Krew dudniła jej w uszach, jakby każde uderzenie serca odbijało się echem w zatłoczonym pomieszczeniu.
Miała ochotę zniknąć, wyparować, więc nie czuła już na sobie czyjegoś wzroku.
Przygryzła dolną wargę, żeby nie płakać, ale łzy już płonęły jej na policzkach.
Klientka nad nią skrzyżowała ramiona, zadowolona niczym królowa, która dała nauczkę pokojówce.
„Tak to już jest z takimi ludźmi, że znają swoje miejsce” – powtórzyła wystarczająco głośno, by wszyscy mogli ją usłyszeć.
Starszy mężczyzna z kolejki, o siwych włosach, zrobił krok naprzód.
Odchrząknął, ale kiedy wzrok kobiety go przykuł, zatrzymał się.
Inni nie odważyli się interweniować.
Łatwiej było patrzeć.
Bezpieczniej było milczeć.
Elena sięgnęła po ostatnią monetę, gdy usłyszała spokojny, ale stanowczy głos:
— Dość.
Pomieszczenie zadrżało.
Wszyscy zwrócili się ku końcowi kolejki.
Stał tam młody mężczyzna, skromnie ubrany, ale o zdecydowanym spojrzeniu, stawiając koszyk i podchodząc.
To był Andriej, jeden ze stałych klientów, których Elena często widywała, kupujących chleb i mleko.
Nigdy się nie odzywał, ale teraz jego głos brzmiał głośniej niż szept.
„Proszę pani” – powiedział, patrząc prosto na arogancką klientkę – „to nie jej wstyd.
To pani wstyd”.
Kobieta się zarumieniła.
„Jak śmiesz? Ja płacę, ja decyduję! Kim ty jesteś, żeby…”
„Jestem człowiekiem” – przerwał Andriej. „Tak jak ona.
I nikt nie ma prawa rzucać w kogoś pieniędzmi jak w psa”.
Szmer w kolejce stawał się coraz głośniejszy.
— Ma rację…
— Za dużo sobie na to pozwoliła…
Starsza kobieta pokręciła głową:
— Biedna dziewczyna, patrz, jak ją upokarzają…
Elena siedziała z monetami w dłoni, niepewna, czy położyć je na ladzie, czy odejść.
Czuła, że nogi odmawiają jej posłuszeństwa.
Ale coś zapłonęło w jej sercu.
Mały płomyk, odwaga, której nie czuła od dawna.
Klientka, czując, że traci grunt pod nogami, podniosła głos:
— Wszyscy jesteście hipokrytami!
Płacę pensje tym… kasjerom!
Ciąg dalszy na następnej stronie 👇
Jeśli chcesz kontynuować, kliknij przycisk pod reklamą ⤵️


Yo Make również polubił
10-minutowe bułeczki z ciasta francuskiego z jabłkami
Lekarstwo na walkę z Moco i Tos z Flema de la Garganta i płucami
Domowe sposoby na skórę: krem z mlekiem i wazeliną
— Mój mąż razem ze swoją kochanką śmiali się ze mną w środku rozprawy. Ale kiedy usłyszeli zeznanie mojego dziecka, ich twarze zesztywniały…