* Milioner zobaczył na lotnisku byłą sprzątaczkę z bliźniakami – prawda zmieniła wszystko… – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

* Milioner zobaczył na lotnisku byłą sprzątaczkę z bliźniakami – prawda zmieniła wszystko…

Bo coś mi mówi… Historia dopiero się zaczyna! O ósmej wieczorem hotelowa restauracja była prawie pusta. Tylko kilka stolików zajęli samotni podróżni, przeglądający gazety między łykami zimnej kawy. Ivan przybył piętnaście minut wcześniej i wybrał ustronny stolik w kącie, z dala od wścibskich oczu i rozmów nieznajomych.

Kiedy Elena pojawiła się w wejściu, zaparło mu dech w piersiach. Wzięła prysznic i się przebrała. Teraz miała na sobie prostą, ciemnoniebieską bawełnianą sukienkę, która podkreślała jej oczy, a jej blond włosy były spięte w niski kok, odsłaniający delikatność karku. Nawet w skromnym stroju, jej ruchy emanowały naturalną elegancją, która przyciągała wzrok.

„Dzieci śpią” – powiedziała, siadając, jakby musiała usprawiedliwić swoją obecność. „Jak mają na imię?” – zapytał Iwan, szczerze zainteresowany. „Gabriel i Michaił”. Jej głos złagodniał, gdy wymieniła ich imiona.

Gabriel urodził się pierwszy, więc jest mądrzejszy. „Michaił jest bardziej czuły”. Iwan poczuł dziwny ból w piersi, wyobrażając sobie, że ominęło go półtora roku życia tych dzieci, jeśli naprawdę należały do ​​niego. „Eleno, muszę zapytać…” Wziął głęboki oddech, przygotowując się na pytanie, które go dręczyło.

„Czy to moje dzieci?” Patrzyła na niego przez dłuższą chwilę. W jej niebieskich oczach malowała się mieszanka bólu i niezdecydowania. „Dlaczego to takie ważne teraz, panie Morozenko?” „Bo jeśli to moje dzieci, to mam obowiązki, mam prawa”.

Zamilkł, zdając sobie sprawę, jak zimno i wyrachowanie zabrzmiały jego słowa. „Bo chcę wiedzieć”. „Chcesz wiedzieć?” Elena lekko pochyliła się do przodu, a Iwan dostrzegł burzę w jej oczach. „Chcesz wiedzieć? Chcesz wiedzieć o nocach, które spędziłam płacząc na zimnej podłodze tego taniego hotelu w Chersoniu, w ciąży i bez grosza?”

Chcesz wiedzieć, jak się głodziłam, żeby kupić mleko? Chcesz wiedzieć o porodzie, panie Morozenko? Bo spędziłam osiem godzin w samotności, bez nikogo, kto by mnie trzymał za rękę, bez nikogo, kto by mi powiedział, że wszystko będzie dobrze. Jej słowa uderzyły Iwana jak pięści w brzuch.

Zakładał, że poszła dalej, znalazła pracę, nowe życie. Nigdy nie wyobrażał sobie, że tak bardzo cierpiała. „Eleno, nie wiedziałam. Nie wiedzieli, bo nie chcieli wiedzieć”. Łzy zaczęły spływać jej po policzkach, ale jej głos pozostał stanowczy.

„Tego dnia, kiedy twoja matka oskarżyła mnie o próbę uwiedzenia cię, co zrobiłeś? Broniłeś mnie? Pytałeś, czy to prawda? Nie, stałeś tam w milczeniu, jakbym był przedmiotem, który ktoś wyrzuca do śmieci”. Iwan zamknął oczy. Wspomnienie tamtego dnia powróciło z pełną siłą.

Jego matka wróciła do domu wściekła, twierdząc, że przyłapała Elenę na podrywaniu go w bibliotece. Wiedział, że to nieprawda. Elena zawsze była pełna szacunku, profesjonalna, wręcz nieśmiała w jego obecności. Ale jego matka zrobiła taką scenę, krzycząc tak głośno o chciwych pokojówkach, które próbowały wykorzystać jej syna, że ​​po prostu milczał.

Byłem tchórzem, przyznał, jego głos był niemal szeptem. Naprawdę? Elena otarła łzy grzbietem dłoni. A teraz? Co się zmieniło?

Skoro już wiesz, że możesz mieć ze mną dzieci, czy chcesz być odważna? Jego pytanie zawisło w powietrzu przez kilka sekund. Iwan spojrzał na tę kobietę – odważną, pełną godności, zranioną – i zdał sobie sprawę, że nie ma gotowej odpowiedzi. Co się w nim zmieniło?

Dlaczego teraz poczuł tak palącą potrzebę naprawienia tego, co zepsuło się dwa lata temu? „Myślałem o tobie” – powiedział w końcu. „Myślałem o tobie częściej przez ostatnie dwa lata, niż mam odwagę przyznać. Myślałeś o mnie?” Jej głos był sceptyczny.

Myślałam o tym, jak nuciłeś podczas pracy, jak traktowałeś rośliny ogrodowe jak przyjaciół, jak błyszczały ci oczy, gdy mówiłeś o kursach szycia, na które chciałeś pójść. Zamilkł, zdając sobie sprawę, że powiedział więcej, niż zamierzał. Pomyślałam o tym, jak tchórzliwie czułam się tamtego dnia. Elena milczała, tylko patrzyła na niego z taką intensywnością, że czuł się nagi, jakby potrafiła odczytać każdą jego myśl.

„Panie Morozenko” – powiedziała w końcu – „czy chce pan wiedzieć, czy Gawrił i Michaił to pańskie dzieci?” „Tak, są. Urodziły się dokładnie dziewięć miesięcy po naszym ostatnim…” – Urwała, lekko się rumieniąc. „…po naszym ostatnim spotkaniu”.

Świat Iwana zawalił się, a potem w ciągu kilku sekund odbudował. Był ojcem. Te dwa piękne niemowlęta śpiące na górze były jego dziećmi, których nigdy nie trzymał w ramionach, które nie wiedziały o jego istnieniu, które dorastały bez jego miłości, bez jego ochrony, bez jego obecności. „Dlaczego mnie nie szukałeś?” – pytanie wyrwało mu się z emocji.

„Dlaczego mi nie powiedziałaś, że jesteś w ciąży?” Elena zaśmiała się, ale nie był to radosny śmiech. To był gorzki śmiech, pełen ironii. „Szukać cię? Mężczyzny, który pozwolił, żeby mnie upokorzyli i wyrzucili z domu bez słowa?”

Człowiek, który widział, jak nazywają mnie egoistką i chciwą, i nie kiwnął palcem, żeby mnie bronić? Pokręciła głową. „Panie Morozenko, w dniu, w którym dowiedziałam się, że jestem w ciąży, mieszkałam w wynajętym pokoju dwa na dwa metry, bez pieniędzy nawet na jedzenie. Naprawdę pan myśli, że zapukałabym do drzwi pańskiej rezydencji i poprosiła o pomoc kogoś, kto mną gardził?”

Jej słowa były jak policzek. Po raz pierwszy Iwan uświadomił sobie ogrom tego, co zrobił. Nie dość, że nie podjął działania w tym strasznym dniu, to jeszcze porzucił kobietę, która nosiła jego dzieci, by zmagała się z tym sama. „Eleno, ja…” Wyciągnął rękę przez stół, niemal jej dotykając.

„Chcę to naprawić”. „Naprawić?” Cofnęła rękę. „Panie Morozenko, niektórych rzeczy nie da się naprawić. Nie cofnie pan czasu i mnie nie ochroni. Nie wymaże pan nocy, które przepłakałam”.

Nie możesz cofnąć głodu, który czułam, strachu, który czułam, samotności wychowywania dwójki dzieci bez nikogo u boku. Ale teraz mogę się tobą zaopiekować. Mogę zagwarantować, że Gabriel i Michaił będą mieli to, co najlepsze. Mogę… Co możesz zrobić?

Elena pochyliła się do przodu, a jej niebieskie oczy płonęły furią. „Możecie nas kupić. Możecie uczynić nas swoją własnością. Bo tak właśnie postrzegacie ludzi, prawda, panie Morozenko?”

Jak rzeczy, które można kupić, kontrolować, posiadać. „To nieprawda” – powiedział Iwan, ale jego głos brzmiał niepewnie nawet dla niego samego. „Nieprawda? To proszę mi powiedzieć, panie Morozenko, jeśli przyjmę teraz pańską pomoc, jeśli pozwolę panu uczestniczyć w życiu pańskich dzieci, co się stanie, gdy pańska rodzina się dowie? Co się stanie, gdy pańska matka dowie się, że jej wnuki urodziły się byłej sprzątaczce?”

Czy tym razem mnie ochronisz, czy znów będziesz milczał? Pytanie to uderzyło Iwana prosto w serce, bo nie był pewien odpowiedzi. Znał swoją matkę, znał jej uprzedzenia, wiedział, jak ważny był dla niej wygląd zewnętrzny i pozycja społeczna. Czy tym razem będzie w stanie się jej przeciwstawić?

„Nie wiem” – przyznał. Jego szczerość przeszyła powietrze między nimi. Elena wstała od stołu, wygładzając dłońmi sukienkę. „Przynajmniej tym razem byłeś szczery” – powiedziała. „Dziękuję za pokój, panie Morozenko”.

Mój lot jest o siódmej rano. Nie martw się, nie będę cię już więcej niepokoić. – Elena, zaczekaj! Iwan też wstał, ale ona już wychodziła. I pan Morozenko!

Zatrzymała się w drzwiach restauracji i odwróciła się, by spojrzeć na niego po raz ostatni. „Jeśli kiedykolwiek zechcesz naprawdę poznać swoich synów, przyjdź do mnie, kiedy będziesz pewien, że tego chcesz, bo Gabriel i Michaił zasługują na prawdziwego ojca, a nie takiego, który będzie ich ukrywał, kiedy będzie mu wygodnie”. I z tymi słowami zniknęła w hotelowych korytarzach, zostawiając Iwana sam na sam z myślami i przekonaniem, że właśnie znowu stracił kobietę i dzieci. Tej nocy Iwan nie mógł spać…

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Jeśli nie używasz oleju rycynowego, tracisz: 7 rzeczy, które musisz wiedzieć

5. Wzmocnij połysk i wzrost włosów Wiele osób uważa, że ​​olej rycynowy może promować szybszy i zdrowszy wzrost włosów. Dr ...

Nasiono, które pozostawiło szpitale puste, ponieważ leczy raka, cukrzycę, nadciśnienie i problemy z krążeniem.

Możesz pić jedną filiżankę rano i drugą wieczorem przez 13 kolejnych dni. Przekonasz się, jak ta silna mikstura eliminuje cukrzycę, ...

Ciasto bananowo-orzechowe

Precalentar y engrasar : Nasmaruj 9-calową formę do pieczenia olejem i przykryj papierem do pieczenia. Przygotuj la olla para cocinar ...

Leave a Comment