Kiedy zaszłam w ciążę, postanowiłam zorganizować wielki baby shower. Wszyscy się pojawili i wszyscy podjęliśmy decyzję. – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Kiedy zaszłam w ciążę, postanowiłam zorganizować wielki baby shower. Wszyscy się pojawili i wszyscy podjęliśmy decyzję.

Sala eksplodowała. Ludzie krzyczeli, skakali, ściskali mnie. Ktoś zaczął płakać ze szczęścia. Przez pięć niesamowitych minut czułam się jak najszczęśliwsza kobieta na świecie, otoczona ludźmi, którzy szczerze świętowali moje szczęście. Patricia pocałowała mnie w policzek. Vanessa mocno mnie przytuliła. Charlotte chwyciła mnie za ręce i ścisnęła, a łzy spływały jej po twarzy.

„Zasługujesz na to” – powiedziała. „Naprawdę.”

Impreza szybko dobiegła końca. Ludzie nagle przypomnieli sobie o spotkaniach, sprawunkach, rzeczach, które musieli załatwić. W ciągu dwudziestu minut dom kultury opustoszał – z wyjątkiem Marcusa, jego rodziny i mojej. Pakowaliśmy dekoracje, gdy głos Patricii przerwał przyjemną ciszę.

„No cóż, Rebecco, oddasz mi ten bilet na przechowanie. Jasne.”

Odwróciłam się zdezorientowana. „Co masz na myśli?”

„Bilet”. Wyciągnęła rękę, unosząc wnętrze dłoni do góry, jak dziecko proszone o oddanie kontrabandy. „Jesteś w ciąży, jesteś roztrzęsiona, nie myślisz jasno. Ktoś odpowiedzialny musi się tym zająć, dopóki nie urodzisz dziecka i nie opanujesz hormonów”.

Zimne uczucie rozlało się po mojej piersi. „Patricio, to mój bilet. Wygrałam go”.

„Nasze pieniądze to kupiły” – odparła. Jej przyjazna postawa wyparowała niczym poranna rosa. „Marcus wpłacił pięć dolarów z waszego wspólnego konta. Technicznie rzecz biorąc, to majątek małżeński”.

„Wszyscy zgodziliśmy się, że cokolwiek wygramy, dostanie ten, kto zdrapie zwycięski los” – powiedziałem powoli. Serce waliło mi jak młotem. „Wszyscy słyszeli zasady”.

„Nie bądź samolubna, Rebecco”. To padło z ust Marcusa – mężczyzny, którego dziecko nosiłam. „Mama ma rację. Nigdy nie radziłaś sobie dobrze z pieniędzmi. Pamiętasz, jak za dużo wydałaś w Targecie w zeszłym miesiącu?”

„Kupiłam meble do pokoju dziecięcego. Meble dla naszego dziecka.”

„Dokładnie” – odparła gładko Patricia. „Jesteś impulsywna. Te pieniądze wymagają odpowiedniego zarządzania. Daj mi bilet, a założymy fundusz powierniczy albo coś w tym rodzaju”.

Mocniej ścisnęłam torebkę, czując w niej bilet jak talizman. „Nie. To moje. Przeznaczę je na fundusz na studia dziecka. Może spłacimy kredyty studenckie”.

Policzek uderzył tak szybko, że go nie zauważyłam. Dłoń Marcusa trafiła mnie w policzek z trzaskiem, który odbił się echem od ścian ośrodka. Siła odrzuciła mnie na bok. Zatoczyłam się do tyłu, moje ciężarne ciało straciło równowagę, nie mogąc się utrzymać. Róg stołu z prezentami rzucił się na mnie, jego ostra krawędź trafiła mnie prosto w spuchnięty brzuch. Ból eksplodował w całym ciele – biały, gorący i oślepiający. Coś w środku pękło; straszliwe ciśnienie ustąpiło. Ciepła ciecz spłynęła mi po nogach, przesiąkając przez sukienkę.

W siódmym miesiącu ciąży odeszły mi wody, bo mąż mnie uderzył.

„Marcusie” – wyszeptałam, zginając się wpół. „Dziecko… coś jest nie tak”.

„O mój Boże, to jest idealne”. Głos Vanessy przeciął mój ból. Spojrzałam przez łzy w górę i zobaczyłam jej uniesiony telefon, aparat skierowany prosto na mnie, a na jej twarzy pojawił się uśmiech. „To będzie miało mnóstwo wyświetleń”.

„Vanesso, co do cholery…” – zacząłem, ale Patricia mi przerwała.

„Sama się o to prosiłaś, Rebecco. Wystarczyło, że współpracowałaś”. Odwróciła się do Marcusa. „Wyciągnij ją stąd, zanim narobi jeszcze większego bałaganu. To obrzydliwe”.

„Mamo, ona rodzi” – powiedział Marcus. Ale w jego głosie słychać było niepewność, a nie troskę.

„To powinna iść do szpitala” – warknęła Patricia. „A nie niszczyć tu mebli. Stracimy kaucję”.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Minerał nr 1 w usuwaniu plam starczych

2 łyżeczki sody oczyszczonej 1 łyżeczka soku z cytryny Sposób przygotowania: Do miski wsyp sodę oczyszczoną i sok z cytryny ...

Wściekła żona pisze notatkę po tym, jak mąż znów spóźnił się do domu

Dodatkowy żart: zostało sześć miesięcy życia Lekarz powiedział mężczyźnie, że zostało mu zaledwie sześć miesięcy życia. Lekarz radzi mu, aby ...

5 objawów cukrzycy pojawiających się w nocy

Wyobraź sobie swoje ciało jako orkiestrę: aby zagrać piękną symfonię, każdy instrument musi być idealnie nastrojony. W przypadku cukrzycy jest ...

Leave a Comment