Pewne codzienne wyrażenia, mimochodem wspominane w rozmowie, mogą świadczyć o nadmiernie ciężkim sercu. Ale w przeciwieństwie do gniewu czy strachu, smutek potrafi zachowywać się dyskretnie. Kryje się pod uśmiechem, kamufluje się za odruchowym „wszystko w porządku”. A czasami to nasza własna mowa zdradza złe samopoczucie, którego nie odważymy się nazwać…
„Ciągle jestem zmęczony”: zmęczenie nie tylko fizyczne
Czy czujesz, że brakuje ci energii, nawet po dobrze przespanej nocy? To może nie być tylko kwestia twojego stylu życia. Według badań Harvardu, uporczywe zmęczenie może być również oznaką wyczerpania emocjonalnego. Kiedy serce jest ciężkie, wszystko wydaje się trudniejsze, nawet najprostsze rzeczy.
W takich chwilach ciało mówi po swojemu: zwalnia. Trudno się skoncentrować, znaleźć motywację czy wstać rano z entuzjazmem. Nie chodzi o to, by bić na alarm, ale o to, by wsłuchać się w to, co próbuje nam powiedzieć nasze ciało. Ciągłe zmęczenie może maskować przeciążenie psychiczne lub pilną potrzebę… łagodności i reorientacji.
„Czuję się pusty”: to rozproszone uczucie, które trudno wyrazić.
Czy kiedykolwiek miałeś to dziwne uczucie bycia otoczonym, ale tak naprawdę nieobecnym? Jakby czegoś brakowało, ale nie do końca wiedziałeś czego? To poczucie wewnętrznej pustki dotyka wielu ludzi, nawet tych, których życie wydaje się harmonijne lub „udane” z zewnątrz.
To niejasne złe samopoczucie, którym nie zawsze odważymy się podzielić, może odzwierciedlać głębokie niezadowolenie, przepaść między tym, czego doświadczamy, a tym, na co liczyliśmy. W takich przypadkach kluczowe jest, aby nie czuć się winnym. Mamy prawo czuć się wytrąconym z równowagi, zagubionym lub po prostu potrzebować przerwy. Najważniejsze to odważyć się o tym mówić, choćby delikatnie, nawet do siebie.
Yo Make również polubił
Zamówiliśmy sałatkę, ale w jedzeniu były małe czarne plamki – pojechaliśmy prosto do szpitala
Kiedy moja 22-letnia córka przedstawiła mi swojego chłopaka przy kolacji, powitałam go uprzejmie, aż dziwny sposób, w jaki ciągle upuszczał widelec, doprowadził mnie do przerażającego odkrycia pod stołem. Wślizgnęłam się do kuchni i cicho zadzwoniłam pod numer alarmowy 911.
Stara, ale moja ulubiona sałatka. Sukces we wszystkich stołówkach w latach 90-tych
Jesienne ciasto funtowe