrywać jej siniaki, Dante stał przy oknie — milczący, z kieszeniami.

Amelia uciekła się do niego. — Dlaczego mi pomagasz? Nawet mnie nie znam.

Odwiedzaj, jego głos był niski. — Bo ktoś kiedyś będzie moją siostrze, kiedy ja nie nastąpi.

I raz po raz pierwszy uderzy człowieka za zbroją.

Dni zamieniły się w tydzień.

Siniaki zniknęły, ale koszmary nie.

Czasem budzi się w środku nocy — drżąca, z trudem łapiąc oddech — tylko po to, przez zobaczyć Dantego siedzącego przy oknie, czuwającego, występującego na panoramę miasta.

Nigdy jej nie dotknąłem. Nigdy o nic nie prosił. Ale jego skutki uboczne, czego nie można powiedzieć: **Jesteś bezpieczny.**

pewnego ranka telefon Dantego zawibrował. Zmarszczył brwi.

— Twój członek twojego zaginięcia — powiedział cicho. — Oferuje nagrodę.

Krew Amelii zastygła. — Na mnie szuka — wyszeptała.

— On cię ściga — zatrzymany Dante. — Zatrudniłem ludzi, żeby to zrobić.

Chwyciła blat. — trzeba uciekać.

— Nie — powiedział Dante spokojnym, ale stanowczym tonem. — Ucieczka tylko karmi strach. w razie potrzeby, jeśli zniknęłaś na zawsze.

— Jak? — zapytaa.

Odwrócił się do oczu, jego spojrzenie stało się ostre. — Odbieranie mu jedynej rzeczy, której zależy — **władzę**.

Tej nocy ludzie Dantego rozpoczęli cichą pracę.

Akta. Konto bankowe. Tajne nagrania. Ukryte łapówki.

Wszystko, co doprowadziło do śmierci, że pogrzebał, zaczęło się rozpocząć jak duch z morza.

Jego imperium zaczęło pękać. Media szeptały. Inwestorzy się wycofywali.

A pewnego ranka nagłówki krzyczały:

**„Miliarder stosowania przemocy domowej i oszustwa finansowego.”**

Świat Leyona runął. I nie było śladu Dantego.

Ale Amelia nierejonła zemsty. Pragnę **sprawiedliwości**.

Kiedy Dante pokazał jej pendrive z dowodami, powiedział tylko jedno:

— Czas, by twój głos miał znaczenie.

Zawahała się. — Całe życie milczałam.

— I dokąd zaprowadziło? — zastosowanie. — Już koniec z wyodrębnieniem się, Amelio. Ocaleni walczący.

Słowa uderzające ją jak piorun.

*(Dźwięk: lobby hotelowe, błyski aparatów)*

Dwa dni później Dante poprowadził ją do hotelowego lobby — jasne światła, marmurowe podłogi, kamery wszędzie.

Teren neutralny. Ale Leyon już istnieje.

— Amelia — powiedziała gładko. — Niezłą aferę wywołałeś.

Głos Dantego przeciął powietrze jak ostrze. — Ona zabrała z nie pójdzie.

Leyon został drwiąco. — A ty kim jesteś?

— Człowiekiem, którego nie został skrzywdzony.

— Ochroniarzem? — zakpił Leyon.

— Nie — powiedział cicho Dante. — **Wyrokiem.**

Napięcie pękło. Ludzie Leyona sięgnęli po broń — ale drużyna Dantego była szybsza.

W sekundach lobby ucichło.

— Położyłeś na niej ręce — powiedział Dante, podchodząc bliżej. — To powoduje, że jestem.

Leon roześmiał się gorzko. — Nie możesz mi zagrozić. Mam władzę.

— Już nie — wymagane Dante, podając Amelii teczkę.

— Pokaż mu.

Jej zamknięcie jest drżały, gdy ją otwiera. Zdjęcia. Przelewy. Nagrania. Wszystkie jego kłamstwa — ujawnione.

wyeliminowanie mu w oczy. — powiedziałeś, że bez ciebie będę nikim. A teraz to ty nie masz nic.

Na zewnątrz zawyły syreny. Do środka wpadła policja.

Leyon krzyczał groźby, ale świat już go nie słuchał.

Gdy wychodzili, Amelia wyszeptała:

— To dopiero początek.

Tej nocy znów pada deszcz. Ale tym razem nie uciekała. Stała na balkonie Dantego — wolna.

— Trudno ci się — powiedział za jej klęską.

— Nie — wytwarza się delikatne. — **Udało nam się.**

Długo stali w milczeniu — dwa ocalałych z wojen różnych.

Kiedy się do niego dotarł, jej głos był cichy. — Dlaczego ja, Dante? nie znałeś mnie.

chronić na nią, jego oczy złagodniały. — Bo przypomniałeś mi, że potwory nie zawsze wygrywają.

Minął tydzień. Leyon zniknął — uwięziony, zhańbiony.

Amelia odbudowała swoje życie. Rozpoczęło się powiedzenie publiczne, założyła schronisko dla ocalałych i odzyskała swoje nazwisko.

Jej historia obiegła świat — **„Żona miliardera, która się nie poddała.”**

Dantego? Zniknął z nagłówków. Jedni mówią, że wrócili do Włoch.

Inni, że alternatywne czuwa z cienia.

Ale pewnej nocy, wiele miesięcy później, podczas gali charytatywnej — Amelia na scenie, przemawiając o odwadze i wolności.

I stale znajomy głos wyszeptał za jej gniazdkiem:

— Nadal przypalasz tosty, kiedy gotujesz.

Zamarła. Odwróciła się — i tam był. Dante. W czerni. Z urzędu bezpieczeństwa i bezpieczeństwa.

— Mówiłem ci — powiedział, podchodząc bliżej. — Nie uciekam przed światłem. Po prostu się upewniłem, że potwory już zniknęły.

Amelia wytwarzania się, łzy błyszczały w jej oczach.

— Więc został — powiedział.

Ujął jej dłoń. — Jeśli zostałem, to dobrze.

I w tej chwili — dziewczyna, która zawsze liczy się z otrzymaniem powiadomienia.

**Czy ty zaufałbyś nieznajomemu, który umarł obok ciebie?**

Napisz w komentarzach, co o tym myślisz — i nie zapomnij zasubskrybować, bo kolejna historia zabierze twoje serce tam, gdzie się tego najmniejszego spodziewasz.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Babka tulipan

Przygotowanie Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę. Margarynę utrzeć z cukrem. Następnie dodać żółtka. Kolejno dodać olej, ...

Jak wybielić zęby solą i czosnkiem?

Jeśli chcesz kontynuować, kliknij przycisk pod reklamą ⤵️ ...

Schaum-Waffellikörbecher – Wykwintny Deser w Miniformacie

Przygotowanie wafelków: Wafelki ułóż na płaskiej tacy lub desce. Upewnij się, że stoją stabilnie – możesz delikatnie wyrównać ich podstawy ...

Na placu zabaw nieznajomy szepnął coś mojemu synkowi – a słowa, które mi potem powiedział, ujawniły sekret, który wstrząsnął całą naszą rodziną

Spojrzał na mnie szeroko otwartymi, przestraszonymi oczami, a jego usta drżały, gdy szeptał słowa, które zmroziły mi krew w żyłach ...

Leave a Comment