Wprowadzenie
Bakłażan faszerowany po turecku to danie, które łączy w sobie bogactwo smaków i aromatów inspirowanych kuchnią turecką. Idealne na obiad lub kolację, jest nie tylko sycące, ale również pełne składników odżywczych. Miękki bakłażan, soczyste mięso mielone i aromatyczne przyprawy sprawiają, że ten przepis zachwyci nawet najbardziej wymagające podniebienia.
Składniki
500 g (½ kg) mielonego mięsa
1 cebula, drobno posiekana
4 bakłażany
Kolendra, do smaku
Musztarda w proszku, do smaku
1 łyżeczka papryki
Pieprz, do smaku
Sól, do smaku
1 łyżka majonezu
Olej roślinny (do smażenia)
Przygotowanie
Przygotowanie bakłażanów:
Bakłażany umyj i przekrój na pół. Wydrąż środek, zostawiając około 1 cm miąższu przy skórce, aby stworzyć “łódeczki”. Wydrążony miąższ drobno posiekaj i odłóż.
Posolone bakłażany odstaw na 20 minut, aby pozbyć się goryczki, a następnie opłucz i osusz papierowym ręcznikiem.
Przygotowanie farszu:


Yo Make również polubił
Budzisz się wielokrotnie w nocy, żeby iść do toalety? Odkryj 5 błędów, które rujnują Twój sen.
Przybyłem wcześniej na świąteczne przyjęcie u teściów, wciąż z zimnymi kluczami w dłoni, gdy usłyszałem śmiech męża i słowa: „Madison jest w ciąży – zostanę ojcem”. Sala wiwatowała. Stałem jak sparaliżowany na korytarzu, niezauważony. Nie krzyczałem. Nie konfrontowałem się z nim. Wyszedłem cicho. Trzy tygodnie później, kiedy zobaczyli, co zrobiłem później, wszystkie uśmiechy w sali zniknęły – i nagle to nie ja byłem już przesłuchiwany.
„Kiedy kończyłam kotlety, które przyniosła mi mama, mój mąż oznajmił mimochodem: »Teraz mamy oddzielne budżety. Przestań jeść moim kosztem!«”. „Ale jestem na urlopie macierzyńskim” – wyszeptałam. Powinien był pomyśleć o tym wcześniej – warknął i osunął się na kanapę. Milczałam, a następnego ranka był zielony z przerażenia…
Moja siostra zostawiła swoje dziecko na moim progu, a potem zniknęła. Rodzice powiedzieli mi: „Ona jest teraz twoim ciężarem”. Dziesięć lat później nagle pozwali mnie o opiekę, twierdząc, że ich rozdzieliłam. Ale kiedy wręczyłam sędziemu zapieczętowaną teczkę, jego oczy się rozszerzyły. Spojrzał w górę i zapytał: „Czy oni w ogóle wiedzą, co masz?”. Po prostu skinęłam głową i przygotowałam się do przemówienia.