* Szejch znęcał się nad swoimi żonami przez 15 lat, ale potem wydarzyło się coś nieprzewidzianego – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

* Szejch znęcał się nad swoimi żonami przez 15 lat, ale potem wydarzyło się coś nieprzewidzianego

Dla niej był po prostu kolejnym bogatym snobem, przyzwyczajonym do tego, że wszyscy mu się kłaniają i zabiegają o jego względy. Widziała ich mnóstwo na różnych imprezach. Włoscy nowobogaccy, rosyjscy oligarchowie, amerykańscy milionerzy – wszyscy byli tacy sami: uważali, że pieniądze dają im prawo do wszystkiego.

Znacznie bardziej skupiała się na swoim marzeniu: zostaniu znaną dziennikarką śledczą i prowadzącą własny program. Arisha od dwóch lat prowadziła małego bloga na YouTube, przeprowadzając wywiady z lokalnymi celebrytami – aktorami teatralnymi, artystami, pisarzami, a czasem nawet politykami. Jej kanał „Arisha’s Stories” miał około pięciu tysięcy subskrybentów, co było niezwykłym osiągnięciem dla początkującej blogerki.

Marzyła jednak o czymś więcej: o naprawdę głośnych wywiadach z międzynarodowymi gwiazdami, o śledztwach, które wstrząsną opinią publiczną, o chwili, gdy jej nazwisko stanie się znane nie tylko we Włoszech, ale na całym świecie. I była gotowa ciężko pracować, by spełnić to marzenie. Pracowała na pół etatu w każdy weekend na różnych imprezach, oszczędzała pieniądze na nowy sprzęt filmowy i uczyła się angielskiego i francuskiego, aby przeprowadzać wywiady z zagranicznymi gośćmi. Nigdy jednak nie przypuszczała, że ​​odmowa podania ręki arabskiemu szejkowi stanie się punktem zwrotnym w jej życiu.

Kolejne trzy tygodnie były prawdziwą próbą cierpliwości i pomysłowości Saida. Każdego ranka Arisha znajdowała bukiet drogich róż pod drzwiami swojego małego, wynajętego mieszkania w rzymskiej dzielnicy studenckiej. Nie były to zwykłe czerwone róże z lokalnej kwiaciarni, ale rzadkie odmiany: niebieskie róże z Japonii, czarne róże z Turcji, białe róże ze złotymi końcówkami płatków z Holandii.

Do każdego bukietu dołączona była notatka na drogim papierze ze znakiem wodnym, napisana eleganckim pismem w doskonałej włoszczyźnie. „Dla najpiękniejszej dziewczyny w Rzymie. Twoja uroda przyćmiewa gwiazdy”.

„Pozwól, że dam ci cały świat”. Arisha przeczytała pierwsze kilka listów ze zdumieniem, a potem irytacją. Nie miała pojęcia, kto je wysyła, bo nie było podpisu.

Ale kwiaty były za drogie dla przeciętnego studenta lub początkującego dziennikarza, którego znała. W końcu po prostu wyrzuciła bukiety do kosza, nawet nie czytając notatek. Potem zaczęły się telefony.

Nieznajomy męski głos z lekkim akcentem zapraszał ją do najlepszych rzymskich restauracji: trzygwiazdkowej La Pergoli, Il Pagliaccio i Glaz Hastaria. Za każdym razem głos był uprzejmy, ale natarczywy.

„Signorino Benedetti, mój pracodawca z przyjemnością zaprosi cię na kolację. Jest gotów omówić wszelkie warunki, które uznasz za stosowne. Kto jest twoim pracodawcą?” – zapytała Arisha.

„Niestety, na razie woli pozostać anonimowy. Mogę jednak zapewnić, że jest bardzo wpływowym i szanowanym człowiekiem”. „W takim razie powiedz swojemu pracodawcy, że nie spotykam się z osobami, które nie podają swoich nazwisk”.

„Odbierała i rozłączała się. Po pewnym czasie telefony stały się częstsze. Teraz oferowali nie tylko kolacje, ale i wycieczki.

Weekend w Paryżu z noclegiem w Ridge, tydzień na prywatnym jachcie u wybrzeży Sardynii i zakupy w Mediolanie z nieograniczonym budżetem. Każda oferta była hojniejsza od poprzedniej, ale Arisha wciąż odmawiała. Zmieniła nawet numer telefonu, ale trzy dni później telefony wróciły na nowy numer.

Tymczasem Said nie mógł pojąć, co się dzieje z jego zazwyczaj niezawodnym systemem uwodzenia. W ciągu swojego życia miał do czynienia z setkami kobiet, od hollywoodzkich aktorek po europejskie arystokratki, od rosyjskich modelek po japońskie bizneswoman. I prędzej czy później wszystkie uległy naporowi jego bogactwa i wpływów.

Niektórzy wytrzymali tydzień, najzagorzalsi miesiąc, ale wszyscy w końcu wrócili do jego łóżka, oślepieni luksusem i władzą, jakie mógł zaoferować. Ale ta włoska studentka zdawała się żyć w równoległym świecie, gdzie jego pieniądze i status nic nie znaczyły. Im bardziej się opierała, tym silniejsze było jego pożądanie.

Coś niebezpiecznego i nieugiętego narastało w jego mrocznej, wypaczonej duszy, coś, co domagało się całkowitego podporządkowania się tej nieposłusznej piękności za wszelką cenę. Spędzał godziny w swoim biurze w rzymskiej siedzibie swojej firmy, studiując zdjęcia Ariszy, które zrobili mu jego ludzie. Arisza wychodzi z uniwersytetu z książkami pod pachą.

Arisha robi zakupy spożywcze na lokalnym targu. Spotyka się z przyjaciółmi w małej kawiarni. Arisha pracuje nad swoim blogiem w swoim mieszkaniu, oświetlonym jedynie światłem komputera.

Każde zdjęcie potęgowało jego obsesję. Wyobrażał sobie, jak będzie wyglądać z jego marką na plecach, jak potulnie spuści wzrok, gdy wejdzie do pokoju, jak przeprosi za swoją dawną bezczelność. A potem wymyślił plan, który wydawał się genialny w swojej prostocie.

Dzięki swoim kontaktom w branży medialnej – Said miał kontakty w największych europejskich firmach telewizyjnych i wydawnictwach, dzięki hojnym inwestycjom w projekty medialne – udało mu się załatwić Arishy ofertę nie do odrzucenia. Telefon nadszedł w czwartek wieczorem, gdy Arisha montowała swój najnowszy wywiad z młodym włoskim reżyserem. Profesjonalnie brzmiący kobiecy głos przedstawił się jako Claudio Rossi z firmy producenckiej Europa Media.

„Signorino Benedetti, widzieliśmy Twój blog i jesteśmy pod ogromnym wrażeniem Twojej pracy. Mamy propozycję, która może Cię zainteresować”. Arisha stała się nieufna.

Przez dwa lata blogowania nikt nie zadzwonił do niej z takimi ofertami. Jeden z naszych klientów, bardzo znana i wpływowa postać oraz międzynarodowy filantrop, zgodził się udzielić ekskluzywnego wywiadu młodemu, obiecującemu dziennikarzowi. „Bardzo rzadko rozmawia z prasą, ale twój styl przeprowadzania wywiadów zrobił na nim wrażenie”.

„Kim jest ten mężczyzna?” – zapytała Arisha, a serce waliło jej z ekscytacji. „Niestety, nie mogę jeszcze ujawnić jego nazwiska, ale mogę powiedzieć, że to postać o międzynarodowej renomie, multimilioner, który działa charytatywnie na całym świecie. Wywiad z nim może być przełomem w twojej karierze”.

Arisha zawahała się. Coś w tej propozycji ją zaniepokoiło. „Zbyt piękne, żeby było prawdziwe”.

„Wywiad odbędzie się w jego prywatnej willi w Toskanii, niedaleko Sieny” – kontynuowała Claudia. „Pokryjemy wszystkie koszty. Transport, wyżywienie i zakwaterowanie, jeśli będzie to konieczne”.

„Możesz przyjść, kiedy tylko chcesz, w weekend”. „Dlaczego ja?” – zapytała Arisha. „Jest wielu innych znanych dziennikarzy, którzy mogliby udzielić takiego wywiadu…”

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Alert dotyczący latawca plamistego: dlaczego należy działać szybko, jeśli zauważysz tego owada

Kroki, które należy podjąć, jeśli zauważysz Spotted Lanternfly 1. Zabij go na miejscu Jeśli zobaczysz Spotted Lanternfly, zabij go natychmiast ...

Mój ojciec nie dawał mi spokoju podczas kolacji z okazji przejścia na emeryturę, dopóki mój cichy mąż nie wyznał wszystkim, kim naprawdę jest…

Dotarliśmy do stolika VIP. Wizytówki lśniły w świetle niczym drobne decyzje. Przeskanowałem raz, drugi, trzeci. Robert Hamilton. Patricia Hamilton. Jessica Morrison ...

Miliarderka odwiedza grób swojego syna i znajduje czarną kelnerkę płaczącą z dzieckiem – była ZDUMIONA!

Jonathan Whitmore nigdy nie czuł się jak w domu w rodzinnym przepychu. Wychowany na miarę bogactwa, tęsknił za autentycznością. Zgłaszał ...

Szybkie i Proste Porady na Efektywne Odtwarzanie Zamrażarki

Szybkie i Proste Porady na Efektywne Odtwarzanie Zamrażarki Wyłącz Zamrażarkę i Opróżnij Ją Najpierw odłącz zamrażarkę od zasilania, aby zapewnić ...

Leave a Comment