


Drżąc, odpisał:
„To naprawdę ty?”
Odpowiedź nadeszła natychmiast:
„Uwierz mi. Nie umarłem na zawał serca. Zostałem otruty”.
Mężczyzna poczuł, jak grunt usuwa mu się spod stóp. Jego żona, taka dobra, jak ktokolwiek mógłby chcieć ją skrzywdzić?
Zapytał ponownie, spoconymi dłońmi:
„Kto to zrobił?”
Na ekranie pojawiła się krótka i przerażająca wiadomość:
„Krewny… w tym samym domu”.
Rozejrzał się po pustym salonie, migoczącej świecy na ołtarzu. Jego córka spała w sypialni. Kto mógł to zrobić? Jego szwagier? Jakiś krewny, chciwy na spadek?
Potem przyszła kolejna wiadomość:
„Otwórz drewnianą szufladę… zrozumiesz”.
Pobiegł do szafki, w której trzymał dokumenty. Drżącymi rękami otworzył szufladę. Pod papierami znalazł buteleczkę tabletek, z oderwaną etykietą i tylko kilkoma białymi tabletkami w środku.
Przypomniał sobie poprzednią noc: kuzynka jego żony przyniosła mu szklankę ciepłego mleka. Wypiła ją… i niecałą godzinę później rozpoczął się kryzys, który zakończył jego życie.
Yo Make również polubił
Grzybica paznokci? Przygotuj ten „fungus k.iller” i połóż kres temu problemowi
Mówią, że sekret Twojej osobowości tkwi w długości tego palca. Mój jest niepokojąco prawdziwy!
Najgorsze białko na świecie
Zaprosiłam rodzinę na ślub. Tata parsknął śmiechem i powiedział: „Nigdy nie będzie cię stać na taki lokal jak ten twojej siostry”. Dał jej 50 000 dolarów na ten wielki dzień – a mnie nie dał ani centa. Ale kiedy weszli do środka, mama zamarła. „Zaraz… naprawdę jesteś właścicielem tego miejsca?”. Mój mąż uśmiechnął się i odpowiedział: „To dopiero początek”.