Nazywam się Phương. Mam 33 lata i uczę w przedszkolu.
Moje życie było spokojne, aż do pewnego deszczowego wrześniowego wieczoru, kiedy wszystko się zmieniło.
Sprzątając schody, spadłem z siódmego stopnia. Głośny trzask rozniósł się echem po całym domu, gdy moja głowa uderzyła o płytki.
Kiedy odzyskałem przytomność w szpitalu, wszystko wokół mnie było czarne – gęsta, bezkresna ciemność.
Lekarz wyjaśnił łagodnie,
„Uraz głowy wpłynął na Twój wzrok. Może wrócić za kilka tygodni lub miesięcy – to zależy od Twojego powrotu do zdrowia”.
Te słowa mnie zmiażdżyły. Rozpłakałam się i szlochałam w pierś mojego męża Minha.
Ścisnął moją dłoń i wyszeptał:
„Nie martw się, zaopiekuję się tobą, dopóki nie odzyskasz wzroku”.
Wierzyłam mu, tak jak wierzyłam przez całe siedem lat naszego małżeństwa.
Dni ślepoty zamieniły się w tygodnie. Żyłam w całkowitej ciemności, polegając na nim we wszystkim.


Yo Make również polubił
Moja żona zaczęła wracać do domu po godzinie 21:00 z dziwnymi śladami na nadgarstkach – więc pewnego wieczoru pojawiłem się w jej biurze bez zapowiedzi
Łatwy chleb graham
Roladki z bakłażana: wyjątkowe i smaczne danie!
7-sekundowy japoński „rytuał wodny” rozpuszczający uporczywy tłuszcz — bez diety i silnej woli