— Nie będę służącą twojej ciotki! Jeśli chcesz, żeby zostawiła ci mieszkanie, sam spełniaj jej kaprysy! – Page 3 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

— Nie będę służącą twojej ciotki! Jeśli chcesz, żeby zostawiła ci mieszkanie, sam spełniaj jej kaprysy!

Jeśli słabszą — „Anieczka, to nie herbata, to tylko zabarwiona woda!”

Jedzenie też było stałym źródłem niezadowolenia.

Zupa przesolona, kasza niedogotowana, mięso twarde, sałatka źle przyprawiona.

Anna starała się szczerze dogadzać, zapamiętywała preferencje, ale ciotka Walentyna Nikolaewna zdawała się celowo zmieniać swoje gusta każdego dnia.

— Myślałam, że lubisz sałatkę Olivier, — mówiła zmieszana Anna.

— Lubiłam, ale teraz robi mi się od niej niedobrze. Nie dało się zapytać, zanim przygotowałaś?

Najgorzej były wahania nastroju ciotki. Czasem narzekała na samotność i wymagała, by Anna siedziała obok i prowadziła rozmowę.

Potem nagle stwierdzała, że chce być sama i wysyłała Annę do kuchni zmywać naczynia lub do innego pokoju — „posprzątać”.

— Anieczka, tak mi nudno samej! Usiądź ze mną, opowiedz coś ciekawego.

Anna posłusznie siadała i starała się podtrzymać rozmowę. Opowiadała o pracy, książkach, które czytała, o filmach.

Ale gdy tylko zaczynała mówić z pasją, ciotka Walentyna przerywała:

— Ojej, Anieczka, czajnik chyba się gotuje! Idź szybko do kuchni, sprawdź!

A minutę później znowu: „Gdzie się podziewasz? Tak mi smutno samej!”

Praca w takich warunkach była prawie niemożliwa. Anna próbowała się skupić, ale ciągle rozpraszały ją prośby Walentyny Nikolaewnej.

Przynieś lekarstwo, znajdź okulary, przestaw wazon z kwiatami, otwórz okno, a po dziesięciu minutach je zamknij.

— Anieczka, mogłabyś wytrzeć kurze z półek w salonie? Już sama nie mogę sięgnąć.

Anna szła wycierać kurze, choć półki były idealnie czyste.

— Teraz odkurz dywan, proszę. Odkurzacz jest ciężki, nie mogę go przesunąć.

Anna odkurzała, choć dywan był czysty.

Pod koniec pierwszego tygodnia czuła się wyciśnięta jak cytryna.

W domu Sergey, z oczami błyszczącymi, wypytywał o ciotkę Walję.

— Jak ona? Co mówi? Nie wspomniała już o mieszkaniu?

— Serioż, ona mnie zabija, — wyznała Anna.

— Nie mogę normalnie pracować, ciągle mnie drażni drobiazgami.

I ma się wrażenie, że celowo jest niezadowolona ze wszystkiego.

— Ania, wytrzymaj jeszcze trochę. To tylko tymczasowe.

Jak tylko zrozumie, że może na nas liczyć…

— Tymczasowe? — Anna spojrzała na męża z goryczą.

— A jeśli będzie żyć jeszcze dwadzieścia lat?

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Mój dzień ślubu miał być najszczęśliwszym dniem w moim życiu. Restauracja tętniła śmiechem, muzyką i brzękiem kieliszków.

Rozdział 4: Ukryte życie Borisa Następne kilka tygodni spędziłem przytłoczony dokumentami. W dzień chodziłem na wykłady, a nocami zgłębiałem sprawozdania ...

Narzeczona mojego syna zostawiła mi rachunek w restauracji na 3000 dolarów, żeby upokorzyć tatę motocyklistę

Tylko dla przykładu. Kiedy więc przyszedł czek na 3000 dolarów i zniknęła, pomyślała, że ​​poczuję się upokorzona. Nie spodziewała się ...

Kremowy Zapiekany Makaron ze Spaghetti – Szybki Przepis na Pyszną Kolację

Przygotuj kremowy sos: W rondelku rozgrzej masło, dodaj przeciśnięty czosnek i podsmaż przez 1 minutę na małym ogniu. Dodaj śmietanę ...

Pokorna służąca prowadzi Ferrari miliardera, aby uratować jego córkę. To, co zrobił później, zaskoczyło wszystkich.

Jak na zawołanie pojawił się lekarz. – „Panie Davenport, pańska córka miała poważny atak astmy. Teraz jest stabilna, ale każda ...

Leave a Comment