Miałem zostać zwolniony za pomoc upadłemu staruszkowi! A potem wszedł prezes i nazwał go „Tatą!”… – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Miałem zostać zwolniony za pomoc upadłemu staruszkowi! A potem wszedł prezes i nazwał go „Tatą!”…

Tymczasem po drugiej stronie miasta, w eleganckim, przeszklonym penthouse’ie z widokiem na rozległy nowojorski Central Park, Michael Thompson, prezes Thompson Enterprises, był pogrążony w rozmowie telefonicznej. „Panie Johnson, nasza ekipa nie przyjechała na lotnisko JFK, żeby odebrać dziadka. Sprawdził pan jego starą kamienicę w Brooklyn Heights? Tam też nie ma śladu”. Przeczesał włosy dłonią, a w jego głosie słychać było nutę frustracji. „Ty bachorze, dziadku. Nadal dochodzisz do siebie? Po co, u licha, miałbyś wymykać się do USA, nikomu nie mówiąc?”

Z drugiej strony rozległ się szorstki głos. „Masz czelność  mnie o to pytać ? Minął cały rok, Michaelu! Cały rok, odkąd obiecałeś mi przywieźć moją wnuczkę. Gdzie ona jest? Czy w ogóle się ożeniłeś  ? ”

Michael westchnął, ściskając nasadę nosa. „Dziadku, pokazałem ci akt ślubu”.

„Tylko okładka, chłopcze! Myślisz, że jestem zniedołężniały? Nie obchodzą mnie okładki. Chcę ją poznać. Jeśli jej nie zobaczę, przysięgam, że… zakończę tu swoje życie!”. Teatralność staruszka była legendarna.

„Dobra, dobra!” – skapitulował Michael, wiedząc, że opór jest daremny. „Jeśli obiecasz, że wyzdrowiejesz, zabiorę cię do niej. Miesiąc, dobrze? Tyle ci wystarczy”. Usłyszał, jak dziadek prycha, ale niechętnie się zgodził.

A potem nieoczekiwany dodatek. „Aha, i dziewczyna o imieniu Emily Carter była dziś na rozmowie kwalifikacyjnej w twojej firmie. Zatrudnij ją”.

Michael uniósł brew. „Dziadku, nasza firma zatrudnia na podstawie zasług. Wiesz o tym”.

„Dotarła na rozmowę kwalifikacyjną, prawda? To pokazuje, że ma talent. Ta Emily Carter… jest miła i piękna. Lubię ją. Bardzo”. Ton jego dziadka nie pozostawiał miejsca na dyskusję.

Michael stłumił kolejne westchnienie. „Dobra, dobra. Zatrudnię ją. Zadowolona?”

„Chodźmy, dziadku. Zabiorę cię do domu” – powiedział Michael, zmieniając temat.

„Nie ma potrzeby” – odparł lekceważąco dziadek. „Pójdę sam. Emily Carter, co?” – mruknął, a imię zdawało się wywołać uśmiech na jego twarzy.

Po powrocie do Chicago Emily weszła do sali przesłuchań, ogarnięta falą nerwowości. „Dzień dobry, komisjo” – przywitała się, podając swoje CV.

Sophia Reed, siedząca na czele stołu, uśmiechnęła się szyderczo, gdy jej wzrok padł na Emily. „Fuj. Co za zbieg okoliczności”. Serce Emily zamarło. Rozpoznała to spojrzenie.  Jestem skazana na zagładę.

„Wynoś się” – warknęła Sophia, machając lekceważąco ręką.

„Nawet nie spojrzałeś na moje CV” – odparła Emily, a w jej oczach pojawił się błysk buntu.

„Nie muszę. Śmieć taki jak ty nie pasuje tu. Bierz CV i uciekaj”. Głos Sophii ociekał jadem.

Właśnie wtedy drzwi się otworzyły i wszedł sam Michael Thompson, wyglądając jak prawdziwy prezes, a jego obecność natychmiast zdominowała całe pomieszczenie.  O mój Boże, panie Thompson. Na żywo jest jeszcze przystojniejszy,  wyszeptał jeden z panelistów, wyraźnie oczarowany.

Emily jednak wściekła się. „Odwzajemniasz się tylko za to, że cię uraziłam w windzie, prawda?” – oskarżyła, patrząc prosto na Sophię.

Sophia uśmiechnęła się krzywo. „A co z tego? Wcześniej znęcałeś się nad starszym. To było złe”.

„A gdybym dostała drugą szansę” – odparła Emily stanowczym głosem – „zrobiłabym to jeszcze raz. Z takimi rekruterami jak ty, zrezygnowałabym z tego procesu”. Rzuciła CV na stół.

Sophia wzruszyła ramionami. „Jak chcesz. Komu to w ogóle potrzebne?”

Michael, który obserwował wymianę zdań z kamienną twarzą, w końcu się odezwał. Jego oczy, bystre i inteligentne, spotkały się z Emily. „Dlaczego wyglądasz… znajomo?” – zastanawiał się głośno. „Kim jest Emily Carter?”

„To ja” – odpowiedziała Emily z nutą zaskoczenia w głosie.

„Skończyłeś projektowanie?” – kontynuował Michael, zerkając na porzucone CV. „Czy nasz dział projektowania nadal potrzebuje więcej osób?”

Zdenerwowany kierownik ds. projektowania szybko wtrącił: „Panie Thompson, nasz dział jest już w pełni obsadzony”.

„Możesz dołączyć do sekretariatu jako stażysta” – stwierdził Michael, po czym zwrócił się do swojej asystentki. „Alex Johnson, zajmij się jej wdrożeniem”.

„Tak, proszę pana” – odpowiedział Alex, a na jego twarzy malowało się zdziwienie, gdy odprowadzał Emily.

Gdy wychodzili, Sophia spiorunowała Emily wzrokiem. „Ta kobieta już podrywa pana Thompsona. Zapłacisz za to” – mruknęła pod nosem.

Później, w tętniącym życiem biurze, Emily próbowała znaleźć równowagę, gdy nagle rozległ się donośny głos: „Jesteś nową biurową pięknością, co?”. Mężczyzna, Ryan Patel, szef marketingu w Thompson Enterprises, podszedł do niej z wyrazem uznania w oczach. Wyciągnął rękę, żeby dotknąć jej ramienia.

„Co robisz?” Emily cofnęła się i odtrąciła jego dłoń.

Ryan wyglądał na zszokowanego. „Śmiesz mnie uderzyć?!”.

„Nękałeś mnie” – stwierdziła Emily, zaciskając szczękę. „Klepnięcie było wyrazem miłosierdzia”.

„Czyż nie goniłeś właśnie pana Thompsona?” – prychnął Ryan, pocierając dłoń. „Co jest złego w moim małym dotyku? Przestań zgrywać niewinnego świętego”.

„Panie Thompson! Zapamiętaj moje słowa!” Sophia nagle się pojawiła, a jej głos rozbrzmiał echem w biurze. Michael Thompson wyszedł ze swojego gabinetu ze zmarszczonymi brwiami.

„Nie ruszaj się” – Emily ostrzegła Ryana, nie pozwalając mu odejść.

„Puść mnie!” – wyrwało się Ryanowi.

„Co się stało?” zapytał Michael, omiatając wzrokiem całą scenę.

„On mnie nękał!” – oznajmiła Emily, a jej głos lekko drżał z oburzenia. „Dotknął mnie!”

Ryan natychmiast zwrócił się do Michaela, udając zdenerwowanie. „Panie Thompson, nie zrobiłem tego! Ona… ona mnie wykorzystuje, żeby się wspiąć! Podeszła do mnie!”. Udawał przekonującego. „Kto wpuścił tę intrygantkę do naszej firmy? Natychmiast ją zwolnić!”.

„Panie Thompson” – wtrąciła Emily, a jej głos był stanowczy pomimo gniewu. „  Zatrudnił ją pan ”.

Michael zamilkł, w jego oczach dostrzegł błysk czegoś nieodgadnionego.

Ryan, myśląc, że wygrał, zaczął się cieszyć. „Co do–”

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Klasyczne faszerowane papryki

Instrukcje Krok 1: Przygotuj papryki Usuń wierzchołki i nasiona z papryk. Podgotuj papryczki we wrzącej wodzie przez 5 minut, a ...

PO TYM JAK MÓJ MĄŻ PODARŁ MI UBRANIA I WYRZUCIŁ MNIE NA ULICĘ W ŚRODKU ZIMY, JEGO MATKA

A potem zrobił coś, czego nigdy nie zapomnę. Z całej siły zerwał z mojego ciała koszulę nocną. Dźwięk rozdzieranego materiału ...

„Na start ma 40 głosów”. Jest nowy faworyt konklawe. To on zastąpi Franciszka?

Najpoważniejszy kandydat: Pietro Parolin Ekspert watykański Francesco Antonio Grana podaje, że kardynał Parolin może uzyskać już w pierwszym głosowaniu około 40 głosów. To solidna ...

Leave a Comment