Julia posłusznie poszła za nim, mimo że jej się to nie podobało. Dlaczego Denis nagle zaczął się jej czepiać? Owszem, przytyła w ciągu ostatniego roku i zamiast rozmiaru 40, teraz nosiła 40. Ale to nic wielkiego; niektórzy nawet mówili, że stała się ładniejsza i bardziej kobieca. Sama Julia czuła się doskonale w swoim obecnym ciele.
„No i masz! Mówiłem! ” – wykrzyknął Denis, gdy Julia weszła na wagę. „ Przytyłaś dziesięć kilogramów! To koszmar.”
„Dlaczego koszmar?” – zapytała urażona Julia . „Wyglądam ci na grubą?”
„Jeszcze nie, ale jeśli nie zaczniesz diety i nie zaczniesz intensywnie ćwiczyć, wkrótce będziesz ważyć siedemdziesiąt, a potem jeszcze więcej. A my jeszcze nie mamy dzieci. Co się stanie, jak urodzisz? Zamienisz się w słonia…”
„Denis, co się dzieje? Jeszcze daleko mi do bycia słoniem” – odparła Julia. „Przy stu sześćdziesięciu sześciu centymetrach wzrostu moje sześćdziesiąt cztery kilogramy to zupełnie normalna waga. Ale kiedy ważyłam pięćdziesiąt cztery, byłam trochę chuda”.
„Nie, wtedy byłaś idealna i podobała mi się twoja waga. Uwielbiam szczupłe kobiety, pamiętaj o tym… Dbaj o siebie, Julio, póki jeszcze nie jest tak źle. A dopóki nie schudniesz, nie będziemy mieli dzieci. Przytyłaś już pięć kilogramów, a ciąża doda ci jeszcze więcej. Jak tylko wrócisz do idealnej wagi, wtedy porozmawiamy o dzieciach”.
Julia była tym wszystkim zraniona i roztrzęsiona, zwłaszcza gdy Denis powiedział, że może zapomnieć o dzieciach, dopóki nie wróci do swojej poprzedniej wagi. Julia miała już dwadzieścia dziewięć lat i bardzo chciała zostać matką…
Następnego ranka Julia obudziła się, gdy mąż popchnął ją w bok.
„Wstawaj, przestań spać ” – powiedział. „ Czas iść”.
„Dokąd idziemy? ” – zapytała Julia, wciąż na wpół śpiąc. „ Jest sobota, dzień wolny”.
Kobieta zerknęła na zegarek; była dopiero siódma rano. W weekendy lubiła pospać przynajmniej do dziewiątej. Dlaczego mąż obudził ją tak wcześnie i dokąd mieli pójść? Wyglądało na to, że wczoraj niczego nie uzgodnili…
„Zapomniałaś, że od dziś chudniesz?” – zapytał Denis. „Dlatego idziemy razem pobiegać. Nie zaszkodziłoby mi też, gdybym zaczął biegać rano. Może i nie mam nadwagi, ale patrząc na ciebie, zaczynam się martwić o swoją wagę. Muszę być czujny i nie pozwolić, żeby ten tłuszcz przykleił mi się do boków”.
„Czy musimy wstawać o siódmej rano? Możemy pospać jeszcze godzinę? Cały tydzień czekałem na weekend, żeby móc się wyspać…”
„Nie, szykuj się. Przecież i tak już nie śpimy” – odpowiedział jej mąż, ściągając z Julii koc…
Julia nigdy nie była wysportowana, a wychowanie fizyczne było jej najmniej lubianym przedmiotem w szkole. Myśl o rozpoczynaniu każdego poranka od joggingu nigdy nie przeszła jej przez myśl. A teraz absolutnie nie miała ochoty zaciągać się do parku niedaleko domu i biegać. Myśl o tym, że od teraz będzie zaczynać każdy poranek w ten sposób, napawała ją głębokim smutkiem.
Jednak Denis był bardzo zainspirowany i wygłosił dla żony wykład na temat korzyści płynących z wczesnego wstawania i tego, jak sport w połączeniu z dietą może zdziałać cuda.
“Wkrótce będziesz taka szczupła! ” zapewniał ją, biegnąc.
Julia bardzo szybko straciła siły, o czym poinformowała męża.
„Jeszcze tylko trochę, dopiero zaczęliśmy biegać ” – odpowiedział. „ Dalej! Nie poddawaj się. Pomyśl, jak każda sekunda biegu przybliża cię do szczupłej, idealnej sylwetki”.
„Nie mogę już tego znieść” – powiedziała Julia zdyszana, przebiegłszy jeszcze kawałek. Usiadła na ławce i kategorycznie odmówiła dalszego biegu.
„Dobra ” – zlitował się Denis. „ Myślę, że to wystarczy na pierwszy raz. Jestem też zmęczony, bo nie jestem do tego przyzwyczajony”.
Po powrocie do domu Julia wzięła prysznic i zaczęła przygotowywać śniadanie.
„Jak się masz? ” zapytał Denis, wchodząc do kuchni. „ Czujesz się pełen energii po porannym bieganiu?”
„Nie” odpowiedziała Julia.
W tej chwili czuła się raczej wyczerpana niż pełna energii, bo nie wyspała się wystarczająco. Wczoraj siedziała do późna, kończąc ciekawą książkę. Położyła się spać grubo po północy, pewna, że w sobotni poranek uda jej się pospać dłużej. Ale nic z tego… Denis miał się dobrze; spał już twardo o jedenastej, więc bez problemu obudził się o siódmej rano…
„W porządku, wkrótce się przyzwyczaisz i zrozumiesz, jak fajnie jest wstać wcześnie i pobiegać” – próbował ją pocieszyć mąż Julii. „ Co na śniadanie?”
– Jajka z bekonem, kanapki, ciasto…
„No cóż, to niedobrze. To kiepskie śniadanie dla kogoś, kto dba o wagę…”
– Przecież już wszystko mam gotowe, sugerujesz, żebym to wszystko wyrzucił?
„Nie, oczywiście, że nie. Skoro już to zrobiłeś, to zjemy. Ale będziesz musiał wybrać. Albo kanapkę, albo kawałek ciasta. Zbyt dużo mąki szkodzi. Zamiast jajecznicy, następnym razem zrób sobie omlet na parze. I oczywiście bez bekonu.”
Denis sam z wielkim apetytem pochłonął większość jajecznicy, trzy kanapki i porządny kawałek ciasta. A kiedy Julia nieśmiało sięgnęła po ciasto, odepchnął je, mówiąc:
„Dokąd? Zjadłeś kanapkę! Ciasto jest za duże. Wiesz, co zrobimy? Pójdę dzisiaj do Vitalika – obiecałem mu pomóc z samochodem – i zaniosę im resztę ciasta. Powiem im, że ich poczęstowałeś. W końcu mają dwójkę dzieci; na pewno będą zadowolone z ciasta. A ty nie będziesz miał ochoty go jeść. I posłuchaj, pewnie zostanę na lunch u Vitalika, więc nic mi nie gotuj. Zrób sobie sałatkę warzywną i stek z ryby na parze. Na kolację możesz wypić szklankę kefiru i zjeść jabłko. To ci wystarczy na dziś…”
– Co mam ci ugotować?
Yo Make również polubił
Jak stosować goździki w celu utraty wagi
Mój mąż obudził mnie w środku nocy, kiedy byłam w ciąży — jego powód sprawił, że następnego ranka złożyłam pozew o rozwód
Ten starożytny domowy sposób w mgnieniu oka ukoi ból pleców, stawów i kolan!
Wszystkie zabiegi, które należy stosować w przypadku rośliny zielistkowej, zwanej również phalangium