Rozpłakałam się, gdy pojechałam na święta do domu mojego narzeczonego – kilka godzin później karma wróciła do mnie – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Rozpłakałam się, gdy pojechałam na święta do domu mojego narzeczonego – kilka godzin później karma wróciła do mnie

Zawsze marzyłam o idealnych świętach Bożego Narodzenia, a te miały być wyjątkowe, bo w końcu miałam dołączyć do rodziny Liama. Cieszyłam się na nowy rozdział w naszym życiu, nie wiedząc jeszcze, że te święta będą początkiem końca.

Niektóre rodziny mają swoje dziwactwa i Liam nie jest wyjątkiem. Zawsze opowiadali sobie żarty i żarty, których nie rozumiałam.

Ale nigdy nie wyobrażałam sobie, że doprowadzi mnie to do wątpliwości, czy powinnam być częścią ich rodziny.

Kobieta siedząca w salonie | Źródło: Midjourney

Kobieta siedząca w salonie | Źródło: Midjourney

Kiedy wiosną po raz pierwszy spotkałam Liama w małej kawiarni w centrum miasta, od razu przyciągnęło mnie jego zaraźliwe poczucie humoru.

On był typem człowieka, który rysował śmieszne buźki na opakowaniach kaw i zostawiał żarty dla baristów, podczas gdy ja byłam tą cichą osobą, która zamawiała swoją zwykłą waniliową latte z uprzejmym uśmiechem.

Nasze różnice wydawały się wtedy urocze. On wniósł spontaniczność do mojego uporządkowanego świata, a ja stabilność do jego chaosu.

Rozmawiająca para | Źródło: Midjourney

Rozmawiająca para | Źródło: Midjourney

Siedem miesięcy temu oświadczył się nam w typowy dla Liama sposób, ukrywając pierścionek w ciasteczku z wróżbą w naszej ulubionej chińskiej restauracji.

Prawie się udławiłem, jak to zobaczyłem, ale taki właśnie jest Liam. Zawsze żartowniś, zawsze szukający okazji, żeby rozśmieszyć ludzi.

Zapytał mnie: „Czy wyjdziesz za mnie?”, patrząc mi prosto w oczy.

„Tak!” powiedziałam, płacząc.

Tego dnia czułam się najszczęśliwszą dziewczyną na świecie, nie zdając sobie sprawy, że wkrótce będę żałować swojej decyzji.

Kobieta nosząca pierścionek | Źródło: Midjourney

Kobieta nosząca pierścionek | Źródło: Midjourney

Kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia starannie zapakowałam prezenty, które kupiłam dla Liama i jego rodziny. Byłam wtedy zdenerwowana i podekscytowana, bo to były moje pierwsze święta z nimi.

Nagle moją głowę zalały wspomnienia poprzednich rodzinnych świąt Bożego Narodzenia.

Uśmiechnąłem się, wspominając zeszłe Boże Narodzenie, kiedy moja mama zaskoczyła wszystkich ręcznie robionymi albumami ze zdjęciami z ostatnich 20 lat. Mój tata płakał, otwierając swój.

Mężczyzna siedzący na sofie i patrzący w dół | Źródło: Midjourney

Mężczyzna siedzący na sofie i patrzący w dół | Źródło: Midjourney

W tym czasie moja siostra Sarah obdarowywała wszystkich spersonalizowaną biżuterią, którą nosimy do dziś. Tacy właśnie jesteśmy. Wyrażamy naszą miłość poprzez przemyślane, często drogie, prezenty.

„Myślisz, że im się spodoba?” – zapytałam Sarah przez FaceTime, pokazując designerski szalik, który kupiłam dla Pauli, matki Liama. „Sprzedawczyni powiedziała mi, że to jeden z ich najpopularniejszych modeli w tym sezonie”.

„Dwieście dolarów za szalik? Mia, masz pole do popisu!” – zaśmiała się Sarah. „Ale hej, to pierwsze święta z przyszłymi teściami. Trzeba się natrudzić albo wracać do domu, prawda?”

Kobieta korzystająca z telefonu | Źródło: Pexels

Kobieta korzystająca z telefonu | Źródło: Pexels

Spędziłem tygodnie na wybieraniu idealnych prezentów.

Kupiłem zegarek z limitowanej edycji dla taty Liama (on je kolekcjonuje), najnowszą konsolę do gier dla jego brata Stephana (wraz z trzema grami, o których wspominał) i skórzaną kurtkę szytą na miarę dla Liama. Kupiłem nawet Pauli te fantazyjne przybory kuchenne, o których opowiadała podczas naszej ostatniej wspólnej kolacji.

„Pamiętasz swoje pierwsze święta Bożego Narodzenia z rodziną Jake’a?” – zapytałam Sarah. „Byłaś aż tak zdenerwowana?”

Kobieta rozmawiająca ze swoją siostrą | Źródło: Midjourney

Kobieta rozmawiająca ze swoją siostrą | Źródło: Midjourney

„O mój Boże, tak! Ale spójrz na mnie i moją macochę. Chodzimy razem na manicure i pedicure co miesiąc!” – robi pauzę. „Wiesz, to słowa taty podbiły moje serce. Zawsze powtarzał, żebyśmy dawali przemyślane prezenty i byli mili i uprzejmi. Myślę, że to pomogło mi zbudować silną więź z mamą Jake’a”.

To mnie rozśmieszyło. Mądrość taty nigdy nas nie zawiodła.

Kobieta patrząca prosto przed siebie i uśmiechająca się | Źródło: Midjourney

Kobieta patrząca prosto przed siebie i uśmiechająca się | Źródło: Midjourney

Kilka dni później spakowałem wszystkie prezenty do samochodu. Byłem gotowy pojechać do Liama.

W tym momencie przypomniałem sobie, że Sarah, mama, tata i ja nosiliśmy takie same piżamy i śpiewaliśmy kolędy w najbardziej ohydny sposób, jaki tylko można sobie wyobrazić. Zastanawiałem się, czy rodzina Liama ma swoje własne tradycje.

Droga do ich domu w Wigilię była malownicza. Świeży śnieg pokrywał ziemię, a wszystkie domy na ich ulicy były ozdobione migoczącymi światełkami.

Świąteczne lampki | Źródło: Pexels

Świąteczne lampki | Źródło: Pexels

Rodzina Liama mieszkała w jednym z tych dużych wiktoriańskich domów, które wyglądały jak z kartki świątecznej. Serce waliło mi z podniecenia, gdy wjeżdżałem na ich podjazd.

Ale gdy tylko przekroczyłam próg, poczułam coś innego. Paula powitała mnie z uśmiechem, który wydawał się wymuszony.

Stephan ledwo oderwał wzrok od telefonu, żeby się ze mną przywitać. A tata Liama? Tylko kiwnął głową, oglądając telewizję.

„Mia tu jest, chłopaki!” – oznajmił Liam, zauważając, że jego rodzina prawie mnie ignoruje.

Mężczyzna patrzący prosto przed siebie | Źródło: Midjourney

Mężczyzna patrzący prosto przed siebie | Źródło: Midjourney

Odpowiedzią były nieśmiałe powitania i fałszywe uśmiechy.

„Co się stało?” –  zastanawiałam się, ale głos Pauli przerwał moje myśli.

„Pozwól, że pomogę ci z tymi prezentami” – zaproponowała, patrząc na mój stos starannie zapakowanych prezentów. Dziwnie było widzieć, jak nagle tak bardzo chce mi pomóc.

Nie myślałem o tym i od razu po kolacji poszedłem spać.

Kobieta patrząca prosto przed siebie | Źródło: Midjourney

Kobieta patrząca prosto przed siebie | Źródło: Midjourney

Boże Narodzenie zaczęło się niezręcznie i tylko się pogorszyło. W kuchni Paula ciągle „naprawiała” wszystko, co próbowałam zrobić.

„Och, kochanie, u nas tak się tego nie robi” – stało się jego powiedzeniem.

Poza tym wszystkie żarty, które opowiadałem, gdy graliśmy w gry planszowe, były nieciekawe, a ich żarty zupełnie mnie nie interesowały.

„Pamiętasz, jak mama wrzuciła indyka do zmywarki?” – zapytał Stephan, a wszyscy wybuchnęli śmiechem, podczas gdy ja siedziałam tam, czując się jak outsiderka.

Śmiejący się młody mężczyzna | Źródło: Pexels

Śmiejący się młody mężczyzna | Źródło: Pexels

„Albo jak tata próbował usmażyć zieloną fasolkę!” – dodawał Liam, co wywoływało jeszcze więcej histerycznego śmiechu i znaczących spojrzeń.

Nawet oglądanie filmów świątecznych wydawało im się dziwne.

Najwyraźniej stworzyli własną grę alkoholową na potrzeby „To wspaniałe życie”, w której pili drinki w momentach, które dla mnie wydawały się losowe, ale które jednak wywoływały u nich głośny śmiech.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

To jedyny przepis na mocny środek do czyszczenia, kluczowy! Moje podłogi są nieskazitelnie czyste!

Czystość naszych przestrzeni życiowych znacząco wpływa na nasz komfort i dobre samopoczucie, a jednym z obszarów, który ponosi ciężar codziennego ...

Cannoli dla każdego! Te chrupiące i kremowe sycylijskie desery zadowolą każde podniebienie.

Cannoli dla każdego! Te chrupiące i kremowe sycylijskie desery zadowolą każde podniebienie. Składniki: – 2 szklanki mąki 00 – 1/2 ...

Egzotyczny Sernik z Mango i Marakują – Luksusowy Przepis na Deser Pełen Smaku

Egzotyczny Sernik z Mango i Marakują – Luksusowy Przepis na Deser Pełen Smaku Egzotyczny sernik z mango i marakują to ...

Leave a Comment