Pavel wstał, trzymając kieliszek szampana, i wszyscy zamilkli. Zwykle nie lubił wystąpień publicznych, ale dziś najwyraźniej postanowił zrobić wyjątek.
— Chcę wznieść ten kieliszek za moją cudowną żonę, — zaczął, patrząc na mnie z ciepłem. — Lizo, podarowałaś mi dwadzieścia lat szczęścia, dwoje wspaniałych dzieci i milion powodów, by dziękować losowi za nasze spotkanie.
Poczułam gulę w gardle. Pavel rzadko mówił takie słowa, przez co były jeszcze cenniejsze.
— Ale dziś chcę wyznać ci jedną rzecz, — kontynuował, i coś w jego głosie sprawiło, że się napięłam. — Zdradzam cię od pierwszego dnia naszego małżeństwa!
Przy stole zapadła śmiertelna cisza. Zamarłam, czując, jak krew odpływa mi z twarzy. Wszyscy patrzyli na nas — niektórzy z przerażeniem, inni z niedowierzaniem.
— Co? — udało mi się tylko wydusić.
Pavel zrobił dramatyczną pauzę, po czym jego twarz rozświetlił szeroki uśmiech.
— Zdradzam cię twoim własnym marzeniem, — wyjął z wewnętrznej kieszeni marynarki kopertę i podał mi ją. — Otwórz.
Drżącymi rękami wzięłam kopertę. W środku były dokumenty dotyczące lokalu w starym domu kupieckim w centrum miasta i arkusz z planem projektowym.
— Co to jest? — zapytałam, wciąż nie rozumiejąc.
— To twoje studio projektowania wnętrz, — ogłosił uroczyście Pavel. — Kupiłem ten lokal pięć lat temu i przez cały ten czas przygotowywałem go dla ciebie.
Robiłem remonty w weekendy, mówiąc, że jadę załatwiać sprawy służbowe.
Konsultowałem się z projektantami, wybierałem materiały — wszystko za twoimi plecami, zmieniając plany na nasze weekendy.
Przesunęłam wzrok z dokumentów na męża, potem na naszych przyjaciół. Z ich twarzy było widać, że wielu już znało tę niespodziankę.


Yo Make również polubił
Tylko 1 cienki plasterek tygodniowo! Orchidee wypuszczają nawet 500% więcej gałęzi kwiatowych
Świetne informacje!
Połączenie kolagenu dla szklanej skóry
Urolog ostrzega: PIJ WODĘ, ABY NIE MUSIAŁ JUŻ WIECZOREM IDŹ DO SALONU Sekrety, które seniorzy chcieliby poznać wcześniej!