Zatrudniłem kobietę do sprzątania domu, kiedy mojej rodziny nie było – ale kiedy godzinę później do mnie zadzwoniła, zamarłem. „Czy ktoś jeszcze jest w domu?” – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Zatrudniłem kobietę do sprzątania domu, kiedy mojej rodziny nie było – ale kiedy godzinę później do mnie zadzwoniła, zamarłem. „Czy ktoś jeszcze jest w domu?”

Zaczęłam się trząść. „Wynoś się stamtąd natychmiast”. Zadzwoniłam na policję i pognałam z powrotem do domu. „Cieszę się, że tu jesteś. Jeśli oglądasz ten film, polub go. Subskrybuj Elderly Stories i daj znać w komentarzach, skąd słuchasz mojej historii o zemście. Chcę wiedzieć, jak daleko to zaszło”.

Tego dnia obudziłam się z zamiarem posprzątania domu. Chciałam, żeby wszystko było schludne, zwłaszcza przed deszczem, kiedy wilgoć sprawiała, że ​​wszystko wydawało się ciężkie. Podwinęłam rękawy, chwyciłam szmatkę i stanęłam przed oknem w salonie, gotowa do działania. Podczas gdy myłam szybę, w kieszeni zawibrował telefon. Spojrzałam na ekran. Dzwoniła Elena, moja przyjaciółka z dzieciństwa, której nie widziałam od lat. Jej radosny głos rozbrzmiał w słuchawce, informując, że przyjechała tylko na jeden dzień i chciała mnie zaprosić na kawę.

Poczułam ciepło w sercu, słysząc jej znajomy głos. Z Eleną dzieliłyśmy tyle wspomnień – bieganie po polach, późne noce, rozmowy o marzeniach. Jak mogłam odmówić, ale potem pomyślałam o tym wszystkim, co musiałam posprzątać? Zawahałam się przez chwilę. Nie mogłam po prostu wyjść z domu w takiej sytuacji. Wtedy przypomniałam sobie Caroline, dziewczynę, która mieszkała w zaułku niedaleko mojego domu. Miała niewiele ponad dwadzieścia lat, była drobna, miła i potrzebowała dodatkowej pracy, żeby opłacić studia.

Zadzwoniłam do niej, a ona przyjęła zaproszenie od razu, z wdzięcznością. Dałam jej konkretne instrukcje: posprzątać bibliotekę, wyszorować schody na drugie piętro, a przede wszystkim uważać na stare półki mojego męża Stevena, na których zebrał się kurz. Zostawiłam jej zapasowy klucz i poprosiłam, żeby dobrze je zamknęła, kiedy skończy. Pojechałam do kawiarni, do ogrodu, gdzie czekała Elena.

Siedzieliśmy pod dużym drzewem. Opowiedziała mi o swoim życiu w mieście, o swoich dorosłych dzieciach, a ja o Stevenie, jego pracy jako dziennikarza gazety i moich cichych, choć czasem pustych, dniach. Śmialiśmy się, wspominając dawne czasy. W trakcie naszej rozmowy telefon zadzwonił ponownie. Zobaczyłem numer. To była Caroline. Uśmiechnąłem się, myśląc, że dzwoni, żeby powiedzieć, że koniec. Ale kiedy odebrałem, nie usłyszałem jej zwykłego nieśmiałego głosu. Zamiast tego usłyszałem ciężki oddech, jakby próbowała stłumić panikę.

„Pani Emily” – wyszeptała, a jej głos drżał tak bardzo, że ledwo ją słyszałam. „Czy ktoś jeszcze jest w domu?”

Serce mi stanęło. „Nie” – odpowiedziałam, starając się brzmieć spokojnie. „Piję kawę. Och, mój mąż jest w gazecie. Wróci dopiero wieczorem”. „Co się stało, Caroline?”

Po drugiej stronie zapadła cisza, słychać było tylko jej krótkie, urywane oddechy. Nagle jej głos się załamał. „Na drugim piętrze jest kobieta”.

Zamarłam, nie wiedząc, co powiedzieć. Mój umysł szalał, a serce biło jak szalone. Caroline kontynuowała: „Sprzątałam schody i ją zobaczyłam. Miała na sobie długą białą suknię, a jej włosy były w nieładzie. Przeszła korytarzem i zniknęła w ostatnim pokoju”.

Jej słowa były jak lodowaty nóż wbijający się w moją pierś. Starałem się zachować spokój, ale ręka trzymająca telefon drżała. Moją pierwszą myślą było, że ktoś się włamał. Dom był stary, ale zawsze wszystko starannie zamykaliśmy. Jak ktokolwiek mógł się tu dostać?

Przeprosiłem Elenę, mówiąc, że mam nagły wypadek. Spojrzała na mnie zaniepokojona, ale tylko pokręciłem głową, niezdolny do wyjaśnienia. Powiedziałem Caroline przez telefon: „Caroline, wyjdź natychmiast, zamknij drzwi i poczekaj na zewnątrz. Już jadę”.

Zadzwoniłam na policję, jadąc samochodem. Głos łamał mi się z niepokoju, gdy tłumaczyłam, że w domu jest intruz. Spróbowałam ponownie zadzwonić do Caroline, ale nie odebrała. Każdy nieodebrane połączenie przyprawiało mnie o szybsze bicie serca. Wyobrażałam sobie najgorsze: że coś jej się stało albo że intruz ją zaatakował.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Kalafior z jajkiem i pomidorami – prosty, zdrowy i uwielbiany przez całą rodzinę!

Składniki (porcje dla 3-4 osób): 1 średni kalafior 4 jajka 100 g żółtego sera (np. Gouda lub Edam) 1 mała ...

Huh, jestem pierwszy, który o tym usłyszał. Potrzebowałem tej informacji wcześniej.

Punkt Lao Gong, znany również jako Osierdzie 8, to ważny punkt akupresurowy położony na dłoni. W Tradycyjnej Medycynie Chińskiej (TCM) ...

Leave a Comment