
Pełna powieść „Wyrządziła mi krzywdę ta, którą kochałam” autorstwa utalentowanej autorki Zahry Essam, ze wszystkimi rozdziałami.
Jasser, pierwszą rzeczą, jaką zrobił po przebudzeniu, było wpadnięcie w złość i powiedzenie: „Wynoś się z mojej głowy! Wynoś się! Jesteś zdrajcą!”. Ale nie, Asil, nie pozwolę, żeby moje życie się dla ciebie zatrzymało. Wstał, założył strój sportowy i zszedł na dół, żeby rozładować złość poprzez sport.
Pamiętaj o Bogu.
Następnego ranka Jasser wszedł do firmy, wyglądając, jakby miał zaraz eksplodować. Zaczął się kłócić i krzyczeć na wszystkich.
Czemu jest taki zły? Nigdy go takiego nie widziałem.
Nie wiem, może coś się stało. Nawet kiedy Ismail
Bej zmarł, nie był taki. Co się z nim stało?
W każdym razie, do roboty, wy dwoje! Zwolni nas i będzie czekał, żeby wyładować na czymś swoją złość.
Pamiętaj o Bogu.
Asil się obudziła. W ogóle nie mogła spać. Ubrała się od Menny i wyszła do nich, mówiąc: „Przepraszam, idę szukać pracy”.
Hamed zapytał: „Czy nadal jesteś zdecydowany, Asil?”. Asil odpowiedział:
„Tak, oczywiście. Przepraszam, wujku Hamedzie, ale wchodzę w okres…”. Będę potrzebował każdego grosza na poród i wizyty u lekarza. Będę potrzebował dużo pieniędzy i muszę je teraz oszczędzać, żeby nie utknąć. Jasser myśli, że bez niego będę zgubiony albo że spędzę resztę życia płacząc i rozpaczając, ale tego nie zrobię. Po pierwsze, dla dziecka w moim łonie, a po drugie, dla siebie. Muszę udowodnić wszystkim, że jestem w stanie i mogę wychować syna sama. Niczego od niego nie będę potrzebować,
a w dniu, w którym dowie się prawdy i pomyśli o powrocie, nie będzie dla niego miejsca w moim życiu.
Mona: Poczekaj, pójdę z tobą, żebyś nie była sama. Asil
: Nie, Mona, nie chcę cię niepokoić.
Pozwól Tafidzie iść z tobą, moja córko, żebyśmy mogli być spokojni o ciebie.
Asil: Ale
Hameda tu nie ma, ale Mona pójdzie z tobą .
Asil: Cokolwiek chcesz.
Pamiętaj o Bogu.
Hanan: Poczekaj kilka dni, Yusr, a potem zacznij zbliżać się do Jassera.
Yusr: Dlaczego miałbym czekać, ciociu? Zbliżę się do niego. Teraz,
Hanan, to wszystko. Jasser jest w szoku i nie pozwala nikomu się do siebie zbliżyć. Poczekaj kilka dni, aż wszystko się uspokoi, prawda, Farida? Farida
, czuję, że to, co zrobiliśmy, było nie w porządku, Hanan. Tak mi przykro z powodu dziewczyny; została zhańbiona.
Hanan, sarkastycznie: Nie żal ci jej, moja droga? Poza tym, co się stało, to się nie odstanie. Nikt jej nie kazał zgodzić się na ślub z moim synem od samego początku. Zgodziłam się, kiedy był mały, że jest dla Yusra. Yusr?
Co, mamo? Zamierzasz zmięknąć, czy co? Poza tym wiesz, że kochałam Jassera od dawna, ale Asil mi go odebrał. Był mój od dawna i musiałam go odzyskać. Asil był ofiarą, ale to nie ma znaczenia
. Ktokolwiek stanie mi na drodze do Jassera, zgładzę go.
Farida: Ale
Hanan… Hanan: Nie, Hanan, po prostu zapomnij o tym i zaplanujmy, jak wydamy Yusra za Jassera.
Pamiętaj o Bogu,
Yasser! Czemu mi nie odpowiadasz? „Ty suko, Yasser, ja się tym zajmę
”. Asil poszła szukać pracy, ale niestety jej nie znalazła. Wróciła do domu, weszła do swojego pokoju i odpłynęła myślami, wspominając przeszłość.
Retrospekcja
: Asil: „Mamo, powiedział mi prosto w twarz, że zmusza cię do zgody na to, by twoja córka wyszła za mąż za kogoś, kogo on sam zmusił do małżeństwa”.
Thuraya: „Ale on sam do mnie zadzwonił i powiedział, że przyjdzie, bo chce z tobą porozmawiać
”. Asil, zszokowany: „On mnie chce?” Wskazała na siebie i kontynuowała przebiegle: „Dobrze, kontynuujmy to, co zaczęliśmy
”. Ciąg dalszy nastąpi…
Rozdziały siódmy i ósmy
, odcinek siódmy.
Asil, zszokowany: „On mnie chce?” Wskazała na siebie i kontynuowała przebiegle: „Dobrze, kontynuujmy to, co zaczęliśmy”.
Przybył Jasser, a Asil planował kontynuować resztę planu, ale ona zamierzała go trochę zmienić. Zamiast rzucać mu chili w oczy, zamierzała wsypać je do herbaty. Zrobiło jej się go jednak żal i zmieniła zdanie. Jasser powiedział
: „Słuchaj, Asil, jak wiesz, nie pasujemy do siebie, prawda?”. Asil
odpowiedział głupio: „Nie, szczerze mówiąc, nic nie wiem, ale mów dalej, może zrozumiem”.
Jasser westchnął zirytowany i powiedział: „Ty i ja nie pasujemy do siebie. Ty pochodzisz z jednego środowiska, a ja z innego”. Asil
rzucił sarkastycznie, szukając wymówki: „O mój Boże! Jesteś śmieszny, kuzynie! Co jest nie tak z moim środowiskiem, moja droga? Czy nie jest lepsze od twojego?”.
Jasser powiedział gniewnie, zaciskając zęby: „Nie miałem tego na myśli, ty ignorancie! Nie miałem tego na myśli! Rozumiesz? Ty jesteś z jednej klasy, a ja z drugiej i niemożliwe, żeby te dwie klasy się dogadały”. Asil powiedziała z
otwartymi ustami i udając łzy: „Drażnisz mnie, bo nie jestem dla ciebie wystarczająco dobra, bo jestem singielką”. Dziewczyna z sierocińca zamierza mnie kupić i sprzedać, a ja jestem bezradna, nie wiem, jak zareagować. Kontynuowała swoją tyradę: „Co jest nie tak z moją klasą społeczną, bracie? Jesteśmy przyzwoici, dzięki Bogu. Przynajmniej zadowalamy się tym, co mamy. Nie biegamy jak szaleni, opętani pieniędzmi”. Jasser, zszokowany, powiedział: „Mamy obsesję na punkcie pieniędzy? Niemożliwe! Jeszcze
nie poczułaś zapachu prawdziwego łajdaka !”
Asil odparł: „Będziesz miał dziś kłopoty, a ja ledwo się przed tobą powstrzymuję!”. Wstała, oparła ręce na biodrach i zaczęła wzruszać ramionami. Powiedziała: „Kto nie widział smrodu prawdziwego łajdaka, ty szczurze, który nie potrafisz znaleźć kamienia? Ty zgniły, obrzydliwy gulaszu z okry! Jesteś hańbą dla wszystkich! Każdy dzień twojego życia to skandal! Smród jest nie do zniesienia, a twoja twarz jest obrzydliwa! Muchy i komary ciągle ci siadają!”.
Jasser stał z otwartymi ustami, nic nie rozumiejąc, oszołomiony tym, co się działo przed nim. Jedyne, co powiedział, to… Zrozumiałem i jestem zaskoczony,
Asil. Nie słyszałeś, co się stało wcześniej? Jestem zaskoczony. Mamy to powtórzyć? Czy co? Powiedz mi, żebym mogła się przygotować.
Jasser żartuje.
Czy to też wymaga przygotowania
? Asil: Tak, a co jeszcze? To wymaga specjalnych przygotowań. Chcesz zobaczyć… ekhm, ekhm…
Jasser: Dość! Czyli upokarzasz mnie, kiedy jestem w twoim domu i nie chcesz się rozłączyć? Wiesz, zamierzam poślubić cię specjalnie, żebym mógł cię wychować od podstaw. Do widzenia.
I wyszedł, zirytowany nią i grożąc jej.
Asil: Czekaj, jak masz na imię? Nie znałem metody. Uderzyła się w czoło i powiedziała, mrucząc: „Wyszedł, zanim zdążyłam mu powiedzieć, jaka jest metoda
”. Thuraya weszła i zapytała: „Co mu jest? Dlaczego wyszedł tak
nagle?” Asil: Nie mam pojęcia, proszę pani. Trzymał telefon i nagle wstał i wyszedł w ten sposób.
Thuraya: Och, dzisiejsze wieści są bezcenne!
Asil przerwał jej i powiedział: „Jutro też będą
bezcenne, proszę pani”. Z powrotem.
Łza
spłynęła z oka Asil i powiedziała: Niech Bóg ma cię w swojej opiece, mamo. Byłaś dla mnie takim pocieszeniem.
Pamiętaj o Bogu.
Jasser siedział tam, ledwo trzymał się na nogach. Ktoś zapukał do drzwi i krzyknął: „Powiedziałem, że nie chcę nikogo widzieć
, ale proszę pana, jest bardzo ważny faks, który musi pan zobaczyć!”.
Jasser odkrzyknął: „Zamierzasz mnie uczyć mojej pracy, czy co? Posłuchaj, co mówię, albo uważaj się za zwolnionego!”. „
Co mnie to obchodzi? Niech on tego nie widzi!”. Wciąż krzyczał i wrzeszczał na wszystkich. „Dlaczego to się nam przytrafia, ludzie?”. Wróciła do swojej pracy.
Jasser wciąż tam siedział, ledwo trzymał się na nogach, a jego myśli były pochłonięte Asilem i tym, dlaczego to zrobiła. Nadal nie mógł uwierzyć, że go zdradzi. Był tak zajęty swoimi myślami i brakiem snu, że zaczął wyobrażać sobie, jak stoi przed nim i płacze.
Gdy tylko Jasser ją tak zobaczył, podbiegł do niej, otarł jej łzy i powiedział przez łzy: „To ty mnie do tego zmusiłeś, Asil, a mimo to nadal cię kocham”.
Dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego? I gdy już miał się do niej zbliżyć, zniknęła mu z oczu. Spojrzał w inną stronę i zobaczył ją stojącą tam. Zaczął rozglądać się dookoła jak szaleniec, wyobrażając ją sobie wszędzie, aż kompletnie oszalał. Skończył i zaczął głośno krzyczeć: „Wynoś się z mojej głowy! Wynoś się! Wynoś się!” i zaczął niszczyć wszystko, co napotkał. „
Jasser, jesteś zdrajcą! A jednak nie mogę cię zapomnieć! Klątwa spadła na moje serce! Nienawidzę cię, Asil!”
Pamiętaj o Bogu.
Yusr siedziała przy pracy i ze zdziwieniem zobaczyła Yassera przed sobą. Zgodził się i powiedział: „Chodź ze mną, potrzebuję
cię”. Yusr powiedział: „To nieodpowiednia pora, Yasser, jestem bardzo zajęty”.
Yasser powiedział: „Pięć minut, nie będę cię zatrzymywał”. Yusr
powiedział: „Mówiłem ci, że jestem zajęty”.
Yasser powiedział: „Dobrze, wyjdę stąd”. Aby powiedzieć Jaserowi, że to jego kuzyn i bliski przyjaciel był głównym powodem oskarżenia żony,
przerwała mu, rozglądając się dookoła: „Cicho”. Zabrała go i wyszła na puste miejsce, mówiąc: „Co się stało, panie Jasser
? Dlaczego pan ode mnie ucieka? Kiedy
ustali pan datę, kiedy przyjdę i się panu oświadczę, Jasser? Myśli pan, że nasza obecna sytuacja pozwala na zaręczyny,
a może nawet ślub?”. Rozejrzała się i powiedziała: „Jasser, wyjdź teraz, a porozmawiam z panem później”. Jasser odparł: „Wyjdę,
żeby nie sprawiać panu kłopotów, ale wiesz, jeśli pan nie będzie ze mną rozmawiał, Jasser,
to ja to zrobię, uwierz mi”.
Jasser odszedł, a Jasser splunął na niego i powiedział: „Muszę znaleźć sposób, żeby pozbyć się pana jak najszybciej. Muszę się pana całkowicie pozbyć
”. Pamiętaj o Bogu.
Jasser siedział tam, zdruzgotany i niezdolny do radzenia sobie z sytuacją. Usłyszał pukanie do drzwi i krzyknął: „Nie chcę nikogo widzieć!”.
Ktoś wszedł przez drzwi i powiedział: „Nawet ja…”.
Jasser był wstrząśnięty. „Ty
…”. (Ciąg dalszy nastąpi…
Powieść „Ten, którego kochałem, skrzywdził mnie”, odcinek 8)
Jasser był wstrząśnięty.
„Ty…”. „Co ci się stało, Jasser?”. Podbiegł do niego, przytulił go i pomógł mu wstać. Ziemia,
Jasser, słabym głosem: Tak bardzo ją kochałem,
Fouadzie. Kupiłem ją i tak bardzo mnie bolała. Nie, zabiła mnie swoim pięknem
. Fouad: Może jest niewinna, Jasser.
Jasser: Mówię ci, widziałem to na własne oczy. Wyobrażasz sobie?
Fouad: Nie wszystko, co widzi oko, jest prawdziwe, Jasser. Uspokój się, usiądź i opowiedz mi, co się stało.
Jasser: I co z tego, Fouadzie? Co się stało, to się nie odstanie.
Fouad: Może mam rozwiązanie. Czyż nie jest powiedziane, że tajemnica Boga spoczywa w Jego najsłabszym stworzeniu?
Jasser westchnął i przypomniał sobie, co się stało.
Retrospekcja:
Po odejściu od Asila był na nią wściekły za to, co zrobiła. Ciągle narzekał, mówiąc: „Więc tak mnie traktuje? Mnie, Jassera Ismaila? Małe dziecko mi to robi? A ja poszedłem z nią porozmawiać grzecznie i racjonalnie, żeby odmówiła ślubu? Nie
, to ja sfinalizuję to małżeństwo, żebym mógł dać ci nauczkę od podstaw, Asilu. Dobrze, dobrze”. I po chwili Jasser, w przypływie impulsu, zadzwonił do ojca i powiedział: „Zgadzam się na to małżeństwo, ale chcę, żeby było jak najszybciej”.
Ismail zapytał: „Co tak bardzo zmieniło twoje zdanie, że chcesz się tak szybko ożenić?
”. Jasser odpowiedział: „Nic, proszę pana. Można powiedzieć, że mi się spodobała. Pomożesz mi
?”. Ismail powiedział radośnie: „Oczywiście, że ci pomogę, Jasser. To spełnienie marzeń! Ale co zrobisz z matką ? Ona i tak nie może znieść samej siebie”. Jasser
powiedział: „Dopóki się zgodzę, nic innego się nie liczy”.
Ismail odparł radośnie: „Zadzwonię do Thurayi i przekażę jej nowinę. Będzie przeszczęśliwa i jestem pewien, że przekona Asila, żeby się zgodził”.
Jasser rozłączył się i powiedział gniewnie: „I przekonam ją, żeby raczyła się zgodzić? To już się robi śmieszne! Dobrze, Asil,
dobrze !” (Z powrotem do
Fouada) „Gdzie byłeś, synu?”
Jasser, nieważne, kiedy wróciłeś. Przepraszam za spóźnienie, chociaż powinnam była cię zapytać, jak tylko wszedłeś.
Fouad, wszystko w porządku, chodźmy
gdzieś, gdzie jest ciszej.

Yo Make również polubił
Smażone Zeppole di San Giuseppe: neapolitański przepis, który nie jest tłusty na Dzień Ojca
Sposób na to, aby zawsze mieć świeże pieczywo (bez zamrażarki) | Zaoszczędź dużo pieniędzy | Dowiedz się wcześniej!
W wieku 78 lat rozpoczyna nieoczekiwaną dyscyplinę
Orchidee: sekret szybkiego i zdrowego wzrostu ujawniony