— Wiesz, kochanie, mama ma rację. Jesteś leniwą, idź do pracy! — podniósł głos Ilja, uderzając w stół tak mocno, że łyżka podskoczyła i spadła. – Page 2 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

— Wiesz, kochanie, mama ma rację. Jesteś leniwą, idź do pracy! — podniósł głos Ilja, uderzając w stół tak mocno, że łyżka podskoczyła i spadła.

— Dobrze, Iljuszka, będziesz miał więcej pieniędzy. Poczekaj.

Odwróciła się na obcasach, wyjęła telefon z kieszeni i, spokojnie, zadzwoniła po taksówkę.

— Dokąd idziesz? — zapytał Ilja, próbując ją zatrzymać, zdając sobie sprawę, że coś planuje.

— Po pieniądze, kochanie — odpowiedziała Swietłana spokojnie i zatrzasnęła drzwi.

W taksówce Swietłana siedziała i nerwowo stukotała paznokciami w telefon.

Pasożyt.
Więc ja tutaj, rozumiesz, utrzymuję was, opłacam dodatkowe mieszkanie — kupione przypadkiem, tanio, oddane teściowej, spełniłam jej marzenie o przeprowadzce do miasta na starość — a teraz słyszę: „Idź do pracy”.

— No jasne, biegnę do najbliższej agencji nieruchomości — rzuciła do kierowcy.

— Tam proszę poczekać — odpowiedział.

Po dziesięciu minutach Swietłana, złośliwie się uśmiechając, weszła do biura z napisem „Twój Dom”.

Było to po drodze do jej drugiego mieszkania — tego, w którym tymczasowo zamieszkała jej teściowa z dobroci serca.

— Irina Arnoldowna — mruknęła.

— Potrzebuję natychmiast najemców — powiedziała dziewczynie przy ladzie. — Pilnie i najlepiej studentów, może być nawet z kotem. Ważne, żeby zapłacili od razu za dwa miesiące.

— Proszę wejść do pokoju piątego. Igor zajmuje się u nas doborem najemców. Wszystko mu opowiesz — wyszeptała dziewczyna, kładąc na twarz obowiązkowy biały uśmiech.

Choć w duchu pewnie pomyślała o Swietłanie niezbyt pochlebnie. Zbyt biznesowa i szybka.

Agent Igor, dowiedziawszy się, czego potrzebuje klientka, szczegółowo ją wypytał i wypełnił formularze.

— Wie pani, mam młodych ludzi, dokładnie takich, jakich pani szuka. Myślę, że oferta ich zadowoli. Trzeba tylko podpisać umowę współpracy.

— Dobrze, idziemy dalej.

Swietłana podpisywała umowę energicznie, prawie nie patrząc.

— Czyli jutro przyjdą? — upewniła się.

— Tak, oczywiście. Myślę, że tak. W każdym razie, zgodnie z pani warunkami, jutro w mieszkaniu będą już lokatorzy.

Uśmiechnął się pocieszająco.

— Przynajmniej dołożę wszelkich starań.

— Mam nadzieję.

Swietłana nie była nastawiona na długą rozmowę. Wciąż kipiała w niej złość po słowach Ilji.

Po pół godzinie stała już przy drzwiach swojego mieszkania. Na dzwonek oczywiście otworzyła teściowa, w swoim starym, jeszcze z wioski, szlafroku w białe kwiaty na niebieskim tle i z papilotami na głowie.

— Swietłana, a dlaczego nie zadzwoniłaś wcześniej? Coś się stało? Nie wyglądasz jak ty sama.

Dzięki kobiecej intuicji Irina Arnoldowna od razu wyczuła, że coś jest nie w porządku.

— Właśnie zaczęłam gotować barszcz. Poczekasz, zjemy razem.

Uśmiechnęła się uprzejmie, nieco pochylając się w sposób schlebiający.

Ale Swietłana przerwała jej tonem niecierpiącym sprzeciwu:

— Proszę się pakować. Twój czas tutaj minął.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Zwierzę, które zobaczysz jako pierwsze, ujawni twoją najgorszą wadę.

Podczas gdy słoń sugeruje upór, iguana reprezentuje osobę zdystansowaną emocjonalnie. Co więcej, świnia symbolizuje nadmierny luksus, świerszcz symbolizuje niepokój, a ...

naleśniki z serem farmerskim

Składanie: Na każdy naleśnik nałóż 2 łyżki nadzienia, rozsmaruj je po całej powierzchni i złóż. Ja lubię zwinięte jak na zdjęciu, ...

Dlaczego kobiety krzyżują nogi, gdy siedzą?

Kwestia ubioru i kodeksów społecznych Subtelna elegancja Noszenie  sukienek i spódnic czasami wiąże się z koniecznością założenia nogi na nogę,  aby uniknąć ...

Oto dwuskładnikowy trik, który pozwoli Ci pozbyć się brązowych plam na skórze

Dwuskładnikowa sztuczka na pozbycie się brązowych plam to ocet jabłkowy i sok z cebuli. Ocet jabłkowy zawiera kwas octowy, który, ...

Leave a Comment