Podczas kolacji nazwali mnie „nieudanym artystą”. A potem moja sekretna galeria pojawiła się na stronie Forbesa — tuż przy stole. – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Podczas kolacji nazwali mnie „nieudanym artystą”. A potem moja sekretna galeria pojawiła się na stronie Forbesa — tuż przy stole.

„Do kogo?” – zapytała Rachel. „Do twoich znajomych ze szkoły artystycznej, którzy też nie mogą zapłacić czynszu?”

„Różni kolekcjonerzy.”

Marcus w końcu oderwał wzrok od telefonu. „Kolekcjonerzy, prawda? Tak teraz nazywamy ludzi, którzy kupują rzeczy na wyprzedażach garażowych?”

„Tylko mówię” – kontynuowała mama, a jej głos przybrał ten specyficzny ton, którego używała, gdy chciała brzmieć rozsądnie, mówiąc coś okrutnego. „W pewnym momencie musisz pogodzić się z rzeczywistością. Twój ojciec i ja zapłaciliśmy za cztery lata na znakomitym uniwersytecie. Mogłaś studiować biznes, prawo, medycynę. Zamiast tego wybrałaś sztukę i zobacz, do czego cię to doprowadziło”.

„Jej nawet nie stać na samochód” – dodała Rachel, wskazując kieliszkiem wina. „Wszędzie jeździ autobusem. Wyobrażasz sobie autobus?”

Devon poruszył się niespokojnie. „Transport publiczny w tym mieście jest naprawdę bardzo wydajny”.

Rachel dotknęła jego ramienia. „Jesteś słodki, ale nie, to żenujące. Emma, ​​mogłabyś pracować w firmie taty. Może jako recepcjonistka. Przynajmniej miałabyś ubezpieczenie zdrowotne”.

„Mam ubezpieczenie zdrowotne.”

„Przez giełdę rządową” – powiedziała mama, brzmiąc jak choroba. „Bo kwalifikujesz się jako osoba o niskich dochodach. Rozumiesz, jak to odbija się na tej rodzinie?”

Wziąłem łyk wody. Lód brzęknął o kryształową szklankę. Pewnie bakarat. Mama używała tylko najlepszych na rodzinne obiady, zwłaszcza gdy Rachel przyprowadzała Devona.

„Przyjechała na moje zaręczyny Uberem” – powiedziała Rachel do Devona, jakby zdradzała skandaliczny sekret. „Nawet nie Uber Black. Zwykłym Uberem”.

„Nie mam samochodu” – odpowiedziałem spokojnie.

„Dokładnie” – wtrącił Marcus. „Bo cię na to nie stać. Żyjesz od wypłaty do wypłaty. Och, czekaj. Z jakiej wypłaty? Żyjesz z tego, co dadzą ci przypadkowi ludzie za obrazy, którymi pewnie zamalowali plamy na ścianach”.

Mama westchnęła długo i teatralnie. „Wiązaliśmy z tobą takie nadzieje, Emmo. Byłaś taka bystra w szkole. Pamiętasz, jak wygrałaś konkurs na esej w 10. klasie? Myśleliśmy, że zostaniesz pisarką albo profesorką. Kimś porządnym”.

„Zamiast tego maluje” – powiedziała Rachel, kręcąc głową. „Obrazy przypadkowych rzeczy, pejzaże, portrety. Nic oryginalnego”.

„Właściwie” – zacząłem.

„I nie mów mi o jej pracowni” – przerwała mama. „Odwiedziłam ją raz. Raz. Budynek nadaje się do rozbiórki. Betonowe podłogi, odsłonięte rury, brak porządnego ogrzewania. Ma płytę grzewczą do gotowania, na litość boską”.

„Ma charakter” – powiedziałem cicho.

„Są tam karaluchy” – poprawiła mama. „Widziałam trzy. Trzy w biały dzień”.

Devon wyglądał na coraz bardziej zakłopotanego, z widelcem zawieszonym między talerzem a ustami. „Cóż, jestem pewien, że Emma robi to, co ją uszczęśliwia. I czyż nie to jest najważniejsze?”

„Happy nie płaci rachunków” – przerwał mu Marcus. „Happy nie buduje kapitału. Happy nie przygotowuje się do emerytury. Wiesz, co ona ma w swoim 401(k)? Nic. Zero. Sprawdzałem.”

Mrugnęłam. „Sprawdziłeś moje konto emerytalne?”

„Mama dała mi dostęp” – powiedział lekceważąco. „Ktoś musi monitorować sytuację finansową rodziny. Jesteś obciążeniem, Emmo. 32-latką, która ma farbę pod paznokciami i urojenia o tym, że odniesie sukces jako artystka”.

Rachel pochyliła się do przodu, a jej pierścionek zaręczynowy odbijał światło – trzykaratowy, wspominała już kilka razy. „To po prostu smutne, szczerze mówiąc. Siostra Devona jest lekarką. Jego brat jest wspólnikiem w firmie konsultingowej. A ty jesteś tą nieudaną artystką, której nie stać nawet na oprawienie własnych prac”.

„Oprawiam swoje dzieła” – powiedziałem.

„Czym? Patyczkami do lodów?” Marcus zaśmiał się z własnego żartu.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Młotek za ścianą łazienki: Dzień, w którym odkryłam straszny sekret mojego męża

A w środku coś zawiniętego w starą, rozpadającą się plastikową torbę. Ukryta paczka Palce mi drżały, gdy sięgałam do środka ...

Przepis na marokańską herbatę miętową 🇲🇦

Reszta na następnej stronie: 1. Wypłucz herbatę. Wlej zieloną herbatę do czajnika. Dodaj pół szklanki wrzącej wody, odstaw na 30 ...

Moja synowa zaprosiła dwudziestu pięciu krewnych na święta Bożego Narodzenia do mnie. Powiedziałem jej, że będę podróżował — i tam zaczęła się prawdziwa niespodzianka.

„Wycieczka inwestorska. Niewidzialne przesłuchanie. Świąteczna optyka dla finansistów z długopisami”. Tiffany uniosła brodę. „Mój wujek bardzo nas wspiera. Ma znajomości ...

Rolada z sernika dyniowego

Instrukcje Do ciasta: Rozgrzej piekarnik: Rozgrzej piekarnik do 350°F (175°C). Wyłóż blachę do pieczenia rolady o wymiarach 15” x 10” ...

Leave a Comment