Podczas ceremonii ślubnej ksiądz zauważył coś dziwnego u panny młodej i przerwał ceremonię… – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Podczas ceremonii ślubnej ksiądz zauważył coś dziwnego u panny młodej i przerwał ceremonię…

Wierni śpiewali razem z chórem i nie przestali, dopóki Lilia nie dotarła do ołtarza. Majestatycznie weszła po złotych schodach i stanęła obok pana młodego. Uśmiechnął się do niej, beznadziejnie zakochany w swojej przyszłej żonie. W końcu ojciec Feofan rozłożył ramiona i poprosił Dymitra, aby uniósł welon panny młodej przed złożeniem przysięgi małżeńskiej.

Młody mężczyzna uśmiechnął się i drżącymi rękami uniósł welon, odsłaniając piękną twarz Lilii. W tym momencie ksiądz krzyknął, patrząc na dziewczynę, jakby widział ją po raz pierwszy. Chwytając się za głowę z nagłego bólu, zatoczył się do tyłu i tracąc równowagę, omal nie uderzył w ambonę.

Przez salę przetoczył się westchnienie zdumienia. Asystenci ołtarzowi pospieszyli do ojca Teofana, ale on machnął na nich ręką, mamrocząc, że wszystko jest w porządku. Próbował wstać, ale nogi odmówiły mu posłuszeństwa i opadł z powrotem na krzesło, które udało im się dla niego ustawić. Przerażeni asystenci przynieśli wodę. Dymitr i Lilia stali przy ołtarzu, kompletnie oszołomieni. Woda zdawała się nieco uspokoić księdza i pozwoliła mu złapać oddech.

Zebrawszy siły, powoli wstał i podszedł do pary. Czekali cierpliwie, mając nadzieję, że ceremonia będzie kontynuowana. Zatrzymując się w pobliżu, ksiądz rzucił surowe spojrzenie na zgromadzoną grupę i stanowczo oznajmił, że ślub zostaje natychmiast przerwany.

Kolejny oszołomiony jęk przetoczył się przez salę, a goście zaczęli szeptać. Dymitr zamarł z otwartymi ustami, patrząc na ojca Feofana, jakby wyrosły mu rogi. Nie mógł zrozumieć powodu tak drastycznej decyzji i zapytał, dlaczego ksiądz psuje im najważniejszy dzień.

Odpowiedział, że właśnie otrzymał wizję i musi ją zweryfikować. W tym momencie wszyscy goście wstali z miejsc, wpatrując się w parę przy ołtarzu. Byli przygotowani na to, co miało nastąpić, ponieważ znali niezwykły dar ojca Teofana – dar widzenia tego, co ukryte przed oczami zwykłych ludzi…

Feofan był znany w całej Ukrainie jako wojownik z siłami ciemności. Wypędzał demony z opętanych i pomagał cierpiącym, często rozpoznając zło na pierwszy rzut oka po konkretnych, charakterystycznych znakach. Wiedział jednak, że istnieją istoty na tyle potężne, by ukryć swoją naturę nawet przed nim. Świat był niebezpiecznym miejscem, wymagającym czujności. Kilka lat temu został przeniesiony do tej kijowskiej cerkwi. Już w podeszłym wieku postanowił wieść spokojniejsze życie, pozostawiając podróże po kraju młodszemu pokoleniu księży i ​​skupiając się na duchowym dobru swojej trzody. Przez lata swojej posługi zdobył bezgraniczne zaufanie ludzi.

Dlatego, gdy mówił o wizjach, cała kongregacja zamarła w napięciu. Parafianie byli gotowi do działania, wiedząc, że jeśli ich proboszcz się zaniepokoił, oznaczało to, że panna młoda lub pan młody mają poważny problem duchowy, wymagający natychmiastowej interwencji.

Ojciec Feofan wziął mikrofon. Powiedział, że od samego początku, kiedy Dmitrij przyprowadził Lilię na terapię przedślubną, prześladował go niejasny niepokój. Jej twarz wydawała mu się znajoma, ale nie mógł jej zidentyfikować. Skontaktował się nawet z policją, ale nic nie znaleźli. Ostatecznie ksiądz odrzucił tę myśl, uznając, że Lilia po prostu kogoś mu przypomina.

„To niemożliwe!” zaprotestował Dmitrij. „Niemożliwe, żebyś znał Lilię. Nawet jeśli jej nie pamiętasz, ona na pewno pamięta ciebie. Ale ona widzi cię po raz pierwszy!”

Pan młody był przekonany, że ksiądz się pomylił i błagał go o kontynuowanie ceremonii. Ojciec Feofan pokręcił jednak głową, mówiąc, że musi wszystko sprawdzić. Zwrócił się do Lilii i powiedział, że musi coś potwierdzić. Dopiero wtedy, jeśli jego obawy się potwierdzą, będzie mógł kontynuować ślub. Ksiądz dodał, że musi zobaczyć coś na jej plecach, w okolicy ramienia.

Suknia ślubna Lilii była całkowicie zakryta, od szyi po kostki. Nawet gdyby się odwróciła, nic by nie zobaczył przez grubą tkaninę.

Lilia pokręciła głową i próbowała odejść, ale ksiądz Feofan błagał parafian, żeby ją powstrzymali. Upierał się, że nie musi się rozbierać – wystarczy, że dopilnuje, by jeden znak zniknął. Jej stanowcza odmowa wywołała sprzeciw wśród gości. Niektórzy nie rozumieli, co ksiądz chciał osiągnąć, podczas gdy inni twierdzili, że należy mu zaufać.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Mega zapiekanka z cukinią

Sery wymieszać z jajkiem. Cukinię zetrzeć na grubym oczku i przesmażyć na maśle. Dodać ziemniaki i smażyć razem chwilę. Odstawić ...

Przepis na to naprawdę zdrowe ciasto składa się z zaledwie trzech składników, a jego przygotowanie zajmuje zaledwie pięć minut.

Pierwszym krokiem jest umieszczenie w blenderze trzech obranych bananów i trzydziestu gramów organicznego proszku kakaowego. Jeśli chcesz, możesz dodać łyżkę ...

Naturalna metoda usuwania plam z wybielacza z ubrań

Naturalna metoda na zakrycie plam wybielacza Jednym z najskuteczniejszych i najtrwalszych sposobów jest użycie czarnej herbaty, idealnej do ponownego pigmentowania ...

Obcinacz do paznokci, sekretna opcja, która ułatwia życie: prawie nikt tego nie zauważył.

Odkryj wszechstronność obcinacza do paznokci, ponieważ jest on przydatny do otwierania puszek z farbą i opakowań. Czyszczenie pokrywek doniczek Dowiedz ...

Leave a Comment