A szafki kuchenne – przestawiłam je według własnego uznania, ale następnego ranka wszystko wróciło na swoje miejsce, jakby ktoś próbował podważyć moje wpływy w domu. To było niepokojące, ale powtarzałam sobie, że to tylko mój umysł płata mi figle.
Pewnego wieczoru uderzyło mnie coś, czego nie potrafiłam wytłumaczyć. Przeniosłam zdjęcie Irene z salonu na bardziej dyskretną półkę w korytarzu. Ale kiedy wróciłam następnego dnia, nadal tam było, na swoim pierwotnym miejscu, idealnie odkurzone, jakby ktoś je właśnie wyczyścił.
Ramka ze zdjęciem kobiety | Źródło: Midjourney
Wzięłam głęboki oddech i postanowiłam porozmawiać o tym z Benem. „Czy kiedykolwiek porządkujesz rzeczy w swoim domu?” – zapytałam pewnego wieczoru, gdy kończyliśmy kolację, starając się brzmieć swobodnie.
Ben podniósł wzrok i uśmiechnął się, jakbym opowiedziała kiepski dowcip. „Nie, Brenda, dlaczego miałbym to robić? Chyba sobie coś wyobrażasz”.
Zaśmiał się, ale w jego oczach było coś dziwnego – cień nieśmiałości, a może urazy. Nie potrafiłam tego dokładnie określić, ale czułam, jakby między nami była niewidzialna ściana.
Mężczyzna śmieje się, żeby ukryć dyskomfort | Źródło: Midjourney
Kilka wieczorów później siedzieliśmy z Lucasem na podłodze w salonie, układając puzzle. Był skupiony, odkładał monety i intensywnie wysuwał język, gdy nagle spojrzał na mnie szeroko otwartymi, szczerymi oczami.
„Mama mówi, że nie wolno ci dotykać jej rzeczy”.
Serce mi podskoczyło. „Co masz na myśli, kochanie?” zapytałam, starając się zachować spokój i zerkając w głąb korytarza.
Oszołomiona kobieta | Źródło: Midjourney
Oszołomiona kobieta
Odwróciła wzrok. „Może tak będzie lepiej. Może to pomoże jej poczuć, że wciąż tu jest”.
Poczułam zawroty głowy, gdy wyszłam z pokoju i zamknęłam za sobą drzwi. To przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Zeszłam prosto na dół i spotkałam Bena w salonie. Na jego twarzy od razu malował się niepokój, gdy mnie zobaczył.
„No cóż” – wyszeptałam, ledwo panując nad sobą. „Dlaczego mi nie powiedziałeś o Emily?”
Zbladł i odwrócił wzrok. „Brenda, ja…”
Zaskoczony mężczyzna
patrzy na kogoś | Źródło: Midjourney
„Czy zdajesz sobie sprawę, co ona zrobiła? Lucas myśli… on myśli, że ona jest jego prawdziwą matką!”
Mina Bena posmutniała i opadł na kanapę, chowając głowę w dłoniach. „Nie wiedziałem, że jest tak źle. Pomyślałem… Pomyślałem, że lepiej będzie ją tu trzymać, z dala od wzroku. Nie mogłem jej zostawić samej. To moja siostra. A po śmierci Irene Emily nie była już taka sama. Odmówiła wszelkiej pomocy”.
Usiadłem obok niego i wziąłem go za rękę. „Ale ona dokucza Lucasowi, Ben. On jest tylko dzieckiem. Nie rozumie”.
Kobieta, która wygląda na miłą i zatroskaną | Źródło: Midjourney
Yo Make również polubił
Przepis na truskawkowy sen w szklance w pierwszym komentarzu👇
Gotowe na jutro
Witam Usuwamy nieaktywnych członków z grupy. Powiedz cokolwiek, aby pozostać aktywnym
Ciasto marchewkowo-orzechowe z kremowym lukrem serowym