Zoya całe życie pracowała jako nauczycielka, a teraz z powodu niskiej emerytury była zmuszona sprzedawać warzywa na targu. Jej zięć sprowadził do swojego mieszkania nową żonę, a córka wróciła do matki z dzieckiem. Zoya pomagała jej najlepiej, jak potrafiła.
„Mamo, współczuję ci. Spędzasz całe dnie i noce w ogrodzie i na targu” – powiedziała Elia. „Lepiej by było, gdybyś odpoczęła”.
„W porządku, córko, póki mam siły, pomogę tobie i twojemu wnukowi. Ty też nie będziesz stała z boku. Oczyściliśmy połowę ogrodu w ciągu zaledwie kilku dni”.
„Nie dałabym rady sama” – odpowiedziała kobieta. „Alicja potrzebuje nowych butów do szkoły. Przecież nie zabierze ich do szkoły razem ze starymi”.
I tak żyli, pomagając sobie nawzajem. Wierzyli, że kiedyś nadejdzie ich dzień. Oczywiście, gdyby Elia potrafiła przechodzić po ludziach, nie musiałaby cierpieć samotnie.
Pewnego ranka Zoja Fiodorowna wyszła sprzedać swój towar. Zajmowała uprzywilejowane miejsce, a klientów było mnóstwo. Zauważyli to inni sprzedawcy, w tym Ludmiła, znajoma byłej nauczycielki.
Zajęła więc miejsce Zoyi. „Czemu tak długo śpisz?” „Przepraszam, już zajęłam twoje miejsce. Przygotuję się i rozpakuję za godzinę”.
„Więc dziś będziesz musiała znaleźć inne rozwiązanie” – oznajmiła Luda. Zoja nie sprzeciwiała się; to nie leżało w jej naturze. Kobieta usiadła nieopodal i rozłożyła swój towar…
Yo Make również polubił
Goździki usuwają narośla skórne i brodawki: jak je stosować?
Ciasto biszkoptowe, do którego nie potrzeba 6 jajek – i które jest idealne!
Naturalny napój energetyczny oczyszczający wątrobę i naczynia krwionośne: tylko 2 składniki!
5 fascynujących rzeczy, które odkryjesz tylko wtedy, gdy kochasz starszą kobietę