„Tak, ale dokumentował też swoje zachowanie z Melissą. Podobno ten mężczyzna uwielbia robić zdjęcia”.
Marcus otworzył laptopa i obrócił go w moją stronę. Na ekranie pojawił się profil w mediach społecznościowych, którego nie rozpoznałem. Derek używał swojego drugiego imienia, James, zamiast imienia.
„Założył ten profil na Facebooku osiem miesięcy temu. Spójrz na posty”.
Przeglądałam zdjęcia Dereka i Melissy w restauracjach, na szlakach turystycznych, a nawet z weekendowego wypadu nad morze. Na każdym zdjęciu Derek wyglądał na szczęśliwszego niż widziałam go od lat.
„Znaczniki czasowe na tych zdjęciach odpowiadają dokładnie dniom, w których Derek powiedział ci, że pracuje po godzinach lub uczestniczy w konferencjach biznesowych”.
Dokumentował swój romans, jednocześnie dokumentując mój rzekomy upadek psychiczny.
„Jest coraz lepiej. Spójrz na ten post sprzed 6 miesięcy”.
Post przedstawiał Dereka i Melissę w eleganckiej restauracji. Podpis brzmiał: „Wreszcie mogę być sobą z kimś, kto mnie docenia. Życie jest za krótkie, żeby marnować je na ludzi, którzy cię nie rozumieją”.
„J, ‘Nowe początki, Jed. Wdzięczny.’”
Sześć miesięcy temu. Mniej więcej w tym samym czasie, gdy Derek zaczął mnie namawiać na wizytę u lekarza w sprawie moich problemów z pamięcią.
„Marcus, to jest niewiarygodnie głupie z jego strony.”
„Tak, ale czekaj, to nie wszystko.”
Wyciągnął kolejny dokument.
„Dererick konsultuje się ze swoim prawnikiem w sprawie procesu ustanowienia kurateli od 3 miesięcy. Udało mi się zdobyć kopie ich korespondencji mailowej”.
„Skąd wziąłeś e-maile od klientów-prawników?”
Marcus się uśmiechnął.
„Derek nie jest zbyt dobry w cyberbezpieczeństwie. Używa tego samego hasła do wszystkiego, a do poczty e-mail loguje się z laptopa swojej dziewczyny. Hasło Melissy do Wi-Fi to „password123”. Jestem dobry, ale nie aż tak dobry. Derek to ułatwił.”
Pokazał mi wydrukowane e-maile między Derekiem a jego prawnikiem, Richardem Steinbergiem. Temat pierwszego z nich przyprawił mnie o mdłości.
„Zmieniona procedura ustanawiania kurateli nad niestabilnym małżonkiem”.
„Przeczytaj to” – powiedział Marcus, wskazując na e-mail datowany dwa tygodnie wcześniej.
„Richard, Clareire staje się coraz bardziej nieobliczalna. Wczoraj wieczorem oskarżyła mnie o ukrywanie pieniędzy i groziła rozwodem. Martwię się, że podejmie decyzje finansowe, które mogą zaszkodzić nam obojgu. Jak szybko możemy się ubiegać o kuratelę? Mam dokumentację sprzed 18 miesięcy, Derek.”
Odpowiedź prawnika była jeszcze gorsza.
„Derek, biorąc pod uwagę dowody, które przedstawiłeś, możemy złożyć wniosek o ustanowienie kurateli w trybie doraźnym w ciągu 72 godzin od wystąpienia zdarzenia, które mogłoby wywołać reakcję. Upewnij się, że masz świadków wszystkich zdarzeń i wszystko udokumentuj. Po złożeniu wniosku jej aktywa zostaną zamrożone do czasu przeprowadzenia oceny. —Richard.”
Przeczytałem te e-maile dwa razy, ręce trzęsły mi się ze złości. Planowali ukraść moje pieniądze od miesięcy i byli na tyle głupi, żeby wszystko spisać.
Marcus wyciągnął kolejny plik papierów.
„Ale oto naprawdę interesująca część. Dererick okłamywał swojego prawnika w sprawie twojej sytuacji finansowej”.
“Co masz na myśli?”
„Derek powiedział swojemu prawnikowi, że masz około 50 000 dolarów na różnych kontach. Nigdy nie wspomniał o twoim portfelu inwestycyjnym”.
„On nie wie o wzroście. Kiedy zakładałem to konto 3 lata temu, było 60 000. Myśli, że to wszystko, co mam”.
„Dokładnie. Więc kiedy Derek złoży wniosek o kuratelę, będzie rościł sobie prawo do kontroli nad 50 000 dolarów. Ale tak naprawdę od wczoraj masz 398 000.”
Marcus uśmiechnął się.
„Dererick planuje ukraść pieniądze, o których istnieniu nawet nie wie”.
„Co to dla mnie oznacza?”
„Oznacza to, że wniosek Derericka o ustanowienie kurateli będzie oparty na fałszywych informacjach. Kiedy sąd zorientuje się, że Dererick skłamał na temat twojego majątku, jego wiarygodność legnie w gruzach”.
„Ale co, jeśli sąd uwierzy w jego dokumentację dotyczącą mojego stanu psychicznego?”
„To właśnie tam robi się naprawdę ciekawie”.
Marcus wyciągnął ostatni folder.
„Wyciągnąłem rejestry połączeń Derericka z ostatniego roku – każdą rozmowę telefoniczną, każdą wiadomość SMS, każdy e-mail. Derek regularnie rozmawiał przez telefon z Richardem Steinbergiem o terminie złożenia wniosku o ustanowienie kurateli. Ale co ważniejsze, udzielał innym wskazówek, jak mają mówić o twoim zachowaniu”.
Marcus pokazał mi rejestr połączeń telefonicznych ze znacznikami czasu i nazwami kontaktów.
„Derek dzwonił do twojego szefa, dr. Williamsa, trzy razy w ciągu ostatniego miesiąca. Każda rozmowa trwała ponad 20 minut.”
„O czym oni rozmawiali?”
„Według sekretarki doktora Williamsa, z którą rozmawiałem wczoraj, Dererick zadawał szczegółowe pytania na temat twoich wyników w pracy i tego, czy ktoś w szkole zauważył zmiany w twoim zachowaniu”.
Zakres manipulacji Derricka był porażający.
„Przeprowadzał wśród ludzi sondaż na mój temat”.
„Jest jeszcze gorzej. Dererick podsuwał sugestie, zadając naprowadzające pytania w stylu: »Czy zauważyłeś, że Clare ostatnio jest bardziej zapominalska?« albo »Czy uważasz, że Clare jest bardziej zestresowana niż zwykle?«. To jest manipulowanie świadkiem, jeśli mamy mówić o tym technicznie”.
Marcus zamknął teczki i odchylił się na krześle.
„Pani Hartwell, pani mąż od miesięcy gromadził dowody przeciwko pani, ale gromadził je również przeciwko sobie”.
“Co masz na myśli?”
„Każde kłamstwo Dereka, każda próba manipulacji, każde nielegalne działanie, jakie podjął, by zbudować swoją sprawę o kuratelę, jest udokumentowane – rejestry połączeń, e-maile, wyciągi bankowe, posty w mediach społecznościowych”.
„No i co teraz się stanie?”
„Teraz ty decydujesz, jak chcesz to rozegrać. Możesz złożyć pozew o rozwód i wykorzystać ten dowód do ochrony swojego majątku. Albo…”
„Albo co?”
Marcus się uśmiechnął.
„Albo możesz najpierw pozwolić Derekowi złożyć wniosek o ustanowienie kurateli, a potem zniszczyć go w sądzie dowodami oszustwa, manipulacji i krzywoprzysięstwa”.
„To brzmi ryzykownie.”
„To prawda, ale byłoby to również niesamowicie satysfakcjonujące”.
Myślałam o twarzy Derericka, kiedy nazwał nasze małżeństwo żartem. O wszystkich nocach, kiedy wracał późno do domu pachnąc cudzymi perfumami. O tym, jak ostatnio na mnie patrzył, jakbym była problemem do rozwiązania, a nie osobą, którą trzeba kochać.
„Marcus, co najgorszego mogłoby się stać, gdybym pozwolił Derekowi złożyć wniosek pierwszy?”
„Jeśli jego plan się powiedzie, twoje aktywa zostaną zamrożone, a ty trafisz do zakładu psychiatrycznego na badania”.
„A co jeśli jego plan się nie powiedzie?”
„Derek trafia do więzienia za oszustwo, traci wszystko w wyniku rozwodu i prawdopodobnie zostaje pozbawiony prawa wykonywania zawodu we wszystkich stowarzyszeniach zawodowych, do których należy”.
Wstałem i uścisnąłem dłoń Marcusa.
„Dajmy Derekowi wystarczająco dużo swobody, żeby mógł się powiesić”.
„Czy jest pani tego pewna, pani Hartwell?”
„Marcus, mój mąż przez 15 lat mnie nie doceniał. Czas dowiedzieć się, co się dzieje, gdy ktoś w końcu zwraca na niego uwagę”.
Odgrywanie roli zdezorientowanej, niestabilnej Clare było trudniejsze, niż się spodziewałam. Przez trzy dni celowo zostawiałam dowody mojego rzekomego upadku psychicznego – tu zapominałam zapłacić rachunek, tam wysyłałam lekko niespójnego SMS-a, dzwoniłam do Jake’a z tym samym pytaniem dwa razy w ciągu jednego dnia – a Marcus Reed dokumentował każdy ruch Derericka w odpowiedzi. Gra aktorska działała. Według Jake’a, Derek był wręcz oszołomiony ekscytacją, widząc, jak szybko się pogarszam. Dzwonił do swojego prawnika dwa razy w ciągu dwóch dni, informując go o moich najnowszych odcinkach.
Ale dziś Marcus zadzwonił z wiadomością, która wszystko zmieniła.
„Pani Hartwell, musi pani znaleźć bezpieczne miejsce. Derek złożył dziś rano dokumenty dotyczące kurateli.”
Siedziałem w kolejnym pokoju hotelowym, tym razem w Salem, w którym ukrywałem się przez ostatni tydzień.
„Już? Myślałem, że mamy więcej czasu.”
„Derek powiedział sądowi, że to była sytuacja kryzysowa. Twierdził, że groziłeś sobie i innym oraz że groziło ci podjęcie katastrofalnych decyzji finansowych”.
„Jakiego rodzaju groźby?”
„Zgodnie z dokumentami mówiłaś Jake’owi, że myślisz o zakończeniu tego wszystkiego i mówiłaś o rozdawaniu dużych sum pieniędzy nieznajomym”.
Prawie się roześmiałem.
„To jest całkowita nieprawda.”
„Wiem, ale Derek ma Jake’a na liście świadków twoich rzekomych oświadczeń samobójczych.”
Krew mi zamarła.
„Jake by dla niego nie kłamał.”
„Jake nie wie, że Dererick kłamie. Dererick powiedział Jake’owi, że dzwoniłeś do niego wczoraj płacząc i mówiąc, że nie możesz tak dłużej żyć. Jake myśli, że potwierdza coś, co faktycznie powiedziałeś.”
Manipulacja była oszałamiająca. Dererick przekręcił moje słowa do Jake’a o tym, że nie jestem w stanie kontynuować małżeństwa, i sprawił, że zabrzmiało to, jakbym miała myśli samobójcze.
„Marcus, co się teraz stanie?”
„Masz 48 godzin na odpowiedź na pozew. W piątek odbędzie się rozprawa wstępna, na której sędzia zdecyduje, czy przyznać tymczasową kuratelę do czasu przeprowadzenia pełnej oceny”.
„A co jeśli sędzia się na to zgodzi?”
„Twoje konta bankowe zostaną zamrożone. Utracisz dostęp do swojego portfela inwestycyjnego i możesz zostać skierowany na badania psychiatryczne”.
Poczułem, jak ściany się zaciskają.
„A co z dowodami, które mamy na Dereka?”
„Możemy to przedstawić na rozprawie, ale Clare, jest jeszcze coś, co musisz wiedzieć”.
“Co?”
„Prawnik Dereka złożył wniosek o pilne ustalenie twojego miejsca pobytu i natychmiastowe przebadanie. Poinformował sąd, że zaginąłeś ponad tydzień i możesz stanowić dla siebie zagrożenie”.
„Czy oni potrafią to zrobić?”
„Jeśli sędzia przychyli się do wniosku, tak, policja będzie cię szukać w ciągu 24 godzin”.
Zacząłem chodzić po pokoju hotelowym.
„Marcus, muszę to już zakończyć.”
„Co chcesz zrobić?”
„Chcę się pojawić na tym przesłuchaniu i przedstawić wszystkie dowody, jakie mamy. Derek chce grać nieczysto. Czas mu pokazać, jak naprawdę wygląda nieczystość”.
„Claire, to ryzykowne. Jeśli coś pójdzie nie tak…”
„Nic się nie dzieje. Mówiłeś, że Derek udokumentował wszystko, prawda? Każde kłamstwo, każdą manipulację, każde oszustwo. A potem wykorzystajmy to wszystko”.
Dwie godziny później siedziałem w biurze Patricii Morrison, jednej z najbardziej szanowanych adwokatek specjalizujących się w prawie rodzinnym w Portland. Anna ją poleciła, a jedno spojrzenie na nonszalancką postawę Patricii utwierdziło mnie w przekonaniu, że podjąłem właściwą decyzję.
„Pani Hartwell” – powiedziała Patricia po zapoznaniu się z dowodami Marcusa. „To jeden z najbardziej oczywistych przypadków nadużyć finansowych i oszustw, jakie widziałam w ciągu 20 lat praktyki”.
„Czy możemy zatrzymać kuratelę?”
„Przestań, Claire. Zniszczymy to, a potem zniszczymy twojego męża”.
Patricia otworzyła laptopa i zaczęła pisać.
„Dziś składamy kontrpetucję, zarzuty oszustwa przeciwko Derekowi, wnioski o zapewnienie ci doraźnej ochrony aktywów oraz wniosek o pociągnięcie Dereka do odpowiedzialności za obrazę sądu za złożenie fałszywych oświadczeń”.
„Jak silna jest nasza sprawa?”
„Derek stworzył papierowy ślad swojego przestępczego zachowania. Udokumentował swój romans, oszustwa finansowe i systematyczną manipulację świadkami. Wygląda na to, że chciał zostać złapany”.
„A co z Jakiem? Dererick liczy na to, że zezna, że jestem niestabilny psychicznie”.
Patricia się uśmiechnęła.
„Jake będzie naszym głównym świadkiem. Marcus pokazał mi nagrania, na których Jake poinstruował go, co ma mówić. Jake nie miał pojęcia, że Derrick nim manipuluje”.
„Nagrania”.
„Dererick dokładnie powiedział Jake’owi, jakie kłamstwa ma zeznawać przed sądem. Jake wszystko nagrał, bo nie podobały mu się prośby Derericka. Ironia losu była idealna. Najlepszy przyjaciel Derericka nagrał, jak krzywoprzysiężył i manipulował świadkami”.
„Pani Hardwell, muszę panią o coś zapytać i chcę, żeby była pani całkowicie szczera, dobrze? Czy jest pani gotowa na to, że Derek straci wszystko? Swoją pracę, swoją reputację, a może i wolność?”
Pomyślałam o śmiechu Derericka, kiedy nazwał nasze małżeństwo żartem, o albumach Melissy dokumentujących ich związek, podczas gdy Derek przekonywał mnie, że tracę rozum. O dziesiątkach osób, którymi Dererick manipulował, żeby wmówić mi, że jestem niezrównoważona psychicznie.
„Patricio, Dererick miesiącami planował mnie zamknąć, żeby ukraść mi pieniądze i uciec ze swoją dziewczyną. Jedyne, na co nie jestem przygotowana, to żeby mu się to udało”.
„Dobra odpowiedź”. Patricia sięgnęła po telefon. „Dzwonię teraz do sądu. Jutro rano Dererick będzie żałował, że w ogóle usłyszał słowo kuratela”.
„A co z wnioskiem policji o znalezienie mnie?”
„Oszczędzimy im kłopotu. W piątek rano wejdziesz na salę sądową z zespołem prawników i dowodami wystarczającymi, żeby pogrzebać Dereka tak głęboko, że będzie potrzebował mapy, żeby znaleźć światło dzienne”.
Wychodząc z gabinetu Patricii, zdałem sobie sprawę, że już się nie boję. Po raz pierwszy od tygodni poczułem, że w końcu gram w ataku, a nie w obronie. Derek uważał się za mądrego. Czas mu pokazać, jak naprawdę wygląda bycie mądrym.
Piątkowy poranek nadszedł z rześkim październikowym powietrzem, które sprawiało, że wszystko wydawało się możliwe. Stałem przed budynkiem sądu hrabstwa Multma o 8:45, obserwując Dereka i jego prawnika, Richarda Steinberga, spieszących się po schodach. Derek wyglądał na pewnego siebie, sprawdzał telefon i poprawiał krawat, jakby szedł na rutynowe spotkanie biznesowe. Nie miał pojęcia, co go czeka.
Patricia Morrison dotknęła mojego ramienia.
“Gotowy?”
„Jestem bardziej niż gotowy.”
Weszliśmy do sądu dokładnie o 9 rano lub później. Derek siedział przy stoliku w przedniej części sali rozpraw z Richardem Steinbergiem, szczupłym mężczyzną o siwych włosach, który wciąż przerzucał papiery. Jake był na galerii, wyglądał na skrępowanego i unikał kontaktu wzrokowego z Derekiem. Derek odwrócił się, słysząc nasze kroki, a na jego twarzy pojawiła się seria mimiki, którą zapamiętam do końca życia – zaskoczenie, ulga, konsternacja, a potem narastająca panika, gdy zauważył Patricię i drugiego prawnika, którego przyprowadziła ze sobą.
„Wasza Wysokość” – zwróciła się Patricia do sędzi Sarah Chen – „Patricia Morrison reprezentuje Clare Hartwell w sprzeciwie wobec wniosku o ustanowienie kurateli”.
Sędzia Chen podniosła wzrok znad papierów.
„Morrison, nie spodziewałem się reprezentacji pani Hartwell. Wnioskodawca wskazał, że zaginęła i prawdopodobnie nie będzie mogła uczestniczyć w tym postępowaniu”.
„Jak Pan widzi, Wysoki Sądzie, pani Hartwell jest obecna i jak najbardziej zdolna do udziału. Właściwie mamy kilka wniosków do złożenia dziś rano”.
Richard Steinberg podskoczył.
„Wysoki Sądzie, nagłe pojawienie się pani Hartwell nie neguje pilnego charakteru tej petycji. Jej ponadtygodniowa nieobecność świadczy dokładnie o tym, jak nieprzewidywalne jest zachowanie, które udokumentowaliśmy”.
„Właściwie” – powiedziała gładko Patricia – „nieobecność pani Hartwell była bezpośrednią reakcją na systematyczne nękanie i manipulacje ze strony jej męża. Posiadamy obszerną dokumentację oszukańczego zachowania pana Hartwella”.
Sędzia Chen pochylił się do przodu.
„To jest rozprawa w sprawie ustanowienia kurateli, a nie postępowanie rozwodowe”.
„Tak, Wysoki Sądzie, ale wniosek pana Hartwella o ustanowienie kurateli opiera się wyłącznie na fałszywych dowodach i zeznaniach krzywoprzysięskich. Zwracamy się do sądu o oddalenie wniosku i utrzymanie w mocy…”
„Panie Hartwell”
z pogardą.
Dererick pochylił się, by szepnąć coś do swojego prawnika, jego twarz była teraz zupełnie blada. Richard Steinberg ponownie wstał.
„Wysoki Sądzie, to poważne oskarżenia bezpodstawne. Pan Hartwell dysponuje 18-miesięcznymi udokumentowanymi dowodami wskazującymi na pogarszający się stan psychiczny jego żony”.
„Rzeczywiście” – zgodziła się Patricia. „Osiemnaście miesięcy sfabrykowanych dowodów, manipulowania świadkami i systematycznego oszustwa”.
Sędzia Chen podniosła rękę.
„Pani Morrison, to poważne zarzuty. Jakie ma pani dowody na ich poparcie?”
Patricia otworzyła teczkę i wyjęła trzy grube segregatory.
„Wysoki Sądzie, dysponujemy rejestrami połączeń telefonicznych, korespondencją e-mailową, dokumentami finansowymi i nagraniami audio, które dowodzą, że pan Hartwell prowadził systematyczną kampanię mającą na celu oszukiwanie żony i manipulowanie sądem”.
Podała jeden segregator sędziemu, a drugi Richardowi Steinbergowi. Derek próbował czytać przez ramię prawnika, ale Richard wciąż odsuwał od niego papiery.
„Zacznijmy od dowodu A” – kontynuowała Patricia. „Korespondencja mailowa między panem Hartwellem a jego prawnikiem, w której omawiane są plany przyspieszenia ustanowienia kurateli i zamrożenia aktywów CLA w ramach przygotowań do złożenia pozwu rozwodowego”.
Sędzia Chen przeczytał e-maile, marszcząc coraz bardziej brwi.
„Panie Steinberg, czy pański klient poinformował pana, że planuje złożyć pozew o rozwód?”
Głos Richarda Steinberga był ledwie szeptem.
„Nie, Wasza Wysokość.”
„Czy poinformował cię, że pani Hartwell ma konta inwestycyjne na łączną kwotę prawie 400 000 dolarów?”
„Nie, Wysoki Sądzie. Powiedział, że miała około 50 000 dolarów na różnych kontach.”
Patricia się uśmiechnęła.
„Wysoki Sądzie, pan Hartwell systematycznie ukrywał informacje przed swoim prawnikiem, jednocześnie budując fałszywą sprawę o ustanowienie kurateli”.
Derek w końcu odzyskał głos.
„Wasza Wysokość, mogę wyjaśnić—”
„Panie Hartwell” – powiedział ostro sędzia Chen. – „Proszę zachować milczenie, dopóki nie zadam panu bezpośredniego pytania”.
Patricia kontynuowała: „Dowód B zawiera zapisy połączeń telefonicznych, z których wynika, że pan Hartwell kontaktował się z 14 różnymi osobami w ciągu ostatnich 3 miesięcy, zadając podchwytliwe pytania o zachowanie żony i podsuwając sugestie dotyczące jej stanu psychicznego”.
Otworzyła drugi segregator.
„Dowód C dokumentuje pozamałżeński romans pana Hartwella, w tym zapisy finansowe, z których wynika, że utrzymywał on swoją dziewczynę z pieniędzy pochodzących ze wspólnych kont małżeńskich”.
Derek był teraz wyraźnie spocony. Richard Steinberg wyglądał, jakby chciał zniknąć pod stołem.
„I na koniec, Wysoki Sądzie, dowód rzeczowy D zawiera nagrania audio, na których pan Hartwell instruuje swojego głównego świadka, Jake’a Morrisona, jakie fałszywe zeznania powinien złożyć przed sądem”.
Sędzia Chen spojrzał ostro w górę.
„Nagrania audio?”
„Tak, Wysoki Sądzie. Pan Morrison był zaniepokojony prośbami pana Hartwella i nagrywał ich rozmowy. Mamy niezbite dowody na usiłowanie krzywoprzysięstwa i manipulowanie świadkami”.
Sędzia Chen zwrócił się do Jake’a na galerii.
„Panie Morrison, proszę podejść do ławki.”
Jake powoli wstał i ruszył naprzód. Derek patrzył na niego z wyrazem całkowitej zdrady.
„Panie Morrison, czy pan Hartwell prosił pana o złożenie fałszywych zeznań przed sądem?”
Głos Jake’a był wyraźny i mocny.
„Tak, Wysoki Sądzie. Derek kazał mi powiedzieć, że Clareire wygłaszała myśli samobójcze i mówiła o rozdawaniu pieniędzy. Nic z tego nie było prawdą”.
„I nagrywałeś te rozmowy?”
„Tak, Wysoki Sądzie. Czułem się nieswojo, kłamując pod przysięgą, nawet przed Derekiem.”
Sędzia Chen zwrócił się ponownie do Dereka i Richarda Steinbergów.
„Panie Steinberg, natychmiast oddalam ten wniosek o ustanowienie kurateli. Ponadto zarządzam wszczęcie dochodzenia w sprawie potencjalnych zarzutów krzywoprzysięstwa i oszustwa wobec pańskiego klienta”.
Derek w końcu wybuchł.
„To szaleństwo. Claire zaginęła tydzień temu. Zachowuje się zupełnie irracjonalnie…”
„Panie Hartwell” – powiedział sędzia Chen z lodowatym spokojem – „na podstawie przedstawionych tu dzisiaj dowodów, jedyną osobą zachowującą się irracjonalnie jesteś pan. Próbował pan oszukać żonę, popełnił pan krzywoprzysięstwo w mojej sali sądowej i manipulował świadkami”.
Patricia zrobiła krok naprzód.
„Wysoki Sądzie, składamy również wniosek o ochronę majątku w nagłych wypadkach i domagamy się, aby pan Hartwell otrzymał zakaz zbliżania się do pani Hartwell do czasu zakończenia postępowania rozwodowego”.
“Nadany.”
Sędzia Chen uderzyła młotkiem.
„Panie Heartwell, niniejszym nakazuje się panu nie kontaktować się z żoną i przez cały czas zachowywać od niej odległość co najmniej 150 metrów. Naruszenie tego nakazu skutkować będzie natychmiastowym aresztowaniem”.
Gdy sala sądowa się oczyściła, Derek siedział w oszołomionym milczeniu, podczas gdy Richard Steinberg drżącymi rękami pakował swoje papiery. Jake podszedł do mnie na korytarzu.
„Clareire, bardzo mi przykro. Nie miałam pojęcia, jak daleko zaszedł Dererick”.
„Jake, uratowałeś mnie. Gdybyś nie nagrał tych rozmów…”
„Po prostu nie mogłem kłamać pod przysięgą, nawet przed Derekiem”.
Patricia dołączyła do nas na korytarzu.
„Clareire, Dererick zostanie aresztowany w ciągu najbliższych kilku godzin. Jesteś na to przygotowana?”
Pomyślałem o pewnym uśmiechu Dereka, gdy dziś rano wszedł do sądu, i o jego zaskoczonym wyrazie twarzy, gdy sędzia Chen oddalił jego sprawę.
„Patricio, po tym, co Dererick próbował mi zrobić, jestem przygotowana na wszystko, co przyniesie przyszłość”.
„Dobrze, bo to dopiero początek.”
Wychodząc z sądu, uświadomiłem sobie, że Dererick miał rację w jednej sprawie. Nasze małżeństwo naprawdę było żartem. Puentą było to, że tylko on o tym nie wiedział.
Telefon zadzwonił o 18:43, kiedy jadłem kolację z Anną. Derek został aresztowany w swoim biurze i oskarżony o usiłowanie oszustwa, krzywoprzysięstwo i manipulowanie świadkami. Jego zdjęcie z aresztu miało ukazać się w gazecie jutro rano.
„Jak się czujesz?” zapytała Anna, gdy rozłączyłam się z Patricią.
„Szczerze mówiąc, pusto. Myślałam, że poczuję się triumfalnie albo zasłużenie, ale generalnie czuję się po prostu zmęczona”.
„To normalne. Działasz na adrenalinie od tygodni.”
Mój telefon zawibrował, gdy przyszła wiadomość od nieznanego numeru.
„Claire, tu Melissa. Możemy porozmawiać?”
Pokazałem Annie wiadomość.
„Czego twoim zdaniem ona chce?”
„Prawdopodobnie po to, żeby wyjaśnić, dlaczego sypiała z twoim mężem, podczas gdy on próbował cię zamknąć w domu”.
Odpisałem,
„O czym chcesz porozmawiać?”
Jej odpowiedź nadeszła natychmiast.
„Derek okłamał mnie we wszystkim. Znalazłem coś, co musisz zobaczyć.”
Wbrew radom Anny, zgodziłem się spotkać z Melissą w kawiarni w centrum miasta. Byłem ciekaw kobiety, która żyła w cieniu mojego męża. I szczerze mówiąc, chciałem zobaczyć, za co Dererick był gotów zniszczyć swoje małżeństwo.
Melissa Crawford była ładniejsza niż na zdjęciach, ale wyglądała na wyczerpaną. Cienie pod oczami, brak makijażu, włosy spięte w niedbały kok. Kiedy weszłam, siedziała w kącie, nerwowo niszcząc serwetkę.
„Clareire”. Wstała, gdy mnie zobaczyła. „Dziękuję, że przyszłaś. Nie byłam pewna, czy przyjdziesz”.
„Melissa”. Usiadłam naprzeciwko niej, przyglądając się kobiecie, która sypiała z moim mężem od ośmiu miesięcy. „Co chciałaś mi pokazać?”
Drżącymi rękami wyciągnęła telefon.


Yo Make również polubił
Każdej nocy mój mąż wychodzi i idzie do pokoju mojej córki – nabrałam podejrzeń i zainstalowałam kamerę. To, co zobaczyłam, sprawiło, że cała się trzęsłam…
Tymianek: zioło, które niszczy pasożyty, wirusy grypy i wiele innych
Moi rodzice nie chcieli, aby na przyjęciu świątecznym były dzieci, w tym mój syn, ale kiedy przybyłem…
Wyśmiewali mnie za to, że wyszłam za mąż za rolnika. Kiedy jego sekret wyszedł na jaw, ich twarze zbladły.