korytarzu. Jej głos był cichy, ale wyraźny.
„Nie, dopiero co przyjechała. Tak, ale nie sądzę… słuchaj, muszę się upewnić, że wszystko pójdzie zgodnie z planem”.
Uczucie niepokoju wkradło się do mojego żołądka. Odepchnęłam je. Stres wpędzał mnie w paranoję. Ale kiedy zasypiałam, nie mogłam pozbyć się wrażenia, że pod powierzchnią czają się prądy w kierunkach, których jeszcze nie dostrzegałam. Nie miałam pojęcia, jak szybko mnie pochłoną.
Po dwóch tygodniach niezręczność stała się uciążliwą rutyną. Mama zadawała pytania o poszukiwanie pracy, mieszając się z troską i osądem. Tata wycofał się do swojego warsztatu stolarskiego. Jenna pracowała zdalnie, a jej profesjonalny głos rozbrzmiewał w całym domu.
Pierwszy naprawdę dziwny moment nastąpił, gdy zastałem mamę i Jennę skulone w kuchni, rozmawiające półgłosem. Natychmiast się wyprostowały, gdy się pojawiłem.
„O czym tak szepczecie?” – zapytałem.
„Tylko przygotowania do urodzin Masona” – powiedziała mama zbyt szybko.
„Jego urodziny są w listopadzie” – zauważyłem.
Jenna zaśmiała się piskliwym, sztucznym śmiechem. „Rezerwujemy miejsca z wielomiesięcznym wyprzedzeniem. Najlepsze lokale szybko się zapełniają”.
Pokiwałam sceptycznie głową, ale potem dałam sobie spokój.
Później tego popołudnia moja była koleżanka z klasy Maya wysłała mi wiadomość tekstową.
Słyszałem, że wróciłeś. Mój szef w Riverfront Designs szuka kogoś z doświadczeniem w pracy w dużym mieście. Jesteś zainteresowany?
Byłem w siódmym niebie. Riverfront to była najbardziej prestiżowa firma w branży. Z entuzjazmem odpisałem SMS-em, po czym zszedłem na dół.
Zastałam Jennę i mamę przeglądające albumy ze zdjęciami. „Świetna wiadomość! Maya właśnie napisała mi SMS-a o Riverfront. Mam rozmowę kwalifikacyjną w przyszłym tygodniu”.
Wyraz twarzy matki był starannie neutralny. „W porządku, kochanie. Ale czy Riverfront nie jest trochę za mały?”
„Właściwie to bardzo urosły” – wyjaśniłem. „To może być świetna okazja”.
Reakcja Jenny była jeszcze dziwniejsza. Jej uśmiech był nieruchomy, a wzrok nieustannie skierowany w stronę matki.
„To fantastyczne. Naprawdę. Myślałem, że chcesz zrobić sobie przerwę, zanim do tego wrócisz.”
„Nigdy tego nie powiedziałem” – odpowiedziałem zmieszany. „Aplikuję od samego początku”.
„Oczywiście” – odpowiedziała słodko Jenna. „Chcę tylko mieć pewność, że z desperacji nie zadowolisz się pierwszą lepszą rzeczą, jaka ci się nawinie”.
Te słowa bolały. „Nie jestem zdesperowany. Riverfront to prawdziwa szansa”.
„Jestem tego pewna” – powiedziała Jenna tonem sugerującym coś przeciwnego.
Rozczarowany ich chłodną reakcją, wróciłem na górę. Gdy aktualizowałem portfolio, z dołu dobiegł mnie natarczywy głos Jenny. Ciekawość wzięła górę. Wdrapałem się na schody.
„Absolutnie nie może tego dostać” – powiedziała Jenna. „Wiesz, jak ona jest, kiedy jest na czymś skupiona”.
Miałam złe przeczucie. Czy mówiła o mnie? O pracy? Nie usłyszałam odpowiedzi mamy, ale Jenna kontynuowała: „Wiem, wiem, ale uwierz mi, tak będzie lepiej. Podziękuje nam później”.
Cofnęłam się, a w mojej głowie kłębiły się myśli. Czy źle zrozumiałam? Czy moja siostra naprawdę próbowała mnie sabotować? Wydawało się to paranoiczne, nawet dla nas.
W kolejnych dniach zacząłem zauważać pewne schematy. Za każdym razem, gdy wspominałem o aktualizacji mojej strony portfolio, nasze połączenie internetowe stawało się bardzo powolne. Za każdym razem, gdy umawiałem się na rozmowę kwalifikacyjną, Jenna proponowała mi rodzinny wypad w tym samym czasie. Za każdym razem, gdy wspominałem o projektach, które planowałem zaprezentować, rzucała subtelne, lekceważące uwagi.
Manipulacja psychiczna osiągnęła apogeum podczas rodzinnych seansów filmowych.
„Czy to ci kogoś przypomina?” zapytała Jenna, szturchając matkę, gdy główna bohaterka straciła pracę w mieście i wróciła do domu.
„To klasyczny schemat narracyjny” – odpowiedziałem.
„Tak, ale większość ludzi wraca do zdrowia szybciej” – kontynuowała Jenna. „Ona jest trochę jak ja; żyje w świecie fantazji na temat swoich talentów”.
W pokoju zapadła grobowa cisza. Nawet Tyler wydawał się nieswojo.
„Jenna” – ostrzegła mama.
„Co? Mówię tylko, że Anitra zawsze miała wielkie marzenia. Nie ma w tym nic złego. Ale czasami trzeba stawić czoła faktom i ocenić swoje rzeczywiste umiejętności”.
Moje ręce drżały. „A z jaką rzeczywistością właściwie mam się zmierzyć?”
„Dziewczyny” – wtrąciła mama. „Po prostu cieszmy się filmem”.
„Nie, chcę usłyszeć, jak Jenna myśli, jaka powinna być moja rzeczywistość” – nalegałem.
Jenna gestem ręki zbagatelizowała sytuację. „Nie bądź taka wrażliwa. Chciałam tylko zacząć rozmowę”.
„Wiesz, jak Jenna żartuje” – dodała mama, jakby to wszystko wyjaśniało.


Yo Make również polubił
Majonez z Awokado: Lekka i Zdrowa Alternatywa dla Tradycyjnego Majonezu
OPONKI – CAŁUSKI
Niebiańskie Ciasto Z Blachy! Przepis na Warstwowe Ciasto Migdałowe w 10 Minut – Zaskocz Rodzinę i Przyjaciół!
Mój mąż przez całe lato odmawiał zdejmowania długich rękawów – wtedy nasza córka wyjawiła mi sekret, który skrywał