Widząc kwiaty znikające z grobu żony, bogacz zainstalował kamerę. Kiedy włączył kamerę, oniemiał z wrażenia… – Page 5 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Widząc kwiaty znikające z grobu żony, bogacz zainstalował kamerę. Kiedy włączył kamerę, oniemiał z wrażenia…

Ale, jak mi mówi doświadczenie, matka po prostu porzuciła dziecko i jest zajęta tym, co chce robić w stolicy. Przecież tam pojechała. Tak, to się stało 28 grudnia, tuż przed Nowym Rokiem.

„Wsiadłem do pociągu i tyle. A gdzie wysiadłem, nikt nie wie”. „Pociąg, mówisz? Och, ilu ludzi wyrzucono z pociągów w latach dziewięćdziesiątych”.

„To już nie lata dziewięćdziesiąte. Miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze”. „Dobrze, jestem w kontakcie”.

Michaił czekał ponad tydzień na odpowiedź od swojego starego przyjaciela. Przez cały czas pracował zdalnie z domu, tylko od czasu do czasu wpadając do biura, żeby wszystko sprawdzić. Pracownicy poradzili sobie z sytuacją perfekcyjnie i nie zawracali głowy szefowi błahostkami.

W końcu, późnym wieczorem, w jego domu rozległ się długo oczekiwany telefon. „Znalazłem matkę Siergieja. Inna Barsakowa przebywa obecnie w szpitalu położniczym na obrzeżach miasta”.

To budżetowa placówka, ale obsługa pozostawia wiele do życzenia. Według moich źródeł, zdecydowała się zostać matką zastępczą. Wcześniej spędziła dużo czasu w szpitalu.

Leczono ją na amnezję, ale po wypisaniu ze szpitala, według dokumentacji medycznej, nadal nic nie pamiętała. Przez jakiś czas mieszkała z Ignatem Averyinem, pielęgniarzem w tym samym szpitalu, w którym leczono Innę, a następnie została matką zastępczą dla bezdzietnej pary. Była to rodzina, która na krótko przed narodzinami Inny uległa wypadkowi samochodowemu.

Babcia, dziadek, mąż i żona. Inna wciąż jest w szpitalu położniczym; miała ciężki poród. Według moich źródeł spodziewa się trojaczków.

Michaił był w szoku. Wow. Jak mogła się na coś takiego zdecydować? Czy jej pamięć naprawdę nie wróciła i po prostu nie pamiętała matki i syna? „Amnezja, mówisz?” – wycedził Michaił zamyślony.

„Tak, tak jest napisane w dokumentacji pacjentki. Z jej paszportem były jakieś dziwne rzeczy. Odnawiała go.

Wykupiła ubezpieczenie zdrowotne, marzyła o nim, ale nie poprosiła o akt urodzenia syna. Być może nie zaginął, tylko ktoś celowo usunął dziecko z jej dokumentów. Podejrzana historia.

Żal mi tej dziewczyny, ma dwadzieścia sześć lat i wychowuje trójkę dzieci innych osób. I wygląda na to, że nie ma dokąd pójść. A mężczyzna, z którym mieszkała w mieście, Ignat, według moich informacji wyjechał z kraju.

Ma babcię w Izraelu, więc tam pojechał. Podobno się rozstali. „Bardzo dziękuję.

„Podasz mi adres?” „Oczywiście, napisz”. Po tej rozmowie Michaił siedział długo i patrzył w przestrzeń. Niezwykle trudno było mu ogarnąć wszystko, co zostało powiedziane.

Patrzył, jak Sieriożka myje zęby w łazience. Robił to skrupulatnie, najwyraźniej dlatego, że nauczyła go tego matka. Rozpaczliwie chciał mu powiedzieć, że żyje, że jutro wszyscy pójdą ją odwiedzić, ale milczał.

Następnego dnia Michaił zabrał Sieriożę i Milanę i wyruszył pod wskazany adres. Na szczęście podróż nie była zbyt długa. Dotarli po kilku godzinach.

Michaił nie wiedział, jak powiedzieć chłopcu, że jadą do jego matki. Co, jeśli jego przyjaciółka się pomyliła i jej tam nie będzie? Dziecko przeszło już wystarczająco dużo traum.

„Idziemy odwiedzić mojego dobrego przyjaciela, prawda? No to dobrze”. A dzieciakom niewiele było trzeba. Pili sok i oglądali kreskówki na tablecie przez całą drogę.

Wkrótce na horyzoncie pojawił się szpital położniczy. Był to stary, dwupiętrowy budynek z czerwonej cegły. Inna ewidentnie nie miała tam szczęśliwego życia.

Prawdopodobnie nie chciała rozgłosu. Macierzyństwo zastępcze to nie jest coś, co ludzie reklamują, a może po prostu nie miała pieniędzy na dobrą klinikę. To dziwne.

Szpital położniczy znajdował się na odludziu. Wokół rozciągały się ruiny i stepy ciągnące się aż do miejsca lądowania. „No, dotarliśmy, wynośmy się”.

Michaił otworzył drzwi samochodu i dzieci wyskoczyły. Zbliżając się do drzwi oddziału położniczego, wpadł na starszą, pulchną kobietę w szlafroku. „Halo, czy Inna Sawieljewa jest tutaj?” – zapytał cicho, podczas gdy Sieriożka był zajęty zabytkowymi, rzeźbionymi, drewnianymi drzwiami.

„Tak, oto okulary, proszę wejść. Czy jest pan ojcem bliźniaków? Całe szczęście, że pana znaleźliśmy”. Rodząca kobieta była gotowa podpisać oświadczenie.

Powtarzała, że ​​nikt jej nie potrzebuje z trójką dzieci. Mikhail i dzieci byli ubrani w specjalne szaty gościnne. Kenny’emu oczywiście nie pozwolono wejść do pokoju, ale kazano mu czekać w małym, obskurnym korytarzu, gdzie dozwolone były wizyty rodzinne.

Do pokoju weszła szczupła, niebieskooka blondynka z krótkimi, sięgającymi do ramion włosami. Była blada, ale nawet bez makijażu, w szlafroku i kapciach, była niesamowicie piękna. Michaił uśmiechnął się, patrząc na nią.

Spodziewał się znękanej gospodyni domowej, a nie lalki Barbie. „Mamo!” krzyknęła Sieriożka, omal nie zwalając Inny z nóg. W jej oczach błysnęło zdziwienie.

Chłopiec przytulił ją tak mocno, że Inna na chwilę straciła równowagę. Michaił podskoczył, żeby ją złapać, ale ona nie uniosła się. „Znalazłaś mnie? Gdzie byłaś? Tak bardzo za tobą tęskniłam”.

„Mamo!” krzyknął gorzko Sieriożka. Inna spojrzała na niego ze zdziwieniem. Nagle coś błysnęło w jej oczach.

Poczuła się, jakby wróciła do tego samego dnia, kiedy po raz ostatni przytuliła syna na progu domu. Jej starsza matka włożyła jej do rąk pieniądze na podróż i zakwaterowanie w stolicy i uśmiechnęła się. Wtedy też coś powiedziała.

„Wszystko będzie dobrze, mamo. Zarobię trochę pieniędzy, zrobimy operację, a ty znów będziesz biegać jak mała dziewczynka”. Moja mama domagała się operacji naczyniowej.

To było dość kosztowne przedsięwzięcie. Dobrych specjalistów brakowało, a odpowiedni sprzęt można było znaleźć tylko w stolicy i okolicach. Inna obawiała się, że jej matka nie wytrzyma długo w oczekiwaniu na przydział…

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Sałatka z marynowanych buraków z czosnkiem i pietruszką

Buraki pokrój w cienkie plasterki (najlepiej na mandolinie lub cienkim nożem). Czosnek obierz i drobno posiekaj. W misce wymieszaj oliwę, ...

Fantastyczne rożki budyniowe, które pozostają miękkie przez kilka dni

Pożywny: 1. Najpierw z mleka, cukru i proszku budyniowego przygotuj budyń i przykryj go folią spożywczą, aby nie utworzył się ...

Mój tata powiedział, że obniży mi czesne, jeśli nie pójdę na ślub mojej siostry — ale kiedy wszedłem z ukrytym folderem, wszystko, w co wierzyli na mój temat, legło w gruzach

Ceremonia: Pęknięcia w idealnym obrazie Kaplica rozświetliła się. Smyczki grały cicho. Promienie słońca wpadały przez szkło. Siedziałam w ostatnim rzędzie, ...

Biszkopt z trzech składników: prosty sposób na to, by był idealny

Ubij jajka z cukrem, aż mieszanina stanie się piankowata. Następnie stopniowo dodawaj przesianą mąkę. Wlać mieszankę do formy o średnicy ...

Leave a Comment