Jestem Natasza i muszę przyznać – życie z Emmetem było po prostu niesamowite. Jesteśmy razem od trzech lat i każdego dnia uświadamiam sobie, jakie mam szczęście, że znalazłam kogoś takiego jak on.
Emmet jest moją opoką, powiernikiem i najlepszym przyjacielem. Nasza miłość z czasem tylko się umacniała, więc kiedy się oświadczył, wydawało się to najbardziej naturalnym kolejnym krokiem.
Pewnego wieczoru, gdy tuliliśmy się na kanapie, Emmet zwrócił się do mnie z czułością w oczach.
„Nataszo” – powiedział cicho – „dużo myślałem o naszej przyszłości”.
Zażartowałem z niego, unosząc brew. „Och? A jakie wspaniałe plany masz w zanadrzu, Panie Marzycielu?”
Zachichotał, przyciągając mnie bliżej. „Mówię poważnie. Chcę, żebyśmy się pobrali. Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie”.
Moje serce przepełniła radość. „Emmet, ja też tak czuję. Zróbmy to”.
Rok temu mój tata zmarł i zostawił mi spadek. Wyraźnie zaznaczył, że część z niego powinna zostać przeznaczona na mój ślub.
To był słodko-gorzki gest – jego strata była niezwykle bolesna, ale świadomość, że chciał w ten sposób uczestniczyć w mojej przyszłości, rozgrzewała moje serce. Emmet był przy mnie, gdy razem czytaliśmy testament, a jego pocieszająca obecność była dla mnie kotwicą w żałobie.
zobacz więcej na następnej stronie
Reklama
Yo Make również polubił
Świetny dodatek do Twojego zlewu, o którego istnieniu nawet nie wiedziałeś: koniec z zatkanymi odpływami!
Młotek za ścianą łazienki: Dzień, w którym odkryłam straszny sekret mojego męża
Milioner wrócił do domu wcześniej – co zobaczył, jak jego służąca robi z jego dziećmi?
Moje chciwe dzieci zostawiły mnie przywiązaną do drzewa w lesie, żebym umarła za mój spadek. Nie spodziewały się, że znajdzie mnie mała dziewczynka, ani że czeka mnie niespodzianka w testamencie.