Moja siostra wyśmiała moją „tanią” suknię pogrzebową przed wszystkimi, nazywając mnie hańbą dla rodziny. Nie miała pojęcia, że ​​suknia jest warta trzydzieści tysięcy dolarów, że jestem właścicielką marki modowej, dla której była modelką, i że jej zwolnienie już zostało podpisane. W ten sposób zmusiłam każdego z nich do zapłaty… – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Moja siostra wyśmiała moją „tanią” suknię pogrzebową przed wszystkimi, nazywając mnie hańbą dla rodziny. Nie miała pojęcia, że ​​suknia jest warta trzydzieści tysięcy dolarów, że jestem właścicielką marki modowej, dla której była modelką, i że jej zwolnienie już zostało podpisane. W ten sposób zmusiłam każdego z nich do zapłaty…

Moja siostra wyśmiała moją „tanią” suknię pogrzebową przed wszystkimi, nazywając mnie hańbą dla rodziny. Nie miała pojęcia, że ​​suknia jest warta trzydzieści tysięcy dolarów, że jestem właścicielką marki modowej, dla której była modelką, i że jej zwolnienie już zostało podpisane. W ten sposób zmusiłam każdego z nich do zapłaty…

W kościele panowała cisza, przerywana jedynie cichym szeptem kondolencji, kiedy moja siostra, Victoria Hale , postanowiła zamienić uroczysty pogrzeb w swoją osobistą krytykę na wybiegu. Chowaliśmy naszego ojca, a ona patrzyła na mnie od stóp do głów, jakbym była stażystką, która zmarnowała jej sesję zdjęciową.

„ Boże, Eleno, mogłabyś chociaż spróbować? ” – oznajmiła głośno, odwracając kilka głów. „Ta sukienka wygląda jak z wyprzedaży. Hańba, naprawdę. Zwłaszcza dzisiaj”.

Gorąco pełzło mi po karku, ale milczałam. Mama unikała mojego wzroku. Ciotki zesztywniały niezręcznie. Victoria uśmiechnęła się krzywo, wierząc, że wygrała jakiś drobny konkurs, który sobie w głowie wymyśliła. Dla niej wciąż byłam „zwykłą” młodszą siostrą – tą, która rzekomo we wszystkim przegrywała, którą uwielbiała poniżać od dzieciństwa.

Nikt nie znał prawdy.
Nikt nie wiedział, że sukienka, która idealnie dopasowywała się do mojej sylwetki – prosta, czarna, elegancka – była wyceniona na trzydzieści tysięcy dolarów .
Nikt nie wiedział, że to prototyp z prywatnej, niepublikowanej kolekcji.
Nikt nie wiedział, że osobiście zatwierdziłam jej ostateczny krój.
Bo nikt nie wiedział, że byłam cichą założycielką i właścicielką HÉLOISE , luksusowej marki modowej, dla której modelką była Victoria.

Przez pięć lat obserwowałam, jak afiszuje się ze swoim statusem jednej z „twarzy” marki, kpiąc z każdego, kogo uważała za gorszego od siebie – czasem z pracowników, czasem z rodziny, a często ze mnie. Nie miała pojęcia, że ​​każdy wybieg, po którym chodziła, był pod moją firmą, pod moimi pensjami, pod moją decyzją.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

1 łyżeczka wystarczy, aby zagwarantować kwitnienie wszystkim roślinom

Czy chcesz mieć rośliny, które będą kwitły wyjątkowo przez cały rok? W takim razie wystarczy łyżeczka tego składnika, a kwiaty ...

Czekoladowe Naleśniki – Kiedy smakują tak pysznie, to nie może być grzechem!

Składniki: 125 g mąki 250ml mleka 3 jajka 10 g cukru 12 ml oleju 2 g soli Do napełniania i ...

Leave a Comment