Matthias nalał sobie kolejny kieliszek i odstawił go nietknięty. Odbicie choinki migotało na szkle, kpiąc z niego swoją doskonałością. Nikt nie powinien być sam w Boże Narodzenie. Słowa dziecka rozbrzmiewały echem, aż nie mógł już znieść ciszy.
O 8:45 złapał płaszcz.
O 9:10 stanął przed małym ceglanym domem na końcu ulicy Glenwood. Złote światło wpadało przez okna, a cicha muzyka rozbrzmiewała w chłodzie. Zanim zdążył zapukać, drzwi się otworzyły.
Ana zamarła ze zdziwienia. „Panie Kerr…”
Uśmiechnął się niepewnie. „Mam nadzieję, że nie jest za późno”.
Jej twarz złagodniała. „Jesteś punktualny”.
W środku ciepło uderzyło go niczym promienie słońca. Salon był zagracony, ale tętnił życiem – girlandy ze starych wstążek, nierówno zwisające papierowe gwiazdki, a w powietrzu unosił się zapach pieczonego kurczaka. Śmiech Lucii rozbrzmiewał echem, gdy krewni rozmawiali między sobą.
Ktoś przysunął mu krzesło. „Siadaj, chłopcze! Jest mnóstwo.”
Matthias siedział. Rozmowa bulgotała, ludzie przekomarzali się, opowieści splatały się przy brzęku kieliszków. Jedzenie było proste, ale bogate w smak. Po raz pierwszy od lat poczuł, jak jego ramiona się rozluźniają.
Po kolacji brat Any wyciągnął gitarę i muzyka wypełniła niewielką przestrzeń. Lucia wdrapała się na kolana Mathiasa, wkładając mu na głowę papierową koronę. Wszyscy wybuchnęli śmiechem. Dołączył do nich bez wahania, a jego głęboki chichot zlał się z dźwiękiem życia, o którym dawno zapomniał.
Kiedy śmiech ucichł, Ana podała mu małe pudełko zawinięte w brązowy papier. „Dla ciebie”.
Zmarszczył brwi. „Nie musiałeś”.
Uśmiechnęła się. „Pojawiłeś się. To wystarczy”.
W środku znajdowała się ręcznie rzeźbiona ozdoba w kształcie małego domku. Na niej, wytrawione nierównymi literami dziecka, widniało jedno słowo: Witamy.
Matthias przełknął ślinę. „Nie pamiętam, kiedy ostatnio ktoś dał mi prezent, który coś znaczył”.
Ale zanim zdążył powiedzieć coś więcej, telefon zawibrował. Na ekranie pojawiło się imię jego ojca.
Wyszedł na zewnątrz.


Yo Make również polubił
Oto dlaczego każdy potrzebuje fioletowej koniczyny w swoim domu
Niebiańskie rogaliki z orzechami laskowymi: klasyk, któremu nie można się oprzeć, na każdą porę roku
Cannoli z bezą cytrynową: letnia uczta!
Chrupiące koszyczki ziemniaczane – Pyszna i prosta przekąska na każdą okazję