Kiedy naturalny produkt staje się niespodziewanym zagrożeniem
Claire cierpiała na chroniczny ból stawów. Pewnego dnia, przeglądając media społecznościowe, natknęła się na film zachwalający zalety kurkumy, złocistej przyprawy znanej ze swoich właściwości przeciwzapalnych. Zachęcona zapewnieniem lekarza, kupiła suplementy z kurkumą… i zaczęła je przyjmować codziennie. Dawkowanie: 2250 mg dziennie. Zdecydowanie za wysoka dawka, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
Na początku wszystko wydawało się w porządku. Potem pojawiły się objawy: skrajne zmęczenie, nudności, ból brzucha… Niejasne objawy, które łatwo przypisać czemuś innemu. Dopóki Claire nie zauważyła, że jej mocz ciemnieje, mimo że była dobrze nawodniona. Ostrzeżenie było uzasadnione. Ale dopiero dwa miesiące później, gdy usłyszała w telewizji zeznania mężczyzny o podobnym doświadczeniu, dostrzegła związek.
Nagły przypadek w szpitalu… i nieoczekiwany wynik
Na izbie przyjęć werdykt był jednoznaczny: testy wykazały prawie 60 razy wyższy niż normalnie poziom enzymów wątrobowych. Jej wątroba była poważnie uszkodzona. Claire została przeniesiona do specjalistycznego szpitala w Lyonie. Według jej lekarza, była o krok od całkowitej niewydolności wątroby. Rozważano przeszczep.
Na szczęście, po sześciu dniach intensywnej terapii, jej wątroba zaczęła się regenerować. Ledwo przeżyła. Z traumą wyznała: „Nigdy więcej nie będę brać suplementów”.
Przypadek, który nie jest odosobniony
Yo Make również polubił
twarz! 100-letni przepis! TOP przepisy z marchewką!
Są gotowe w piekarniku w zaledwie 13 minut, fantastyczne róże pustyni
Ciasto Kruche kokosowo-śmietanowe
Kremowy Biały Sernik – Idealny Przepis na Każdą Okazję