„Będziesz miała bliźnięta. Jedno dziecko możesz zatrzymać dla siebie. Drugie jest nasze!” – zażądała kochanka mojego męża. – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

„Będziesz miała bliźnięta. Jedno dziecko możesz zatrzymać dla siebie. Drugie jest nasze!” – zażądała kochanka mojego męża.

Wieczorem drzwi zatrzasnęły się. Wszedł.

„Musimy porozmawiać” – powiedział.

„Już nie dla nas” – odwróciłem się. „W biurze powiedziałeś wszystko”.

„Lera, nie komplikuj sprawy. Złożę pozew o rozwód. To będzie najlepsze dla wszystkich”.

„To dla was dwojga, dla wszystkich” – wyszeptałem.

A potem weszła Marina. Jej perfumy pachniały cytrusami.

„Pomogę” – powiedziała. „Wynajmę mieszkanie i dam ci pieniądze. Ale jest jeden warunek”.

– Który?

„Będziesz miała bliźnięta. Jedno dziecko możesz zatrzymać dla siebie. Drugie jest nasze. Wszystko załatwimy. Ja nie mogę mieć dzieci. W ten sposób wszyscy będą szczęśliwi”.

„Mówisz poważnie?” Poczułem się jednocześnie przestraszony i rozbawiony. „Oddać dziecko jak szczeniaka?”

„Nie możesz tego zrobić sama” – powiedziała spokojnie.

„Słyszałem o potworach” – wyszeptałem. „Ale żyły w bajkach”.

„Nie dramatyzuj” – powiedział ostro Kirill. „Decyzja jest rozsądna”.

„To nie jest wywiad” – odpowiedziałem. „To handel”.

Zamknąłem szafę i zebrałem swoje rzeczy, dokumenty i małe skarpetki. Przy drzwiach powiedział:

— Pomyśl o tym.

„Będę myśleć tylko o nich” – obejrzałem się. „O tych dwóch życiach w środku”.

I odeszła.


Miasto jaśniało od mokrych witryn sklepowych. Moja walizka trzęsła się, a żołądek pulsował z każdym krokiem. Na skrzyżowaniu zatrzymała się taksówka. Kierowca, szczupły mężczyzna o miłym, zmęczonym spojrzeniu, otworzył szybę.

– Dokąd idziesz? Nie możesz tego zrobić.

„Nie wiem” – odpowiedziałem szczerze.

– No to usiądź. Przynajmniej się rozgrzejesz. Jestem Oleg.

– Lera.

Wnętrze pachniało herbatą. Na desce rozdzielczej wisiało zdjęcie mężczyzny i chłopca łapiących bańki mydlane.

„Co się stało?” zapytał.

Złożyłam krótkie sprawozdanie. „Sześć lat leczenia”, „bliźniaki”, „on jest z inną kobietą”, „oni chcą dziecka”.

„Rozumiem” – powiedział spokojnie. „Chodźmy do mnie. Mam dwa pokoje. Mieszkam z synem. Możesz u mnie przenocować. Jeśli się boisz, możesz wyjechać rano”.

“Czy ty w ogóle jesteś normalny?” Zaśmiałam się przez łzy.

„Ty też mnie nie znasz” – zaśmiał się. „Ale moja herbata jest pyszna”.

Skinąłem głową:

– Chodźmy.


Dom Olega był jasny i pusty, jak w domu rodzinnym. Zagotował wodę w czajniku i pościelił sofę.

— Wolisz rozmawiać czy spać?

– Obydwa.

Śmialiśmy się do rozpuku. A potem zaczęłam płakać. On po prostu odsunął ciasteczka i usiadł obok mnie.

„Dziękuję” – wyszeptałem.

„Gdyby nie ja, znaleźliby kogoś innego” – odpowiedział. „Świat czasami rzuca ciche kroki”.

Zostałam. Najpierw na noc. Potem na tydzień. Szukaliśmy mieszkania, pomógł. Odetchnęłam z ulgą.


Urodziłam w lutym. Dwóch chłopców. I po raz pierwszy płakałam ze szczęścia.

Następnego dnia Kirył i Marina przyszli na oddział.

„Przyszłam dla mojego dziecka” – powiedziała.

„Odejdź” – odpowiedziałem spokojnie. „Dzieci tu śpią. Nie organizujemy aukcji”.

Próbowali wywrzeć na mnie presję, używając teczek i słów. Ale ochrona ich wyprowadziła.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Nie wyrzucaj już przeterminowanych jogurtów

4. Naturalnie czyść podłogi Czy wiesz, że przeterminowany jogurt może być używany do czyszczenia podłóg, zwłaszcza marmurowych? Przepis: Wymieszaj 1 ...

Wszyscy śmiali się z kulejącej woźnej w eleganckiej restauracji — ale kiedy milioner wstał i zabrał ją do domu, to, co wydarzyło się później, sprawiło, że całe miasto mówiło

Kiedy Ethan się znajdzie w mieszkaniach, zamarł. Na korytarzach powszechnych trampki – tanie, krzykliwe, rozmiar jedenaście. Z sypialni dobiegłego śmiech ...

Kruche „Śnieżne Ciasteczka” – Rozpływają się w Ustach, Gotowe w 15 Minut!

Gdy ciasteczka są jeszcze ciepłe, obtaczaj je w cukrze pudrze, a następnie odstaw na kratkę do całkowitego ostygnięcia. Jeśli chcesz ...

Leave a Comment