Nacisnęłam przycisk „odtwórz”. W pokoju zapadła cisza tak gęsta, że niemal można było ją kroić nożem. Kapitan i młody sierżant zbliżyli się nieco, jakby dźwięk nagrania przykuł ich uwagę bardziej niż cokolwiek innego tego dnia.
Z głośnika telefonu rozbrzmiał szeptany, lekko zachrypnięty głos Marianne — mojej teściowej.
— Nie wiem, co mam robić, naprawdę. Zaległości się piętrzą, bank dzwoni codziennie… Jeśli nie spłacę w tym tygodniu, zajmą mi konto. Broszka z granatem… ta po mamie… może jeszcze coś za nią dostanę… Może powiem, że ją zgubiłam… albo że ktoś mi ją zabrał. Byle tylko się nie wydało, że to celowe.
W tle słychać było jej ciężkie westchnienie. Potem znowu głos:
— Peter nie może się dowiedzieć. Irina… ona nigdy by tego nie zrozumiała. Będą myśleć, że oszalałam. Ale ja po prostu nie mam wyjścia…
Wyłączyłam nagranie. W pokoju zaległa cisza. Ciężka, duszna. Peter zamarł, patrząc na matkę z niedowierzaniem. Marianne natomiast blado pochyliła głowę, jakby ktoś właśnie zdjął z niej maskę, której trzymała się przez całe życie.
Kapitan odchrząknął cicho i powoli zamknął notes.
— Cóż… pani Marianne, z punktu widzenia prawa ta sytuacja wygląda zupełnie inaczej niż opisała ją pani wcześniej.
— Ja… nie miałam złych intencji… — zaczęła, ale głos jej zadrżał.
— Zarzuciła pani tej kobiecie kradzież. To poważne oskarżenie — chłodno zauważył kapitan. — A teraz słyszymy, że miała pani własne powody, by “zniknęła” broszka.
Peter wciąż milczał. Patrzył to na mnie, to na matkę. W jego oczach pojawiło się coś pomiędzy żalem a niedowierzaniem.
— Irino… — wyszeptał w końcu. — Nie wiedziałem…


Yo Make również polubił
Co dzieje się z duszą po kremacji ciała? Odkrywanie przekonań w różnych kulturach i wyznaniach
Pożegnaj ból pleców! Odkryj, jak naturalnie złagodzić ból pleców – skuteczne w 95% przypadków!
„Czekoladowo-karmelowa rozkosz: deser, który zachwyci każdego!”
Nugat (Torrone)