Żona milczała przez rok, goszcząc w swoim domu krewnych męża, aż pewnego wieczoru w końcu pokazała tym odważnym członkom rodziny, gdzie ich miejsce. – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Żona milczała przez rok, goszcząc w swoim domu krewnych męża, aż pewnego wieczoru w końcu pokazała tym odważnym członkom rodziny, gdzie ich miejsce.

Viktor wybiegł z sypialni, poprawiając na bieżąco krawat.

„Mamo, cześć! Czemu jesteś tu tak wcześnie?”

„Czyżby matka nie mogła odwiedzić syna?” – Tamara Pawłowna wmaszerowała do kuchni. „Irina, czy twój piec znowu jest brudny? Ile razy ci powtarzałam – po gotowaniu trzeba go wytrzeć!”

Irina poczuła, jak jej ręce drżą zdradziecko. Piec był nieskazitelnie czysty – szorowała go co wieczór, aż lśnił. Ale kłótnie nie miały sensu.

„A te zasłony…” – kontynuowała Tamara Pawłowna, krytycznie lustrując kuchnię. „Mówiłam ci, powieś bordowe, takie jak moje. Te jasne są wszystkie poplamione”.

„Są poplamione od twoich niekończących się spotkań rodzinnych” – pomyślała Irina, ale milczała.

Z salonu dobiegł huk – wyglądało na to, że siostrzenice coś upuściły.

„Och, ciociu Ir, ten wazon jest trochę…” zaczęła jedna z dziewcząt.

„To nie jest tylko mały, to jest zepsute!” – przerwał mu drugi ze śmiechem. „Ta niebieska, ta, której nie lubiłeś”.

To był ulubiony wazon Iriny – prezent od zmarłej matki. Zamknęła oczy i policzyła do dziesięciu. Poczuła gulę w gardle.

„Irka, co się stało?” Olga szturchnęła ją biodrem, przeciskając się do lodówki. „Pomóż mi! Mamo, dobrze zrobiłam z ciastem, takie sztywne?”

Tamara Pawłowna skinęła głową z aprobatą.

„No dobrze, kochanie. Tak się jest prawdziwą gospodynią domową, a nie jak niektóre…”

Wieczór stawał się coraz bardziej napięty.

Przyjechali inni krewni: wujek Kola z żoną, kuzynka Wiktora z mężem oraz kilku dalekich znajomych, których Irina nigdy nie widziała. W mieszkaniu panował szum jak w zaniepokojonym ulu.

„Przestawmy meble!” – zasugerowała nagle Olga, rozglądając się po salonie. „Kanapa lepiej będzie przy oknie, będzie przytulniej”.

„Świetny pomysł!” – poparła ją Tamara Pawłowna. „Irina, po co tam stoisz? Pomóżcie to ruszyć!”

Irinie zrobiło się zimno. Wybrała tę kanapę razem z Viktorem, długo zastanawiając się, gdzie ją postawić. To było jej ulubione miejsce do czytania, tuż przy ścianie.

„Może nie powinniśmy…” zaczęła.

„Co ty wiesz o wnętrzach!” – Tamara Pawłowna machnęła ręką. „Witia, chodź tu, pomóż dziewczynom!”

Wiktor posłusznie wstał z krzesła i zaczął przesuwać meble. Irina patrzyła, jak znajomy układ jej domu rozpada się w pył, czując się kompletnie bezsilna.

„Ciociu Ir, możemy posiedzieć w twojej sypialni?” – pisnęły jej siostrzenice. „Telewizor jest większy, a łóżko wygodniejsze”.

Nie czekając na odpowiedź, dziewczyny pobiegły do ​​sypialni. Minutę później rozległ się śmiech i odgłos przesuwanych mebli.

„Mamo, spójrz na to śmieszne zdjęcie cioci Ir!” – zawołała jedna z siostrzenic. „To ona, kiedy była młoda? Z taką fryzurą?”

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Wystarczy wymieszać 200 ml wody z sodą oczyszczoną, a nigdy więcej nie będziesz musiał kupować drogich produktów!

3.Pielęgnacja roślin W przypadku ogrodników rozcieńczony roztwór sody oczyszczonej może pomóc w zwalczaniu rozwoju grzybów na roślinach. Lekka mgiełka na ...

Parfait z ananasem: przepis na deser bez pieczenia o egzotycznym smaku

Sposób przygotowania: 1. Przygotowanie bazy z herbatników: Herbatniki pokrusz na drobne okruszki, używając blendera lub wałka. Wymieszaj je z roztopionym ...

Zabawny, drewniany grzybek… bardzo przydatny!

Nie poprzestał na praktycznych narzędziach. Tworzył również drobne przedmioty, żeby zadowolić wnuki. Jak ten uroczy drewniany wózek, z pewnością zaprojektowany ...

Nie miałem pojęcia, że ​​to możliwe

Wpływ magnezu na sen i poziom stresu Jakość snu i radzenie sobie ze stresem są kluczowymi elementami udanej podróży odchudzającej ...

Leave a Comment