Przeczytaj także:
Wróciłem do domu, a moja córka płakała. Żona powiedziała: „Chodź, powiedz tacie, co porabiasz!”
Lilia położyła teczkę na stole. Olga uważnie obejrzała jej zawartość.
„Co mówisz?” zapytała niecierpliwie Lilia.
„W wynikach badań są drobne nieprawidłowości, ale poza tym wszystko jest w porządku. Potrzebujemy dalszych badań. Kto cię badał, Smolina? Czy badano twojego męża?”
– Nie, oczywiście, że nie. Nie ma sensu nawet próbować go przekonać.
„Rozumiem. Możesz przyjść jutro rano? Dokładnie o ósmej. Świetnie. Lila, tak się cieszę, że cię widzę. No to powiedz” – Olga namawiała przyjaciółkę.
„Co tu opowiadać? Rok temu przyłapałam męża w biurze z asystentką. Chciałam od razu złożyć pozew o rozwód, ale wtedy moja matka i teściowa przyszły mi z pomocą i przekonały mnie, żebym nie rozbijała rodziny z powodu złego zachowania męża. Dacie wiarę? On po prostu był niegrzeczny. Asystentkę oczywiście zwolniono, ale moje relacje z Denisem całkowicie się pogorszyły”.
Moja mama mówiła, że prędzej czy później wszyscy mężczyźni zdradzają i nie ma co robić z tego wielkiej sprawy. Że wystarczy, że urodzę dziecko i wszystko będzie dobrze. Jakby to zależało tylko ode mnie.
Następnego dnia Lilia ponownie przyszła do Olgi i poddała się dodatkowym badaniom.
„No i?” zapytała, siadając przy stole i poprawiając kołnierzyk bluzki.
„Zobacz sama”. Olga położyła filmy i dane badawcze przed Lilią.
„Widzisz? Tutaj. I tutaj”. Wskazała palcami jasne punkty na zdjęciu.
„Guz? Ale badano mnie już tyle razy…” Lilia patrzyła na przyjaciółkę z przerażeniem. „Więc operacja?”
„Sam jestem lekarzem, rozumiesz wszystko. Lepiej to zrobić w stolicy. Słuchaj, mam numer telefonu Samojłowa. Myślę, że nie miałby nic przeciwko pomocy; skieruje cię do dobrego specjalisty. Zadzwonię teraz”. Olga sięgnęła do kieszeni płaszcza po telefon.
„Nie dzwoń do niego. Nie teraz. Zrobię to sama” – zapytała cicho Lilia.
— Jak chcesz. Ale nie przeciągaj tego. Wyślę ci teraz jego numer. Lil, przykro mi, że tak się stało. Bardzo mi przykro…
Lilya wracała do domu, próbując zrozumieć, co się stało. Czuła się dobrze, choć czasami bolały ją plecy. Nie miała nawet trzydziestu lat, a po takiej operacji nigdy więcej nie będzie miała dzieci. Słoneczny dzień, plany na przyszłość, marzenia o dziecku… Czy to naprawdę mogło się nie spełnić? Przed nią operacja, chemioterapia… Dlaczego to ją spotkało? Z jakiego powodu?
Jak Zoya zmieniła swoje przeznaczenie na zawsze


Yo Make również polubił
Puszysty Murzynek Czekoladowy z Polewą i Orzechami
Powiedziałem, że sprzedam twoje drugie mieszkanie, więc sprzedam! Więc, moja droga, zamknij się i przepisz to na mnie w łatwy sposób! Albo pożałujesz.
Moja hiszpańska babcia przed czyszczeniem ryby zwykła polewać ją octem. Byłem zaskoczony, gdy odkryłem powód tego gestu.
Ból brzucha: definicje, rodzaje i rozwiązania