Stewardesa uratowała życie 62-letniej kobiecie podróżującej klasą biznesową – 2 lata później otrzymała od niej świąteczny prezent w nagrodę – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Stewardesa uratowała życie 62-letniej kobiecie podróżującej klasą biznesową – 2 lata później otrzymała od niej świąteczny prezent w nagrodę

Dwa lata po tym, jak uratowałam życie kobiecie na wysokości 10 000 metrów, byłam w najgorszym stanie, z trudem wiążąc koniec z końcem i nie mogąc otrząsnąć się po stracie matki. W Wigilię ktoś zapukał do moich drzwi i przyniósł niespodziewany prezent i szansę na nowy początek od nieznajomej osoby, którą znałam.
Widziałam w życiu każdego rodzaju pasażerów, jakich można sobie wyobrazić – zdenerwowanych nowicjuszy, doświadczonych podróżujących służbowo i podekscytowanych urlopowiczów.

Ale jest jedna pasażerka, której nigdy nie zapomnę. Nie ze względu na jej markowe ubrania czy bilet w klasie biznes, ale ze względu na to, co wydarzyło się tamtego dnia na wysokości 10 000 metrów. Dwa lata później zmieniła moje życie w sposób, którego nigdy bym sobie nie wyobraziła.

Smutna kobieta ze łzami w oczach | Źródło: Midjourney

Pozwólcie, że najpierw nakreślę obraz mojego życia. Moje mieszkanie w piwnicy było dokładnie tym, czego można by się spodziewać za 600 dolarów miesięcznie w mieście. Zacieki zdobiły sufit niczym abstrakcyjne dzieła sztuki, a kaloryfer brzęczał przez noc, jakby ktoś walił w niego kluczem francuskim.

Ale to było wszystko, na co mnie było stać teraz, w wieku 26 lat, po tym wszystkim, co się wydarzyło. Blat kuchenny służył mi jednocześnie jako biurko, miejsce pracy i stół jadalny. W jednym rogu stało małe łóżko małżeńskie, którego metalowa rama była widoczna w miejscu, gdzie poluzowała się pościel.

Ściany były na tyle cienkie, że słyszałam każdy krok z mieszkania na piętrze – każdy przypominał mi, jak bardzo odeszłam od dawnego życia.

Wpatrywałam się w stos niezapłaconych rachunków na rozkładanym stole, każdy przypominał mi, jak szybko życie potrafi się kręcić. Firmy windykacyjne znowu zaczęły dzwonić. Tylko trzy razy tego dnia.

Rachunki na stole | Źródło: Midjourney

Wzięłam telefon, z przyzwyczajenia zawisając kciukiem nad numerem mamy, zanim sobie przypomniałam. Sześć miesięcy. Minęło sześć miesięcy, odkąd miałam do kogo zadzwonić.

Telewizor sąsiada brzęczał przez ścianę, jakiś wesoły świąteczny film o rodzinnych zjazdach i świątecznych cudach. Podgłośniłam radio, żeby go zagłuszyć, ale kolędy brzmiały jak sól w otwartej ranie.

„Po prostu oddychaj, Evie” – szepnęłam do siebie, ulubiona rada mamy, kiedy robiło się ciężko. „Dzień po dniu”.

Ironia sytuacji nie umknęła mojej uwadze. ODDYCHANIE. To właśnie zapoczątkowało całą tę historię podczas tego feralnego lotu.

Zrozpaczona kobieta pogrążona w myślach | Źródło: Midjourney

„Proszę pani! Niech jej ktoś pomoże!”. Głośny krzyk przebił się przez przejście.

Wspomnienie tego lotu sprzed dwóch lat było wciąż krystalicznie czyste. Robiłam właśnie regularne odprawy w klasie biznes, gdy usłyszałam panikę w męskim głosie. Trzy rzędy przede mną starsza kobieta trzymała się za gardło, a jej twarz przybierała niepokojąco czerwony odcień.

„Duszi się!” Inny pasażer krzyknął, podnosząc się z miejsca.

Moje przeszkolenie natychmiast zadziałało. Podbiegłem do niej i ustawiłem się za jej siedzeniem. Druga stewardesa, Jenny, wzywała już przez radio personel medyczny na pokładzie.

„Proszę pani, jestem tu, żeby pomóc. Czy w ogóle może pani oddychać?” – zapytałem.

Starsza kobieta odczuwa dyskomfort w samolocie | Źródło: Midjourney

Potrząsnęła gwałtownie głową, szeroko otwierając oczy ze strachu. Jej idealnie wypielęgnowane paznokcie wbiły się w podłokietnik, a kostki pobielały od napięcia.

„Pomogę pani znowu oddychać. Proszę zachować spokój”.

Objąłem ją ramionami, znalazłem punkt tuż nad pępkiem i pchnąłem w górę z całych sił. Nic. Znowu. Nic. Za trzecim razem usłyszałem ciche westchnienie.

Kawałek kurczaka przeleciał przez przejście i wylądował na gazecie mężczyzny. Kobieta zgięła się wpół, biorąc głęboki, urywany oddech. Cała kabina zdawała się zbiorowo oddychać.

Stewardesa w samolocie | Źródło: Unsplash

„Spokojnie” – uspokajałam ją, głaszcząc po plecach. „Oddychaj powoli. Jenny, możesz przynieść trochę wody?”

Dłonie kobiety drżały, gdy wygładzała jedwabną bluzkę. Kiedy w końcu na mnie spojrzała, jej oczy były łzawiące, ale ciepłe. Złapała mnie za rękę i mocno ścisnęła.

„Dziękuję, kochanie. Nigdy tego nie zapomnę. Jestem panią Peterson i właśnie uratowałaś mi życie”.

Starsza kobieta uśmiecha się w samolocie | Źródło: Midjourney

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Całe jego ciało swędziało, pomyślał, że to alergia i zdiagnozowano to

Dlaczego pokrzywka pojawia się na skórze? Oto zaskakujące fakty, których możesz nie znać. Pokrzywka, znana jako pokrzywka, to swędzące, wypukłe ...

Osoby, którym w nocy podczas snu odczuwa się suchość w ustach, powinny znać te 8 powodów

W dzisiejszym zabieganym świecie stres stał się stałym czynnikiem w życiu wielu ludzi. Ta ciągła presja może zakłócać sen i ...

DAR BOŻY DLA KOBIET: ZAPOBIEGA POWSTAWANIU ZAKRZEPÓW, OCZYSZCZA JELITA, CHRONI WŁOSY PRZED WYPADANIEM!

Żywność, która skutecznie spowalnia starzenie się, jest używana do przygotowywania różnych ciast, ale także jako przyprawa do mięsa i warzyw ...

Koszyczki z jabłkami z ciasta francuskiego

Składniki: Jabłka Dżem Orzechy włoskie Cukier puder Ciasto francuskie Masło Jak zrobić koszyczki z jabłkami: ...

Leave a Comment