Jej zaproszenie na randkę w ciemno w Boże Narodzenie zostało odrzucone, aż do momentu, gdy mała dziewczynka zapytała: „Czy możesz zostać moją nową mamą?”
W Wigilię na ulicach Bostonu padał gęsty i cichy śnieg, tłumiąc zwykły miejski hałas pod miękką, białą ciszą. Migoczące światełka otulały latarnie, a z otwartych drzwi sklepów dobiegały kolędy – widok, który Laya Hart wyobrażała sobie dzielić z kimś, kto naprawdę chciał tam być z nią.
W Green Lantern Bistro ciepło pulsowało niczym bicie serca. Okna zaparowały od kontrastu między mroźną nocą a upałem, jaki panował, gdy w jednej przytulnej przestrzeni tłoczyło się zbyt wielu ludzi. Restauracja była pełna. Rodziny zajęły każdy stolik, na krzesłach wiszą zimowe płaszcze. Dzieci śmiały się między kęsami makaronu i czosnkowego pieczywa. Pary pochylały się nad wspólnymi talerzami, muskając palcami, a kieliszki do wina brzęczały w delikatnym blasku świec.
Laya stała tuż za drzwiami, strzepując z włosów kilka uporczywych płatków śniegu. Jej szmaragdowozielona sukienka, starannie dobrana na ten wieczór, delikatnie opinała jej figurę, a kolor podkreślał jej niebieskie oczy. Zbyt długo zastanawiała się nad tą sukienką. Zbyt długo kręciła włosy w miękkie blond fale i trzykrotnie zmieniała kolczyki przed lustrem w łazience. Zbyt długo przypominała sobie, że nie jest głupia, wciąż mając nadzieję.
Gospodyni uśmiechnęła się i sprawdziła listę.
„Stolik numer dziewięć?” zapytała.
„Tak” – powiedziała Laya, nieświadomie wygładzając sukienkę.
Gospodyni prowadziła go wzdłuż stołów, przy których stały tradycyjne stoliki innych gości: maluch w swetrze z reniferem uderzający łyżką o tackę na swoim krzesełku, nastolatka przewracająca oczami na widok taty w krawacie z motywem Świętego Mikołaja, para dzieląca się ciastkiem i śmiejąca się z czegoś wyświetlanego na jednym ze swoich telefonów.
Laya starała się nie gapić. Starała się nie porównywać.
Stolik numer dziewięć czekał mniej więcej na środku sali. Mały, kameralny stolik nakryty świeżą białą pościelą i małą migoczącą świecą w srebrnym świeczniku. Dwa wypolerowane kieliszki do wina stały w gotowości, odbijając maleńkie gwiazdki światła z rozwieszonych nad nimi żarówek.
Usiadła, robiąc ostrożny wydech, kładąc torebkę na oparciu krzesła i telefon ekranem do dołu na stole. Jej serce biło trochę za szybko.
Była to jej pierwsza randka w ciemno od ponad roku.
Jej najlepsza przyjaciółka Rachel nie ustępowała w tej kwestii.


Yo Make również polubił
Jeśli zauważysz, że Twoja szyja jest grubsza niż zwykle, to znak, którego nie możesz ignorować.
Pesto Cytrynowe – Lekki, Aromatyczny Dodatek na Każdy Letni Talerz
Dziewczyna zadzwoniła pod numer 911 i powiedziała: „To był mój tata i jego przyjaciel” – The
Cudowna herbata z pietruszki: naturalny środek na opuchnięte stopy i nogi