Luke wciąż stał na mokrym chodniku, patrząc, jak deszcz zmywa ślady tych kilku minut, które odmieniły jego życie. Czuł zimno przenikające do kości, ale wewnątrz panował spokój — dziwny, gorzki, a jednak czysty. Wiedział, że egzamin już się skończył. Nikt na niego nie czekał. Profesor nie chciałby słuchać wyjaśnień. Zasady były jasne — nieprzekraczalne, bez wyjątków. A jednak tamten mężczyzna żył. To było ważniejsze niż cokolwiek innego.
Wsiadł na rower i powoli ruszył w stronę kampusu. Jechał bez pośpiechu, wsłuchując się w miękki szum opon na mokrym asfalcie. Ludzie przechodzili obok, z parasolami nad głowami, każdy pochłonięty własnym światem. Nikt nie wiedział, że jego świat właśnie się zmienił.
Gdy dotarł pod bramę uczelni, była już zamknięta. Na ogłoszeniu przy drzwiach widniał napis: Wstęp wzbroniony po godzinie 15:00. Luke uśmiechnął się gorzko. Chciał zostawić notatkę, wytłumaczyć, dlaczego się spóźnił, ale zrezygnował. I tak nikt by mu nie uwierzył. Oparł rower o ogrodzenie, popatrzył chwilę na budynek, w którym przez cztery lata szukał przyszłości, a potem odszedł.
W następnych dniach próbował pogodzić się z tym, co się stało. Napisał e-mail do dziekana, tłumacząc całą sytuację, ale odpowiedź była chłodna: Regulamin uczelni nie przewiduje wyjątków. Przykro nam. Poczuł pustkę. Cztery lata pracy zniknęły w jednej chwili. Wszystkie oferty pracy dla absolwentów były już zajęte. A on nie miał dyplomu.
Życie jednak miało swój sposób, by toczyć się dalej. Luke znalazł pracę w małej kawiarni niedaleko stacji metra Paddington. Mył filiżanki, podawał kawę, uśmiechał się z grzeczności. Nie było to jego marzenie, ale pozwalało mu myśleć. Każdego dnia, wracając do domu, przechodził obok przystanku, na którym tamtego dnia znalazł nieznajomego. Za każdym razem czuł ukłucie — czy on przeżył naprawdę? Kim był?


Yo Make również polubił
Zwykła cebula, ale jaka pyszna. Przepis wyprosiłam w chińskiej restauracji
https://najlepszeprzepisyrodzina.kora-show.live/mocna-mieszanka/
Żart dnia: Mężczyzna dzwoni do domu, żeby porozmawiać z żoną
Sernik z mango i limonką